Świat Palaczy

Zielone Newsy

Aktualności

Weed Fest Warszawa 2023 już 27 – 28 maja, w tym roku organizatorzy przygotowali kilka niespodzianek. Weed Fest to w ostatnich latach największe targi konopi w naszym kraju, na które co roku ściąga tysiące odwiedzających, chcących jeszcze lepiej poznać konopie. Tak jak na poprzednich edycjach po za możliwością zapoznania się z ofertami wielu firm z Polski, Europy i świata będzie także strefa edukacyjna gdzie wysłuchać będzie można znamienitych gości, którzy podzielą się swoja wiedzą z odwiedzającymi wydarzenie, czy wziąć udział w dwudniowych szkoleniach growerskich. A jakie niespodzianki przygotowali organizatorzy? 

Weed Fest Warszawa 2023 już 27 – 28 maja

Ostatni weekend maja 2023 to czwarta edycja, od dwóch lat największych targów konopi w naszym kraju. Jednak tak jak konopie to znacznie więcej niż roślina, tak Weed Fest to znacznie więcej niż targi. Każdego roku organizatorzy dokładają wszelkich starań, aby wzbogacić program w wydarzenia towarzyszące targom. A jak było rok temu, krótką relację z Weed Fest 2022 znajdziesz T U T A J.

Co nowego w tym roku? Weed Fest Warszawa 2023 przyniesie ze sobą kilka nowości, które najpewniej zostaną stałymi elementami programu wydarzenia. Oprócz możliwości zapoznania się z oferta i skorzystania z targowych promocji na produkty konopne, olejki i susze CBD i CBG, nasiona, sprzęt do uprawy, akcesoria do używania i wiele wiele, więcej – to znajdziecie na Weed Fest Warszawa 2023. A co po za strefą targową?

Szkolenia Growerskie – Growers Zone

W zeszłym roku po raz pierwszy na Weed Fest organizowane były Szkolenia Growerskie w ramach strefy Growers Zone. I był to strzał w dziesiątkę gdyż zainteresowanie tą częścią przerosło oczekiwania wszystkich, było dużo zainteresowanych tym tematem osób, które bardzo chwaliły sobie szkolenia. Dlatego w tym roku także nie zabraknie strefy uprawowej, która tym razem zaoferuje odwiedzającym jeszcze więcej atrakcji i informacji praktycznych z zakresu uprawy konopi. Masz pytania o uprawę? Przyjdź i dowiedz się wszystkiego.

Strefa pacjenta

W tym roku Weed Fest wychodzi naprzeciw oczekiwaniom osób, które konopi używają w celach medycznych. Na wydarzeniu pojawi się spora reprezentacja lekarzy i klinik wyspecjalizowanych w terapiach konopiami. Każdy otrzyma odpowiedzi na nurtujące go pytania z tego zakresu.

Strefę Pacjenta poprowadzi jeden z bardziej cenionych farmaceutów zajmujących sie konopiami – mgr farm. Bartłomiej Zalewa znany szerzej jako Konopny Farmaceuta, a także ludzie stojący za platformą dedykowaną pacjentom medycznej marihuany oraz lekarzom i farmaceutom – BudCare.pl. Sama platforma będzie będzie miała podczas WeedFest 2023 swoja pra-premierę na scenie głównej strefy edukacyjnej w niedziele o godzinie 15.00.

Vape Lounge  – Strefa Waporyzacji

Organizatorzy Weed Fest wraz firmą VapeFully zapraszają wszystkich do odwiedzenia Vape Lounge – Strefy Waporyzacji w ramach Weed Fest Warszawa 2023. Vape Lounge – Strefa Waporyzacji to miejsce gdzie będziesz miał możliwość przetestowania różnego rodzaju waporyzatorów przenośnych oraz stacjonarnych, drogich i tanich – a to wszystko pod okiem specjalistów z VapeFully, którzy odpowiedzą na nurtujące pytania i w razie czego posłużą radą. Szukasz waporyzatora odpowiedniego dla siebie ale nie wiesz jak wybrać? Przyjdź na Weed Fest Warszawa 2023, odwiedź Strefę Waporyzacji i przetestuj wybrane modele.

Konopie w Kuchni – Pokaz Kulinarny

Już w sobotę Gosia Szakuła znana jako Smiling Spoon o godzinie 14.00 poprowadzi dla Was pokazy kulinarne, podczas których zaprezentuje na żywo jak wykonać konopne infuzje a każe takie takie potrawy jak:

– zielone smoothie z białkiem konopnym
– pesto z nasion konopi serwowane na waflu ryżowym
– placuszki (Pancakes) proteinowe z nasionami niełuskanymi konopi serwowane z konfiturą

Gosia Szakuła jest autorką książki „Konopie i marihuana w kuchni, która zawiera 30 autorskich przepisów na potrawy z THC oraz 30 na potrawy z CBD. Gosia jest utalentowaną pasjonatką, a tym co wyprawia w kuchni dzieli się w swojej książce, a także na swoich kanałach mediów społecznościowych, które warto sprawdzić jeśli jeszcze tego się nie zrobiło. Będzie smakowicie, a każdy kto przyjdzie na pokaz będzie mógł także skosztować tego co Gocha przygotuje.

Strefa Edukacyjna – EduZone

Oczywiście jak co roku podczas święta konopi jakim jest WeedFest nie może zabraknąć ogólnej strefy edukacyjnej. Oto co będzie się działo na scenie głównej EduZone:

Sobota 27.05:
11.00 – otwarcie strefy Edukacyjnej, „Podsumowanie obecnej sytuacji konopnej, co zmieniło sie w ostatnim roku w Polsce, Europie i na świecie”, Michał Witczak, Maciej Pawłowski, Paweł „Teone” Leśniański

11.30 – „Działania niepożądane w trakcie terapii cannabis; możliwe metody zapobiegania”, Dr n.med. Sebastian Marciniak

12.30 – „Konopie w praktyce dbania o zdrowie”, mgr farm. Daniel Rzepka

13.30 – „Niezwykłe synergie kannabinoidów i innych substancji pochodzenia naturalnego”, mgr inż. Krzysztof Jodłowski, naturopata

14.15 – „Jak postępować oraz czego nie robić podczas ujawnienia przez policję suszu medycznej marihuany u pacjenta”, Adwokat Liliana Wiech, Maciej Pawłowski

15.00 – „Marketing w branży konopi”, Adi Lewandowski

16.00 „Konopie, a proces starzenia” mgr Jolanta Różycka

17.00 „Konopie w naszym życiu – pasja, zawód i droga życiowa”, Adi Lewandowski, Dariusz Młynarczyk, Paweł „Teone” Leśniański, mgr
farm. Bartłomiej Zalewa)

18.00 „Marihuana rekreacyjna oraz marihuana medyczna – dokąd zmierza europejskie oraz polskie prawodawstwo (Andrzej Dołecki, Maciej Pawłowski)

NIEDZIELA 28.05:

12.00 – „Dlaczego Konopie okazują się skuteczną terapią w leczeniu ENDOMETRIOZY”, Kamila Dragan

13.00 – „Receptura apteczna z wykorzystaniem Cannabis Flos (medyczna marihuana)”, mgr farm. Bartłomiej Zalewa (Konopny Farmaceuta)

14.00 – „Konopie w dietetyce”, Gosia Szakuła (Smiling Spoon)

15.00 – Prezentacja platformy Online dla pacjentów, lekarzy i farmaceutów – BudCare

Sponsorami i pratnerami strefy edukacyjnej podczas WeedFest Warszawa 2023 są Hemp PLant, Konopna Clinica oraz WeedNews.pl

Oprócz tego wszystkiego w niedziele jak co roku wybierzemy Miss oraz Mistera WeedFest 2023!

