Indyjska policja przejęła 160 kg marihuany. Jednak funkcjonariusze biorący udział w nalocie, a następnie przesłuchujący podejrzanego, zwolnili go z aresztu jeszcze tego samego dnia z zarzutem nielegalnego posiadania 920 gramów suszu. Teraz policjantom postawiono zarzut przywłaszczenia i sprzedaży 159. kg marihuany oraz przyjęcia łapówki.
Indyjska policja przejęła 160 kg marihuany, po czym ją sprzedała na czarnym rynku
Czterech policjantów, w tym dwóch podinspektorów, z komisariatu w Jahangir Puri (New Delhi, Indie) zostało zawieszonych. Zostali oni oskarżeni o sprzedaż 159. kilogramów marihuany, którą przejęli od lokalnego handlarza narkotyków ponad dwa tygodnie temu, poinformowała tamtejsza policja.
Jeden z funkcjonariuszy, proszący, aby zachować jego anonimowość przyznał, że funkcjonariusze 11. września, w jednym z bloków w Jahangir Pur przejęli od lokalnego dilera o imieniu Anil 160 kg suszu konopi indyjskich – informuje HindustanTimes.com
Zajęta marihuana trafiła na lokalny posterunek policji. Policjanci, o których mowa, rzekomo przyjęli łapówkę od rodziny Anila w celu „załatwienia sprawy”. W zamiast za to policjanci w protokole wpisali, że znaleźli tylko 920 gramów kontrabandy po czym zwolnili do domu.
– powiedział oficer.
Według funkcjonariusza wspomniani policjanci rzekomo sprzedali pozostałe 159 kilogramów zajętej marihuany na czarnym rynku, a zysk podzielili między siebie.
Oficer wyznał też, że szczegóły sprawy ujawnił zatrzymany, wobec którego prowadzone było postępowanie. Gdy Anil wszystko wyznał, przesłuchano wszystkie osoby biorące udział w feralnej akcji. Efektem przesłuchań było postawienie zarzutów czterem funkcjonariuszom.









