Kryminalne Zagadki Zielonego Świata

Zielone Newsy

Aktualności

Dzięki wspólnej pracy policji oraz lokalnych władz miasta, wielka plantacja konopi została odkryta w byłej hali Gala Bingo w centrum miasta Kettering, która ich zdaniem warta była kilkaset tysięcy funtów.

Hrabstwo Northampstonshire od dłuższego czasu zmaga się z przestępczością związaną z produkcją marihuany. W ramach współpracy władz miasta, policji oraz mieszkańców udało się namierzyć i zlikwidować sporych rozmiarów plantację, która znajdowała się w samym centrum miasta

„To co tutaj mamy, to dość bezczelna konfiguracja, zwłaszcza w środku centrum miasta Kettering”. – powiedział sierżant policji w Northamptonshire, Sean Marshall „Cała sala Gala Bingo i główny budynek są pełne tysięcy roślin”, dodał.

Uprawa mieściła się przy jednej z głównych ulic. Codziennie przechodziło tędy wiele osób, które mogło pomyśleć, że ktoś w pobliżu popala jointa. Rośliny oraz sprzęt uprawowy zostały zabezpieczone i zniszczone przez policjantów, a zespół kryminalistyczny zebrał odpowiednie dowody.

Sierżant policji w Northamptonshire Sean Marshall ostrzegł przed innymi, którzy mogą próbować założyć takie „zuchwałe” uprawy i wezwał społeczeństwo do zachowania czujności.

„Rozmiar budynku, ilość pracy, wysiłek, zorganizowanie, które zostało włożone w przygotowanie uprawy – możesz spróbować, możesz pomyśleć, że dasz radę, ale w końcu złapiemy cię i zrobimy to, co zrobiliśmy dzisiaj. ” – komentuje Marshall

Niecodzienna sytuacja miała ostatnio miejsce na Śląsku. Policjanci z Knurowa odwiedzili uczniów z jednej z tamtejszych szkół średnich. Do szkoły przyszli z psem, który jest wyszkolony do wykrywania narkotyków. W pewnym momencie, policyjny pies podszedł do ławki przy której siedział 17-latek i nie chciał od ucznia odejść.

11 czerwca, dla ucznia jednej z Knurowskich szkół nie był to dobry dzień. Do szkoły zawitali policjanci z Gliwic, na miejsce przybyli z psem wyszkolonym do szukania narkotyków, który miał dać pokaz swoich umiejętności. Jednak czworonożny funkcjonariusz dał popis swoich umiejętności jeszcze zanim rozpoczęła się oficjalna część pokazu. Pies podszedł do ławki w której siedział 17-sto latek i nie chciał od ucznia odejść. Policjanci postanowili to sprawdzić, okazało się, że nastolatek ma w plecaku marihuanę.

„Młodzieniec wyszedł ze szkoły w asyście policjantów, którzy wraz z nim udali się do jego mieszkania, gdzie pies dokończył swego dzieła, wskazując kolejne woreczki z marihuaną. Łącznie zabezpieczono prawie 15 gramów marihuany”

– informuje w komunikacie knurowska policja.

„Informujemy o tym przypadku, chcąc przestrzec, szczególnie młodzież, że w każdej chwili specjalnie przeszkolony pies z funkcjonariuszami może wejść na teren szkoły i odszukać narkotyki.”

– przestrzegał podinsp. Marek Słomski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach.

Niestety, dzięki obowiązującej od dwóch dekad polityce narkotykowej naszego kraju, marihuana i inne używki to w szkołach średnich normalka. Znacznie lepiej pod tym względem wypada np. Holandia gdzie młodzież jest odpowiednio edukowana, a nie straszona zniszczonym życiem i kryminałem. Niski wiek inicjacji, bardzo łatwy dostęp do środków odurzających, narkotyki w każdej szkole – oto efekty obowiązującej Ustawy o Przeciwdziałaniu Narkomanii.

Policjanci patrolujący ulice Wrocławia wyczuli od jednego z przechodniów zapach konopi indyjskich. Gdy go zatrzymali aby zweryfikować swoje podejrzenia znaleźli przy nim sprytnie ukryty susz. Mężczyzna oznajmił, że żywi się marihuaną i jest to jego jedyne źródło energii życiowej.