W tym rku odbędzie się także pierwszy The Hemp Cup w ramach WeedFest 2023. Plebiscyt polega na wyłonieniu najlepszego suszu konopnego spośród zgłoszonych. przyznanie zostanie tytuł jury  oraz nagroda publiczności. Wszelkie info o The Hemp Cup znajdziesz T U T A J

Oczywiście jak co roku będzie też strefa relaksu, dobre jedzonko i masa pozytywnej, zielonej energii.

Nieco więcej szczegółów o strefie edukacyjnej EduZone oraz strefie uprawowej GrowZone znajdziesz też T U T A J

Do zobaczenia na miejscu, a wszelkie szczegóły znajdziesz na stronie wydarzeni o T U T A J

W 2022 roku Amerykanie wydali na legalne zioło więcej niż na czekoladę i piwo, czytamy w najnowszym raporcie MjBizDaily, który przedstawia dane za rok ubiegły, a także prognozuje wartość amerykańskiego rynku legalnych konopi na następne lata. Ile zatem Amerykanie wydali na ziele z zeszłym roku, ile wydadzą w tym oraz w latach następnych? Oto więcej informacji.

W 2022 roku Amerykanie wydali na legalne zioło więcej niż na czekoladę i piwo

Od niedzieli już 22 stany USA mają legalny rynek marihuany rekreacyjnej. Skala legalizacji marihuany w Stanach Zjednoczonych rośnie z każdym rokiem bo każdego roku kolejne stany dołączają do legalnego rynku generując przyrost gospodarczy. Legalny rynek konopie indyjskich generuje potężne przychody, które są już na tyle duże, że mają realny wpływ na gospodarkę całego kraju.

Teraz doszliśmy do momentu, w którym Amerykanie wydali w skali roku więcej pieniędzy na legalną marihuanę niż na czekoladę i piwo rzemieślnicze razem wzięte. Mniej warty był także rynek środków przeciwbólowych be recepty.

W roku 22 na legalne zioło Amerykanie wydali 30 miliardów dolarów!

W tym samym czasie łączne kwoty wydane w USA na środki przeciwbólowe czy nawet czekoladę były znacznie niższe wynosząc odpowiednio 22,8 miliarda i 18,2 miliarda dolarów.

MjBizDaily szacuje, iż rynek legalnej marihuany osiągnie wartość blisko 60 miliardów dolarów rocznie w roku 2028.

Czarny rynek marihuany w USA

Co ciekawe, uważa się, że czarny rynek marihuany w USA waży co najmniej tyle samo co rynek legalny. Wynika to z nadmiernych regulacji w niektórych stanach. Statystyki pokazują wprost, że w tych stanach gdzie na marihuanę rekreacyjną nałożone są większe restrykcje czy opłaty np. licencyjne – tam czarny rynek ma się świetnie i jest często większy od legalnego. Sytuacja ma sie nieco inaczej w stanach gdzie regulacje są znacznie mniejsze i tam czarny rynek jest zdecydowana mniejszością.

Kolejne lata przyniosą zapewne legalizację w kolejnych, o ile nie we wszystkich, stanach USA. To z kolei przełoży się na wzrost wartości rynku marihuany. Z pewnością przyczyniłyby si e do tego mniejsze regulacje ze strony władz, aby legalny rynek generował co raz większe przychody.

legalne zioło
Źródło: MjBizDaily

Uzależnienie Maty od marihuany to kolejna szkodliwa manipulacja i propaganda Monaru. Opublikowany na 420 „Mixtape420” okazał się być rozmową Maty z terapeutką uzależnień. Rozmowa zaczyna się od wyznania Matczaka, że „za dużo jaram, straciłem nad tym kontrolę„, że „na początku było fajnie ale po chwili zioło zniszczyło mi życie” i to właśnie tego typu cytaty zostały puszczone w eter jako skrót rozmowy, która ma pokazać, iż marihuana to niebezpieczny narkotyk. Tylko, że to jest jedna wielka manipulacja Monaru oraz pani Marii Banaszak ponieważ z rozmowy jasno wynika, że to nie konopie ani żadna inna używka są tu problemem lecz poważne zaburzenia psychiczne Maty, których dotyczy większość rozmowy. Lecz o tym Monar juz jakoś nie wspomina.

Uzależnienie Maty od marihuany to kolejna szkodliwa manipulacja i propaganda Monaru

Fundacja420 firmowana przez Matę była krytykowana od samego początku. Nic w tym dziwnego gdyż kolejne działania raczej ośmieszały konopie i ich użytkowników niż robiły cokolwiek dobrego dla polskiej sprawy konopnej. Fala krytyki na działania fundacji przetoczyła się przez polski Internet szkodząc konopiom. Przeczytasz o tym m.in. w materiale T U T A J  oraz w artykułach Kolejna konopna kompromitacja Maty, osobie chorej psychicznie doradzał, aby nie odstawiała zioła oraz Mata przeznaczy 420 tys. na działania „pod publikę” w ramach fundacji 420, a także 420 tys. na ultra szkodliwą dla konopi organizacje.

Fundacja420 od roku zapowiadała Mixtape420, który ostatecznie okazał się rozmową Matczaka z Terapeutką uzależnień z Monaru. Nasz tekst na ten temat znajdziesz T U T A J

Materiał Monaru i Fundacji420 jest jednak mocno zmanipulowany przez panią Banaszak, która prowadzi rozmowę z Matą.

Pierwsze 24 minuty ponad godzinnej rozmowy to wyznania Matczaka, że „za dużo jara i się w tym pogubił”.

Mata opowiada swoje początki palenia ziela, wspomina, że na początku dużo mu to dawało, pomagało w życiu i tworzeniu – ogólnie same plusy. Jednak po niedługim czasie palenie zdominowało jego życie, opowiada jak to dzień zaczynał od palenia i palił do wieczora kiedy to już nie było z nim kontaktu.

Mamy tu proszę państwa typową manipulację Monaru – marihuana to zło wcielone, na początku ci się podoba ale po chwili się uzależniasz i zioło rujnuje ci życie.

Matczak wspomniał też o tym, że zioło mu przestało w pewnym momencie wystarczać i rozważał cięższe używki.

W 24. minucie rozmowy mamy jednak przełom, o którym żaden popularny magazyn już nie wspomniał, czyli manipulacja Monaru się udała.

W tym momencie Młody Matczak wyznaje, że od dziecka jest osobą bardzo mocno zaburzona psychicznie. Słyszymy wyznania, że Mata od dziecka nie radzi sobie z emocjami, że gdy mu się cos nie udaje to się okalecza np. rozbijając głowę o ścianę lub się gryząc.

Muzyk wyznaje, że najbardziej w życiu boi się… być przeciętnym bo wtedy straciłby do siebie jakikolwiek szacunek i wolałby ze sobą skończyc niż być przeciętnym.

Mata stwierdza też, że używki traktuje jako coś destruktywnego, że nie używa danej substancji dla odmiennego stanu świadomości tylko żeby sobie, w swoim przekonaniu, zaszkodzić. A jak sam mówi, woli sobie szkodzić celowym nadużywaniem marihuany zamiast walić głową w ścianę czy się gryźć.

Tak naprawdę niemal godzina rozmowy to wynurzenia Matczaka o swoich problemach psychicznych, a nie o marihuanie.

To nie narkotyki są tu problemem tylko to co się dzieje w głowie Maty. Gdyby w jego głowie wszystko było jak należy to najpewniej nie miał by tak destruktywnych zachowań. Gry komputerowe, alkohol, pornografia, marihuana – nieważne na co padnie muzyk robi to nie dla przyjemności ale żeby sobie zaszkodzić, jak sam wyznaje.

To nie jest obraz typowej osoby uzależnionej od marihuany, która lubi sobie zajarać tak bardzo, że przedkłada to nad swoje obowiązki czy pasje. W przypadku Maty jego palenie jest efektem choroby psychicznej, a nie tego, że lubi się najarać.

Odbiór społeczny manipulacji Monaru i Maty

Niestety, po części Monarowi udało się puścić w eter swoją ultra szkodliwą propagandę. Magazyny głównego nurtu jak Vice Wysokie Obcasy czy Vogue oraz dziesiątki innych portali puściło materiały, które mówią jak marihuana ma zły wpływ na Matczaka. I kompletnie nikt po za naszym portalem nie wspomniał, że Matczak to osoba chora psychicznie, co wynika z rozmowy, a nie uzależniona od marihuany!

Niestety przeciwnicy legalizacji i konopi jako takich dostali dzięki Monarowi kolejny przekłamany oręż. Powiedzmy sobie jasno – dawno nikt aż tak nie zaszkodził polskiej sprawie konopnej jak Matczak, który dał argumenty tym, którzy za marihuanę najchętniej dawaliby 25 lat więzienia.

Natomiast młodzi odbiorcy Maty w znacznej części dostrzegają manipulację i komentują, że „co ma chory psychicznie człowiek do marihuany„, że Mata jest taki i siaki ale nie uzależniony od konopi, że ta rozmowa to brednie. A to do młodych miał trafić ma przekaz o szkodliwości zioła, brawo Monar, kompromitacja jak zawsze gdy ten podmiot mówi o konopiach.

Pani Maria Banaszak opisująca się jako „Pani od narkotyków” dopuściła się ohydnej propagandy wykorzystując do tego chorobę psychiczną znanej osoby, brawo. Uzależnienie Maty od marihuany to wymysł tej pani, który ma być poparciem wielu jej zakłamanych teorii o marihuanie, na której się ewidentnie nie zna co wielokrotnie udowodniła mówiąc o konopiach wiele kłamstw.

Rozmowa dostępna jest na kanałach streamingowych Fundacja420 m.in. na Spotify.

Używaj marihuany świadomie

Przypominamy też, że należy kategorycznie podkreślić, iż używanie marihuany może nieść za sobą negatywne konsekwencje. Szczególnie nadużywanie i stawianie konopi przed innymi aktywnościami, znajomymi, pasjami czy pracą. Ważne, aby marihuana nie była jedyną przyjemnością w życiu. Relacje, pasje, aktywność fizyczna, obowiązki – to powinno zawsze stać przed ziołem.

Marihuana może zaszkodzić, co nie zmienia faktu, że w przypadku Mixtape420 – jest to manipulacja Monaru.

Luksemburg legalizuje marihuanę, jednak w mniejszym stopniu niż zakładano. Co ciekawe Luksemburg jeszcze nie tak dawno temu zapowiadał, że będzie pierwszym w Europie krajem, który w pełni zalegalizuje ziele. Niestety, jest to kolejne państwo, które stało się właśnie ofiarą międzynarodowych traktatów jak np. Jednolita Konwencja o Środkach Odurzających, przez podpisanie której państwa nie maja możliwości wprowadzenia pełnej legalizacji. Zmuszone do wycofania się z umożliwienie obrotu konopiami indyjskimi władze Luksemburga zapowiedziały możliwość legalnej uprawy. Oto więcej informacji.

Luksemburg legalizuje marihuanę, jednak w mniejszym stopniu niż zakładano

W połowie 2019 roku Minister Sprawiedliwości Wielkiego Księstwa Luksemburga, Félix Braz i minister zdrowia Etienne Schneider ogłosili plany rządu dotyczące legalizacji produkcji, sprzedaży i konsumpcji marihuany w celach rekreacyjnych. Pisaliśmy o tym T U T A J. Miało to być pierwsze pierwsze państwo z pełna legalizacją marihuany na naszym kontynencie.

Chwilę później, bo jeszcze latem tego samego roku, pojawiły sie doniesienia mówiące, że legalizacja w Luksemburgu może nastąpić jeszcze szybciej niż zakładano pierwotnie. Początkowo rząd Księstwa zapowiedział, że całkowita zmiana prawa dot. konopi to kwestia czterech do pięciu lat. Jednak rząd Luksemburga chciał, aby zajęło to do dwóch lat. Pisaliśmy o tym T U T A J

Niestety, w październiku 2021 pojawiły się pierwsze informacje mówiące, że pełna legalizacja marihuany w tym najmniejszym europejskim kraju nie będzie łatwa.

Chcemy zacząć od umożliwienia ludziom uprawiania konopi w domu. Chodzi o to, że konsument nie znajduje się wtedy w nielegalnej sytuacji, gdy spożywa konopie indyjskie i że nie wspiera całego nielegalnego łańcucha, od produkcji, przez transport, po sprzedaż, z którą wiąże się wiele nieszczęść. Chcemy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby coraz bardziej oddalać się od nielegalnego czarnego rynku.

-mówiła wtedy Minister sprawiedliwości Samantha Tanson.

Niestety, Luksemburg podpisał trzy traktaty ONZ, które stanowią, że kraje muszą prowadzić represyjną politykę w celu zwalczania konsumpcji narkotyków i handlu nimi, w tym konopi indyjskich.

Dlatego postawiono na rozwiązanie, które ma co prawda naruszać pewne międzynarodowe umowy ale jednocześnie zostanie zaakceptowane przez UE.

Dorośli mieszkańcy będą mogli uprawiać cztery rośliny konopi na gospodarstwo domowe – przewidują planowane przepisy. Działania zmierzające do dekryminalizacji konopi mają obniżyć grzywny dla osób, które posiadają trzy gramy lub mniej, z obecnych widełek od 250 euro do 2500 euro, na widełki od 25 do 500 euro. Spożywanie marihuany w miejscach publicznych pozostanie nielegalne.

Na 420 Mata wyznał, że zaczyna terapie w Monarze bo zioło ma na niego destrukcyjny wpływ i m.in. prowadzi do ciężkich narkotyków. Zapowiadany Mixtape420, który wczoraj trafił na streamingowe kanały „Fundacja420” to jak się okazało rozmowa Maty z terapeutką uzależnień z Monaru. Wszystko ma być akcją edukacyjną mówiącą negatywnych konsekwencjach używania zioła. Oczywiście, że nieodpowiednio używana marihuana może mieć negatywne konsekwencje i należy o tym mówić. Jednak słuchając opublikowanej wczoraj rozmowy dość szybko nasuwa się jeden wniosek, że to nie konopie są tutaj problemem, a poważne zaburzenia psychiczne Matczaka, o których mówi. Bardzo poważne. Niestety, ta rozmowa nie ma żadnego przełożenia na działania edukacyjne w zakresie konopi i ich potencjalnego negatywnego wpływu na życie.

Na 420 Mata wyznał, że zaczyna terapie w Monarze bo zioło ma na niego destrukcyjny wpływ

-Co Cię tu sprowadza

Za dużo jaram – odpowiada Mata. – Trochę się gubię w tym wszystkim i już zaczyna mi to sprawiać problemy w codziennym życiu. Myślałem, że mam nad tym kontrolę, ale doszło do tego momentu, że już nie mam. Uznałem, że chciałbym profesjonalne wsparcie uzyskać. Dlatego przyszedłem.

– Na początku to było coś takiego, że mam nad tym kontrolę, dawało mi inspirację, ale zaczęło to na mnie słabiej działać. Coraz słabsze były te tripy. Zacząłem to traktować jako coś, co mnie zmula. Zaczęły się pojawiać myśli, żeby sięgać po twardsze substancje

-kontynuuje Mata

To początek ponad godzinnej rozmowy rapera, która została opublikowana wczoraj na kanałach Fundacji420 jako zapowiadany od roku „Mixtape420”. Z Matczakiem rozmawiała dr Maria Banaszek, mówiąca o sobie „Pani od narkotyków”, reprezentuje Monar.

Początkowo Mata mówi, że ma problemy z używaniem zioła, że nie potrafi używać świadomie i kontrolowanie i zamiast zapalić wieczorem po ciężkim dniu – jara wiadro zaraz po przebudzeniu, a potem jara cały dzień do takiego stopnia, że wieczorem nie ma z nim kontaktu.

Muzyk stwierdza w rozmowie, że o ile początkowo marihuana pomagała mu się wyciszyć i skupić na realizowaniu projektów muzycznych, to teraz go zwyczajnie zamula i sprawia, że jest mało kreatywny i nieproduktywny.

Z rozmowy wyłania się obraz człowieka, który kompletnie nie radzi sobie z używaniem zioła i jak juz to robi to nadużywa i używa szkodliwie czyniąc z marihuany ucieczkę od rzeczywistości.

Jednak to co słyszymy od 24 minuty, kompletnie zmienia nasze postrzeganie Michała Matczaka. Okazuje się, że juz od dziecka jest osobą zaburzoną, która nie radzi sobie z emocjami.

-Tutaj się kolejny raz się otworzę, jeszcze zanim pojawiły sie używki w moim życiu, dużo było takich autodestruktywnych zachowań i czy to jeszcze za dziecka, czy to na przykład, że jak cos nie szło po mojej myśli, to moim odruchem było uderzanie głową w ścianę albo gryzienie sie w ręce itd. 

Od tego momentu rozmowy, joint przedstawiony jest jako remedium Michała na chęć uderzania głową w ścianę. Palenie zioła przedstawione jest jako wybór mniejszego zła, jednak nadal jako zachowanie destruktywne.

-” Lepiej zajarać i zluzować niż walnąć głową w ścianę czy nakrzyczeć na kogoś.” -Dodaje Matczak.

Z tej rozmowy jasno wynika, że Mata ma poważne problemy ale nie z marihuaną lecz ze swoja psychiką i powinien podjąć psychoterapię. Wielokrotnie mowa jest o destrukcyjnych zrachowaniach twórcy, w które wpisuje sie mocne nadużywanie i używanie szkodliwe marihuany. Ten człowiek potrzebuje pomocy dobrego psychoterapeuty, a nie pani od narkotyków bo one są tylko skutkiem, a nie przyczyną problemu w tym przypadku.

Jego problemy psychiczne nie wynikają z tego, że pali zioło, pali zioło bo ma problemy psychiczne. Gdyby sobie z nimi poradzić, można by mówić o świadomym i kontrolowanym używaniu, o którym mata mówi na początku rozmowy. A swoich problemów psychicznych mata wymienia kilka.

Mata mówi też, że zioło jest wg. niego lepszym sposobem ucieczki od rzeczywistości. Przynajmniej nie mam kaca – mówi.

A coś zażywać musi, bo nie ogarnia emocji, jak sam mówi. Lubi też poszukiwać ekstremalnych wrażeń i ma skłonności do uzależnień.

-Wszystko wynika z braku umiejętności kontroli nad emocjami

-Mówi muzyk

Mata przyznaje też, że marihuana nie jest jedyna ani pierwszą używką w jego życiu. Wcześniej był alkohol, pornografia i uzależnienie od gier komputerowych.

Wszystko co robił, robił w sposób nadmiarowy i szkodliwy. To samo tyczy się marihuany, na którą trafił w którymś momencie swojego życia.

Można też odnieść wrażenie, że Mata cierpi na depresję gdyż co chwila pada stwierdzenie, że myśli o sobie, „że jest słaby”, „że sobie nie da rady”, „że cały świat jest zły”, „że do niczego sie nie nadaje”, „że jest sobą sfrustrowany”.

Mata przyznaje też, że najgorsze co może go w życiu spotkać i czego się najbardziej boi to – być przeciętnym. Co ciekawe stwierdza, że jak byłby przeciętny, nie miałby szacunku. I tego się boi co negatywnie wpływa na jego życie.

Jego uzależnienia są ucieczką od wieloletniej depresji i innych problemów natury psychicznej- taki można wysnuć wniosek z tej rozmowy.

Niestety w trakcie rozmowy o konopiach mówi się wielokrotnie w kontekście ćpania, tak, jakby każdy kto używa marihuany robił to w sposób szkodliwy. Typowy Monar.

Czy ta rozmowa to dobry wstęp do edukacji na temat negatywnego wpływu nadużywania marihuany?

Zdecydowanie NIE, i to z kilku powodów. Przede wszystkim dlatego, że Mata nie ma problemów z marihuana tylko poważne problemy tkwiące w jego głowie. Wspomina też w pewnym momencie, że podejrzewa się o pewne spektrum autyzmu lub zespołu Aspergera.

Zdecydowana większość osób, które ma problemy z nadużywaniem i używaniem szkodliwym marihuany nie czuje przymusu uderzania głową w ścianą jeżeli nie zapali gdyż te dwie kwestie nie są ze sobą powiązane, to wynika ze stosunkowo mocnych  zaburzeń psychicznych Maty, a nie uzależnienia od marihuany.

Z ponad godzinnego materiału nie dowiecie się m.in. jak rozpoznać używanie szkodliwe czy tez nadużywanie marihuany. Nie dowiecie się o mechanizmach uzależnienia od marihuany, które występują u ludzi z w miarę poukładana psychiką.

Usłyszycie natomiast jak pani terapeutka mówi, że każde uzależnienie od narkotyków jest spowodowane jakimiś dotykającymi uzależnionych sytuacji (negatywnych). Nie jest to prawda, wielu szczęśliwych, z poukładanym życiem i psychiką ludzi – wpadło w nałóg.

Inna sprawa, że pani Banaszak już kilkukrotnie udowodniła, że mimo bycia terapeutka uzależnień, o marihuanie wie raczej niewiele.

Na 420 Mata miał opublikować Mixtape420 ale coś się chyba komuś za bardzo odkleiło, żeby w ramach akcji edukacyjnej o marihuanie puścić akurat taki materiał.

Cała rozmowa dostępna m.in. na Spotify.

Przeczytaj też artykuł: Zespół amotywacyjny po marihuanie to mit, potwierdzają to badania naukowców z Cambrige.

Przypominamy też, że należy kategorycznie podkreślić, iż używanie marihuany może nieść za sobą negatywne konsekwencje. Szczególnie nadużywanie i stawianie konopi przed innymi aktywnościami. Ważne, aby marihuana nie była jedyną przyjemnością w życiu. Relacje, pasje, aktywność fizyczna, obowiązki – to powinno zawsze stać przed ziołem.

Każdy użytkownik ziela powinien oceniać, czy nie wpływa ono negatywnie na jego życie, nazywa się to świadomym używaniem.

Przeczytaj też: Mata przeznaczy 420 tys. na działania „pod publikę” w ramach fundacji 420, a także 420 tys. na ultra szkodliwą dla konopi organizacje

Natomiast wszystkim zmagającym się ze szkodliwym używaniem marihuany odradzamy Monar i jednocześnie polecamy program Candis, który stworzony jest dla osób nadużywających konopi.

Cannabis Spot to nowy konopny punkt na mapie Śląska, który swoje otwarcie będzie miał jutro czyli na 4/20. Z okazji otwarcia będzie szansa na nabycie produktów marki Cannabis Spot w cenie niższej o 42% co jest nie lada gratką gdyż produkty CN cechuje dobra jakość w bardzo dobrej cenie regularnej. Co ciekawe promocja obejmie także produkty, które zostaną jutro zamówione online, warto skorzystać. Stacjonarnie sklep otwiera sie przy ul. Dyrekcyjnej 4.

Cannabis Spot czyli nowy konopny punkt na mapie Śląska

Data otwarcia oczywiście nie jest przypadkowa – 20 kwietnia to międzynarodowy Dzień Konopi. Właściciele sklepu, jak sami mówią, chcą w ten sposób uczcić tę roślinę oraz propagować wiedzę na temat możliwości korzystania z niej w sposób bezpieczny i odpowiedzialny.

“Z radością informujemy, że w związku z obchodami 20 kwietnia oraz otwarciem naszego najnowszego sklepu stacjonarnego, wszelkie susze i olejki CBD marki Cannabis Spot będą tego dnia dostępne w promocyjnej cenie niższej aż o 42%! Jeśli natomiast nie mieszkasz w Katowicach, nie ma sprawy – zapraszamy do odwiedzenia naszej strony internetowej www.cannabisspot.pl, gdzie po wprowadzeniu kodu rabatowego „420”
w koszyku, otrzymasz identyczny rabat. Co więcej, jeśli wartość Twojego zamówienia przekroczy 100 zł, dostawa do paczkomatu zostanie zrealizowana bezpłatnie! Zamówienia złożone do 13:00 wysyłamy tego samego dnia.”

-informują właściciele sklepu

Promocja jest ważna tylko w dniu 20.04.2023.

Asortyment i ceny

Sklep Cannabis Spot oferuje różnorodny asortyment: susz konopny, olejki CBD, kosmetyki wzbogacone o konopie, artykuły spożywcze z dodatkiem konopi, akcesoria do palenia i waporyzacji, bletki, ubrania, tematyczne gadżety oraz niecodzienne słodycze i przekąski z różnych zakątków świata!
Kategoria suszy konopnych stanowi doskonałą propozycję dla osób, które doceniają bogaty aromat konopi, a także dla tych, którzy wykorzystują je w celach terapeutycznych. W sklepie znajdziecie świetne odmiany bogate w kannabinoidy i terpeny z m.in. Polskich upraw.

W naszej opinii najciekawsza jest oferta olejków CBD Cannabis Spot. Są to produkty full spectrum, dobrej jakości, z ekstrakcji alkoholowej. To oraz fakt, że są w bardzo dobrej cenie sprawia, iż sam stosuje je od dosyć dawna.

Firma oferuje m.in. olejki zawartością 20%, 10% i 5% CBD, olejki CBG oraz połączenie CBD z CBG, które mogę polecić z czystym sumieniem.

cannabis spot

Oferta dla pacjentów medycznej marihuany

Cannabis Spot to też doskonałe miejsce dla pacjentów korzystających z medycznej marihuany, którzy oczekują produktów najwyższej klasy. Sklep oferuje bogaty asortyment waporyzatorów klasy medycznej, umożliwiających inhalację suszu bez konieczności spalania. To rozwiązanie ma duże znaczenie dla osób stosujących marihuanę w celach leczniczych, gdyż waporyzatory gwarantują bezpieczny i efektywny sposób na spożycie
aktywnych składników konopi.

W ofercie sklepu znajdziemy wiele modeli waporyzatorów, zarówno przenośnych – takich jak Mighty czy Fenix Mini, jak i stacjonarnych, na przykład Volcano. Warto podkreślić, że obsługa sklepu to wykwalifikowani eksperci w dziedzinie waporyzacji, którzy z przyjemnością pomogą każdemu dobrać urządzenie idealnie spełniające oczekiwania. Sklep także umożliwia przetestowanie i sprawdzenie ich działania na żywo, co jest dużym plusem.

Znajdziemy także cały arsenał akcesoriów dedykowanych dla waporyzatorów takich jak: różnorodne bubblery, adaptery umożliwiające podłączenie waporyzatora do bonga, reduktory komory, które pozwalają na zmniejszenie pojemności komory grzewczej, ergonomiczne ustniki dla wygodnego użytkowania czy praktyczne kapsułki do suszu, ułatwiające dozowanie i utrzymanie czystości urządzenia.

“Od długiego czasu jestem zagorzałym miłośnikiem konopi oraz jestem pacjentem medycznej marihuany. Moim priorytetem jest stworzenie sklepu konopnego o szerokim zasięgu, który zadowoli zarówno doświadczonych, jak i tych, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę z produktami konopnymi, oferując im najlepszą jakość oraz fachową obsługę. Nieustannie pracuję, nad rozszerzaniem naszej oferty opierając się na lokalnych producentach, wprowadzając również innowacyjne produkty zza granicy. Nasz zespół to prawdziwi pasjonaci tematu, więc jeśli masz ochotę porozmawiać o konopiach czy medycznej marihuanie, na pewno poczujesz się mile widziany i gościnnie przyjęty w naszym
sklepie. Serdecznie zapraszam do odwiedzenia nas i dołączenia do naszej społeczności konopnej!”

-Mówi Kamil Haduch, właściciel.

Lokalizacja Cannabis Spot

Sklep Cannabis Spot znajduje się w centralnej części Katowic na ul. Dyrekcyjnej 4, zaraz obok ul. Mariackiej, co ułatwia dotarcie. Dojazd do sklepu jest możliwy zarówno tramwajem, jak i autobusem – wystarczy wysiąść na przystanku Katowice Rynek, Św. Jana lub Teatr Śląski.  Znakomita lokalizacja Cannabis Spot sprawia, że łatwo można dotrzeć na miejsce.

cannabis spot

Legalizacja marihuany w Czechach nabiera konkretnych kształtów. Czeski rząd poinformował, że nowe prawo zezwoli na zakup do 150. gramów ziela miesięcznie na osobę, a także na lokalną produkcję suszu. Każdy kto będzie chciał go nabywać będzie zobowiązany wpisać się do specjalnego rejestru, który ma m.in. umożliwić przestrzegania limitów. Kiedy możemy się spodziewać wejścia nowych przepisów w życie? Oto więcej informacji.

Legalizacja marihuany w Czechach – limit 150 gramów miesięcznie na osobę i legalna produkcja

O tym, że Czechy postanowiły pójść śladami Niemiec i czym prędzej rozpocząć pracę nad legalizacją marihuany w ich kraju. pisaliśmy o tym T U T A J.

Dzisiaj wiemy już, że Niemcy musieli nieco zwolnic tempo gdyż pełna legalizacja nie jest możliwe ze względu na ratyfikowane przez niemiecki rząd międzynarodowe konwencje. Dlatego Niemcy postanowili, że póki wprowadzą konopne stowarzyszenia podobne do tych w Hiszpanii i legalna uprawę w ograniczonym zakresie. Przeczytasz o tym T U T A J.

W zeszłym tygodniu swoje konkretne pomysły na zmianę prawa przedstawili natomiast Czesi.

Przedstawiciele rządu przedstawili planowane przepisy, które mówią o możliwości legalnego nabycia suszu z dziennym limitem do 5. gramów na osobę oraz miesięcznym limitem 150 gramów na osobę. Ma także obowiązywać kompletny zakaz reklamy i promocji ziela. Opakowania mają być jednakowe i bez jakichkolwiek promocyjnych czy zachęcających grafik.

Wprowadzone limity mają m.in. zapobiegać wprowadzaniu legalnego suszu na czarny rynek.

Susz ma być produkowany na terenie Czech przez licencjonowane firmy.

Zdaniem czeskiego koordynatora polityki antynarkotykowej Jindřicha Vobořila, rynek regulowanego obrotu będzie lepszym narzędziem zapobiegawczym i lepszą bronią w walce z nałogami niż prohibicja. Według jego krytyków, proponowany system nie wyeliminuje czarnego rynku, ponieważ legalnie uzyskaną marihuanę można będzie sprzedawać nieletnim i tym, którzy wykorzystali „miesięczny limit zakupu”. 

Aby produkować lub dystrybuować susz uiścić trzeba będzie opłatę licencyjną. Wielkość tej opłaty ma być uzależniona od powierzchni pomieszczenia do uprawy bądź punktu dystrybucji. Apteki mają być z tego obowiązku zwolnione. Według wstępnych szacunków partii Piratów, już samo pobranie opłat licencyjnych powinno przynieść do skarbu państwa około pół miliarda koron.

Nowe przepisy maja także umożliwić eksport suszu na rynki zagraniczne.

Pomysłodawcy nowych przepisów szacują, że wpływy do czeskiego skarbu państwa z tytułu legalnego obrotu marihuaną rekreacyjną mogą wynieść do dwóch miliardów koron rocznie.

Rozporządzenie jest póki co w formie projektu i będzie przedmiotem debaty w parlamencie w tym miesiącu. Wielu uważa, że jeżeli zostanie wkrótce zatwierdzone, nowe przepisy mogą wejść w życie już w przyszłym roku.

 

Przegląd odmian: OG Kush czyli legendarna moc owiana tajemnicą, która wiąże się zarówno z pochodzeniem jak i nazwą tej popularnej dziś odmiany. Ta hybryda z przewaga genów Indica na stałe wpisała się do konopnego kanonu będąc rozpoznawalną i cenioną za swoje właściwości na całym świecie. Przed Państwem legendarny OG Kush i kilka ciekawostek na jego temat.

Przegląd odmian: OG Kush czyli legendarna moc owiana tajemnicą

Jest to odmiana od wielu lat znana i ceniona na całym świecie. Swoją popularność zawdzięcza oczywiście swoim właściwościom. Jest to jedna z tych hybryd, która w doskonały sposób łączy w swoim działaniu efekty Indica oraz Sativa. Jej działanie jest mocne i odurzające jednak jednocześnie motywujące do jakiejś aktywności. Z tego powodu wielu uważa ją za dobra odmianę na wyjście na miasto, imprezę czy spotkanie ze znajomymi.

Stężenie THC w tej odmianie wynosi ok. 20%

Jeżeli chodzi o genetykę to jak juz wspominałem historia OG Kush nie jest do końca pewna. Według niektórych powstał ze skrzyżowania czystej indici pochodzącej z rejonu gór Hindukusz (pomiędzy Afganistanem i Pakistanem) czyli Hindu Kush z Chemdawg, z drugiej strony wielu uważa, że to mit.

10% rabatu na zakupy u Pana Pestki z kodem rabatowym WEEDNEWS

Niemal pewnym jest, iż historia OG Kush zaczyna się w górach Hindukusz, skąd m.in. pochodzi najlepszy haszysz na świecie. W latach 60-tych i 70-tych ubiegłego stulecia hipisi przemierzający te tereny w drodze do Indii odkryli tam kilka genów konopi indyjskich, z jakimi się nigdy wcześniej nie spotkali. Odmiany te były lokalnie uprawiane od pokoleń i wyłącznie przy użyciu tradycyjnych metod tamtejszego rolnictwa konopnego. Profile terpenowe i kannabinoidowe, które znaleźli w nowych odmianach ich zafascynowały i oczywistym było, że zabrali je do domu.

Oprócz nowej jakości suszu genetyka ta wykazywała jeszcze inne bardzo korzystne w czasach mocnej prohibicji cechy – kwiaty pokryte sporą ilością żywicy, szybki czas kwitnienia oraz jej niewielkie rozmiary czyniły ją idealną do sekretnej uprawy. Tak pozostało do dziś.

Co do pochodzenia obecnych nowoczesnych genetyk OG Kush to najprawdopodobniejsza historia rozpoczyna się w latach 90. gdy hodowca mieszkający na Florydzie, Matt „Bubba” Berger, stworzył odmianę, którą później nazwał „Bubba”, jak nazywała go jego babcia. Odmiana była oparta o genetykę Northern Lights. „Bubba” był tez autorem innej legendarnej odmiany – Kryptonite, naszywanej też „Krippy” lub „Supernaut”. Według legendy „Krippy” zmieniło się w „ Kush ” po tym, jak jeden z przyjaciół Bergera zaczął nazywać je „Kush Berries” ze względu na wygląd.

Przez lata odmiana była bardzo ceniona wśród konopnej społeczności Florydy. Jednak jej największa świetność miała dopiero nadejść. Wszystko zaczęło się po przybyciu do Los Angeles breedera Josha D, który miał stać się twórcą nowoczesnej wersji OG Kush, Josha D.

To właśnie Josh D ma odpowiadać za nowoczesna genetykę OG Kush, która rozprzestrzeniła się po całym świecie w takich odmianach jak Tahoe OG Kush, Larry OG, Raskal’s OG czy San Fernando Valley OG Kush i innych.

W kwestii nazwy uważa się, że Josh D wraz ze swoja ekipa w związku z rozprzestrzenieniem się genetyki chcieli wyróżnić swoją na tle innych. Zaczęli nazywać swoją genetykę OG KUSH.

Od tamtej pory przez lata trwały spory o to, co właściwie znaczy OG w nazwie odmiany.

Przez lata dominowały dwie teorie, jedna z nich mówi, że OG to skrót od Original Gangster i jest to swojego rodzaju hołd złożony hip-hopowemu środowisku lat 90. Druga natomiast mówi, iż OG to skrót od Ocean’s Grow – upraw prowadzonych nad oceanem spokojnym.

Po latach sam Josh D postanowił zakończyć domysły:

Nazwaliśmy to OG, ponieważ było autentyczne… oryginał

Dzisiaj OG Kush dostępny jest w wielu seedbankach i w bardzo wielu wariantach, sporo z nich znajdziesz T U T A J

Tekst ma charakter informacyjno-edukacyjny i przeznaczony jest dla polskojęzycznych obywateli Europy. Przypominamy, że uprawa konopi innych niż włókniste na terenie Polski jest zabroniona i do niej nie zachęcamy. Przypominamy też, że od tego roku konopie włókniste uprawiane w ogródku czy mieszkaniu  wystarczy zgłosić do KOWR.

Niemcy dekryminalizują posiadanie i uprawę marihuany, będą także konopne kluby. A to wszystko jeszcze w tym roku – poinformował wczoraj niemiecki rząd. Tak jak ostatnio informowaliśmy, ponieważ podpisane także przez Niemcy międzynarodowe konwencje nie dopuszczają możliwości pełnej legalizacji produkcji i obrotu zielem, niemiecki rząd obrał nowy kierunek polegający właśnie na uwolnieniu domowej uprawy, posiadania oraz możliwości powstania klubów konopnych na wzór Hiszpanii. Oto wszystkie szczegóły niemieckiej dekryminalizacji.

Niemcy dekryminalizują posiadanie i uprawę marihuany, będą także konopne kluby

Niedawno informowaliśmy o problemach niemieckiego rządu w kwestii legalizacji marihuany i międzynarodowych przepisach, które im to uniemożliwiają.

„Teraz zarząd Social Demokratów poinformował o problemach prawnych swojej reformy, które póki co uniemożliwiają przeprowadzenie zmian w przedstawianej do tej pory formie tj. pełnej legalizacji.

Niemcy nie zamierzają się jednak tak szybko poddawać i szybko zaproponowały inne rozwiązanie mówiąc o „zmianie propozycji””

-pisaliśmy w artykule, który znajdziesz T U T A J

Niemcy jak powiedzieli tak zrobili i wczoraj na konferencji przedstawione zostały zmiany prawne względem marihuany, które mogą wejść w życie w ciągu kilku następnych miesięcy.

Konopie indyjskie są powszechnym środkiem odurzającym. W Niemczech są często oferowane i używane nielegalnie. Jest to często zagrożenie dla zdrowia. Konopie indyjskie w szczególności upośledzają rozwój społeczny i poznawczy młodzieży. Mimo to coraz więcej młodych ludzi używa tego narkotyku. Towary z czarnego rynku są często zanieczyszczone i stwarzają dodatkowe zagrożenie dla zdrowia. Nie możemy dłużej tego akceptować. Dlatego odważyliśmy się na kontrolowaną sprzedaż marihuany dla dorosłych w wyraźnych granicach i odepchnęliśmy czarny rynek, otoczony środkami zapobiegawczymi dla młodych ludzi. Priorytetem jest ochrona zdrowia. Poprzednia polityka dotycząca marihuany zawiodła. Teraz musimy wejść na nowy grunt.

-powiedział Federalny minister zdrowia prof. Karl Lauterbach

Natomiast minister sprawiedliwości Marco Buschmann dodał, że:

Poprzednie restrykcyjne podejście do marihuany w Niemczech nie powiodło się. Zakaz marihuany kryminalizuje niezliczoną liczbę osób, zmusza ich do kontaktu ze światem struktur przestępczych i niesie za sobą ogromne zasoby w organach ścigania. Czas na nowe podejście, które pozwoli na większą osobistą odpowiedzialność, odepchnie czarny rynek oraz odciąży policję i prokuraturę. Bardziej ufamy ludziom – bez bagatelizowania niebezpieczeństw, które mogą wynikać z używania konopi indyjskich

Karl Lauterbach poinformował wczoraj, że wkrótce prawnie dozwolone będzie uprawianie trzech roślin konopi indyjskich oraz posiadanie do dwudziestu pięciu gramów suszu w miejscach publicznych.  W kraju będą mogły także powstawać konopne stowarzyszenia / kluby, na kształt tych w Hiszpanii.

Na stronach niemieckiego ministerstwa zdrowia pojawiły się informacje szczegółowo opisujące przepisy, które maja niebawem wejść w życie. Czytamy że:

  • W wąskich i jasno określonych ramach prawnych, stowarzyszenia non-profit mogą wspólnie uprawiać konopie indyjskie do celów rekreacyjnych i sprzedawać je członkom na własny użytek. Członkowie powinni być jak najbardziej aktywni w stowarzyszeniu. Udział pracowników stowarzyszeń w uprawie jest dozwolony, jednakże wykluczone jest zlecanie uprawy osobom trzecim.
  • Posiadanie bez kary (noszenie w miejscach publicznych) jest możliwe do spożycia osobistego do 25g; istnieją przepisy karne za posiadanie ponad to, handel i sprzedaż osobom niebędącym członkami, a także dzieciom i młodzieży, a także za sprzedaż konopi indyjskich, które nie są uprawiane w samych stowarzyszeniach.
  • Prywatna uprawa własna bez kary obejmuje maksymalnie 3 żeńskie rośliny kwitnące i musi być chroniona przed dostępem dzieci i młodzieży.
  • Oprócz zebranej rekreacyjnej marihuany, członkowie mogą również otrzymać nasiona i sadzonki wyprodukowane przez stowarzyszenie do ich własnej uprawy. Badane jest, czy iw jaki sposób można uzyskać od stowarzyszeń nasiona i/lub sadzonki do prywatnych upraw po kosztach bez konieczności członkostwa w stowarzyszeniu.
  • Akceptacja i monitoring są prowadzone przez organy państwowe, w zakresie przestrzegania specyfikacji ilościowych, jakościowych i ochrony młodzieży oraz wyrywkowych kontroli i wizytacji na miejscu. Dane osobowe zebrane przez stowarzyszenia w związku ze sprzedażą rekreacyjnej marihuany, nasion i sadzonek członkom nie mogą być przekazywane nieupoważnionym stronom trzecim ani wykorzystywane do innych celów. Członkostwo w więcej niż jednym stowarzyszeniu jest zabronione.

 

  • Możliwe są grzywny / więzienie za wielokrotne naruszenia.

 

  • Wielkość upraw i zbiorów jest dostosowana do potrzeb. Istnieją wymogi w zakresie sprawozdawczości i dokumentacji dotyczące wyprodukowanych i dostarczonych ilości. Istnieje zakaz importu lub eksportu marihuany rekreacyjnej.

 

  • Opłaty członkowskie pokrywają koszt własny, rozłożony w zależności od dostarczonej ilości (ewentualnie z podstawową stawką ryczałtową i dodatkową kwotą za dostarczony gram).

 

  • Liczba członków na stowarzyszenie jest ograniczona do maksymalnie 500 osób w wieku co najmniej 18 lat oraz miejsca stałego zamieszkania lub zwykłego pobytu w Niemczech. Liczba stowarzyszeń może być ograniczona gęstością zaludnienia.

 

  • Stowarzyszeniem mogą kierować wyłącznie osoby fizyczne, których wiarygodność została zweryfikowana. Stowarzyszenie jest zarządzane zgodnie z zasadami prawa stowarzyszeniowego. Odpowiedzialność osobista zarządu stowarzyszenia w przypadku strat finansowych lub naruszenia wymogów urzędowych powinna mieć miejsce tylko w przypadku umyślnego działania lub rażącego niedbalstwa.

 

  • Możliwość zakupu nasion do (pierwszej) uprawy w stowarzyszeniach. Badana jest możliwość importu nasion z krajów trzecich.

 

  • Dystrybucja zebranych konopi (kwiatów) jest dozwolona tylko dla członków; obowiązuje zakaz udzielania osobom trzecim; limity to maks. 25g konopi dziennie, maks. 50g miesięcznie, maks. 7 nasion lub 5 sadzonek miesięcznie. Podaż dla młodzieży poniżej 21 roku życia jest ograniczona do ilości 30 g miesięcznie, oprócz limitu dopuszczalnej zawartości THC (limit do ustalenia). Powinno to znaleźć odzwierciedlenie w doborze odmian.

 

  • Badane jest, czy iw jaki sposób można bezpłatnie wymieniać nasiona i sadzonki między stowarzyszeniami w celu zapewnienia jakości.

 

  • Wymagania jakościowe dotyczą upraw stowarzyszeń/klubów ( zakaz stosowania dodatków lub domieszek takich jak tytoń lub aromaty, wymagania dotyczące pestycydów, zakaz stosowania syntetycznych kannabinoidów).

 

  • Dostawa odbywa się wyłącznie w czystej postaci (kwiaty lub żywica) w neutralnym opakowaniu lub luzem z dołączonymi informacjami o produkcie (odmiana, w tym jej średnie stężenie THC i zawartość innych kannabinoidów, takich jak CBD), dawkowanie i zastosowanie oraz ryzyko związane z konsumpcją.

 

  • Konsumpcja na terenie stowarzyszenia jest zabroniona, podobnie jak konsumpcja publiczna w pobliżu szkół, przedszkoli itp . oraz w strefach dla pieszych do godziny 20:00.

 

  • Jednocześnie w klubach obowiązuje zakaz sprzedaży alkoholu, tytoniu oraz innych używek i środków odurzających.

 

  • Dostęp jest dozwolony tylko dla osób dorosłych z surowymi wymogami kontroli wieku.
  • Obowiązują warunki ochrony młodzieży i profilaktyki: powołani przez stowarzyszenie funkcjonariusze ds. ochrony młodzieży, uzależnień i profilaktyki posiadają udokumentowaną wiedzę fachową; istnieje obowiązkowa współpraca z lokalnymi ośrodkami profilaktyki uzależnień lub poradniami i minimalna odległość od szkół, przedszkoli etc.

 

  • Istnieje ogólny zakaz reklamy stowarzyszeń i konopi indyjskich. Dopuszczalne są informacje oparte na faktach.

 

  • Minimalne środki ochronne ( np. pomieszczenia antywłamaniowe, ogrodzenia), które uniemożliwiają dostęp osobom niepowołanym.

 

  • Wartości dopuszczalne w ruchu drogowym, morskim i lotniczym są sprawdzane przy udziale odpowiednich komisji specjalistycznych. Przepisy dotyczące dopuszczalności prowadzenia pojazdu pod wpływem konopi oparte są wyłącznie na wymogach bezpieczeństwa ruchu drogowego.

 

  • Możliwe będzie wpisanie wyroków skazujących wyłącznie za czyny związane z konopiami indyjskimi, za które w przyszłości ustawa nie przewiduje już kary (posiadanie do 25 g/własna uprawa maksymalnie 3 żeńskich roślin kwiatowych) skreślone z do federalnego rejestru centralnego na wniosek. Wraz z wejściem w życie ustawy toczące się śledztwa i postępowania karne dotyczące tych czynów zostaną zakończone możliwościami przewidzianymi już w Kodeksie postępowania karnego.
  • Zakres federalnej ustawy o ochronie przed paleniem zostaje rozszerzony o palenie produktów pochodnych konopi indyjskich; należy zapewnić dodatkową ochronę osób niepalących zgodnie z przepisami dotyczącymi wyrobów tytoniowych.

 

  • Uczestnictwo w programach wczesnej interwencji i profilaktyki dla nieletnich, którzy posiadają lub używają konopi indyjskich, jest obowiązkowe.
  • Po 4 latach zostaną ocenione wymagania dla Filaru 1 w celu zbadania możliwych dostosowań w zakresie ochrony zdrowia i młodzieży oraz ograniczenia czarnego rynku.

 

Ponadto należy wdrożyć zapisy dotyczące ochrony młodzieży i zdrowia sformułowane w dokumencie dotyczącym kluczowych zagadnień z dnia 26 października 2022 r. Celem jest zaprojektowanie proponowanego rozporządzenia w taki sposób, aby nie powstawał obowiązek zgłoszenia.

Legalny obrót na zasadach eksperymentu społecznego

Niemiecki rząd zdecydował się także na przeprowadzenie pięcioletniego eksperymentu społecznego polegającego na regulowanym obrocie marihuaną rekreacyjną dla określonej grupy probantów. Eksperyment taki rozpoczął się niedawno w Szwajcarii, przeczytasz o tym T U T A J.

W przypadku Niemiec mowa jest o pięciu latach trwania badania.

Niemcy podkreślają, że nie rezygnują ze swoich pierwotnych planów pełnej legalizacji marihuany. Jak podkreślają, potrzebują na to więcej czasu niż pierwotnie zakładano.

Niemcy dekryminalizują posiadanie i uprawę marihuany jako pierwszy krok do pełnej legalizacji.

W sieci sklepów „Żabka” pojawił się napój „Black Cannabis”, który z konopiami nie ma nic wspólnego? Kolejna duża firma chce zarobić na fali rosnącej popularności konopi, niestety oszukując swoich klientów. Do tej pory na rynku pojawiały się różne produkty spożywcze opatrzone zielonym liściem. W znacznej większości przypadków produkty te mają bardzo niską zawartość składników pochodzących z konopi (np. 0,1% oleju z nasion). Jednak producent napoju „Black” poszedł o krok dalej wypuszczając napój „Black Cannabis”, który z konopi nie zawiera kompletnie nic, za to zawiera kilka szkodliwych dla zdrowia składników – ten produkt to przeciwieństwo konopi. „Ciekawa” jest też jego reklama mówiąca o klimatach 420 oraz recenzujący produkt, na oko 15-latek mówiący, o smaku „konopi indyjskich”.

W sieci sklepów „Żabka” pojawił się napój „Black Cannabis”, który z konopiami nie ma nic wspólnego, to zwykłe oszustwo

Eeeeman! napój energetyczny Black w klimacie 420. Jeśli konopie to Twój żywioł (if you know what I mean), to nowy produkt Black z pewnością przypadnie Ci do gustu. Poczuj zielona energię

-tak reklamowany jest nowy napój Black Cannabis dostępny w sieci Żabka.

Napój black cannabis
Reklama nowego produktu Black Cannabis w aplikacji Żabki

Zainteresowany nowym produktem przeszedłem się do Żabki, aby sprawdzić jego skład pod kątem składników konopnych, byłem przekonany, że będzie ich tyle co przysłowiowy kot napłakał. Niestety, okazało się, iż jest jeszcze gorzej niż myślałem.

W składzie napoju na próżno szukać składników pochodzenia konopnego, w składzie znajdują się natomiast:

woda, cukier, kwas cytrynowy, dwutlenek węgla, tauryna, aromaty, cytrynian sodu, kofeina, barwnik E150d, sukraloza, aspartam, acesulfam K, niacyna, kwas pantotenowy, witamina B6 oraz witamina B12. 

Taki skład jest raczej mało „420”.

Konopie od dawien dawna używane są w celach zdrowotnych i co raz więcej osób kojarzy je ze zdrowiem i dobrym samopoczuciem niż narkotykami. Natomiast omawiany produkt jest kompletnym przeciwieństwem zdrowia i zdrowego trybu życia. Tym bardziej oburzające jest okraszenie mieszanki cukru, aspartamu i sztucznych barwników i aromatów określeniem CANNABIS. To jest jawne oszukiwanie klientów.

W produkcie nie uraczymy konopnych terpenów, kannabinoidów czy oleju z nasion, kompletnie nic.

Napój black cannabis
Skład napoju Black Cannabis

Nie dajcie się na to nabrać ponieważ ten napój, w przeciwieństwie do konopi, może zaszkodzić waszemu organizmowi. Słowo CANNABIS na puszce ma klientom dać poczucie związku z konopiami, używania jakże zdrowych produktów konopnych. Ale to ściema.

Na platformie YouTube trafiłem na filmik z recenzją owego produktu. Co ciekawe prowadzi go na oko 15-latek, który recenzuje napoje nie przeznaczone dla osób młodych ze względu na swój skład. Tak czy siak, osoba występująca w roli recenzenta stwierdza, że jest to „napój o smaku cannabis, a cannabis oznacza po polsku konopia indyjska„. Jak widać świadomość na temat konopi jeszcze trochę kuleje, mimo dostępu do Internetu, a co za tym idzie potężnego źródła informacji.

Nie pierwszy raz

Konopie w ciągu ostatniej dekady mocno zagościły w main streamie, oczywiście jest to spowodowane globalnym trendem legalizacji marihuany, która po dekadach prohibicji powoli odzyskuje należne sobie miejsce w naszym społeczeństwie.

Dlatego niektórzy przedsiębiorcy postanowili na tej fali popularności zarobić. A skoro marihuana rekreacyjna jest u nas nadal nielegalna, a panowie nie znają się na rynku konopi włóknistych – postanowili, że będą jedynie udawać, że robią konopne produkty, a ciemny lud to kupi.

Sztandarowym przykładem takiego produktu jest, także dystrybuowane głównie przez Żabkę, piwo „BUH”, które jest jak do tej pory największym przekrętem spożywczym opartym o konopie w naszym kraju. O tym dlaczego tak jest pisaliśmy T U T A J.

Tego typu produktów będzie sie pojawiało co raz więcej. Dlatego pamiętajcie, aby zawsze czytać skład tego co spożywacie.

Reklama

Ostatnie artykuły

Weednews.pl - portal konopny | marihuana | konopie | medyczna marihuana
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.