Żywi się marihuaną

We Wrocławiu w okolicach Dworca Świebodzkiego, policjanci odbywający poranny patrol, od przechodzącego mężczyzny wyczuli charakterystyczną woń marihuany. Mężczyzna został zatrzymany. W trakcie rozmowy 37-letni wrocławianin nie ukrywał, że otaczający go aromat to zapach marihuany. Policjantom ze Starego miasta tłumaczył, iż konopie to jego jedyne źródło energii, że marihuanę zjada i popija ją olejem.

Policjanci znaleźli przy nim jeszcze, jak to określono – 50 porcji marihuany. Mężczyzna ukrył susz w kubku termicznym w kształcie obiektywu fotograficznego. Mieszkaniec Wrocławia policjantom tłumaczył, że znaleziony susz to jego drugie śniadanie, które przygotował sobie wcześniej. Dodał, że gdyby nie prowadzone właśnie działania policjantów, byłby w trakcje posiłku.

Zwolennik niekonwencjonalnej diety trafił do aresztu. Za posiadanie marihuany grozi mu do 3 lat więzienia.

Wracający z działań operacyjnych funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji postanowili odpocząć. Zatrzymali się w jednym z hoteli w Mikołowie (Śląsk). Idąc korytarzem do swojego pokoju poczuli zapach marihuany. Ustalono z którego pokoju wydobywała się słodka woń i zamiast odpoczywać podjęli interwencję w efekcie której, zatrzymano dwie osoby.

Zapach marihuany na hotelowym korytarzu

Policjanci CBŚP po akcji, w której uczestniczyli w nocy z 29 na 30 maja, zatrzymali się w jednym z mikołowskich hoteli. W trakcie pobytu, idąc korytarzem wyczuli zapach marihuany wydobywający się z jednego z hotelowych pokoi. Funkcjonariusze zamiast odpoczywać podjęli interwencje. Szybko ustalili dane przebywających w podejrzanym pokoju mężczyzn. Kiedy ci wychodzili z pokoju, zostali zatrzymani i przeszukani.

W ich pokoju oraz w aucie mundurowi znaleźli ponad 1,5 kilograma marihuany oraz sporo innych środków odurzających.

Zatrzymani zostali przewiezieni do Prokuratury Rejonowej w Mikołowie, jednemu z zatrzymanych przedstawiono zarzut posiadania znacznych ilości środków odurzających. Decyzją sądu został on tymczasowo aresztowano na 3 miesiące.

Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji zatrzymali na Śląsku sześć osób. Policja szacuje, że zatrzymani wprowadzili na polski rynek ponad 100 kg marihuany, a na jej sprzedaży zarobili co najmniej 2,5 mln złotych. Hiszpania, od kilku lat, jest krajem skąd duże ilości uprawianej pod tamtejszym słońcem marihuany trafiają na nasz rynek.

Nie są to pierwsze zatrzymania w tej sprawie. W 2018 roku zatrzymane zostały cztery osoby należące do tej samej grupy przestępczej. Do pierwszych aresztowań doszło w zaszłym roku w Hiszpańskiej miejscowości Gandia gdzie lokalne służby zlikwidowały plantację marihuany, na której rosło prawie 200 krzewów konopi indyjskich. Przejęto wtedy 10,5 kg gotowego do sprzedaży suszu. Aresztowano dwóch Polaków mieszkających na stałe w Hiszpanii. Również w zeszłym roku na Górnym Śląsku zatrzymano do tej sprawy kolejne dwie osoby.

Sześć osób, które w zeszłym tygodniu zatrzymali funkcjonariuszy CBŚP, usłyszało zarzuty dotyczące udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz produkcji i wprowadzania do obrotu znacznych ilości narkotyków. Wobec czwórki z nich zastosowano tymczasowy areszt, a wobec dwóch – dozór policyjny. 

Zatrzymani działali w Polsce i zachodniej Europie. Przedstawiono im zarzuty wytworzenia i wprowadzenia do obrotu 40 kg marihuany. Z ustaleń CBŚP wynika jednak, że będzie to w sumie co najmniej 100 kg suszu o łącznej wartości 2,5 mln zł – wyjaśnia rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową Iwona Jurkiewicz z zespołu prasowego CBŚP. Zatrzymani w tej sprawie mogą zostać skazani na co najmniej 3 lata więzienia. Sprawa jest rozwojowa, a policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań.

Policjanci kryminalni z Komendy Powiatowej Policji w Staszowie mieli podejrzenia, że w jednej z miejscowości w gminie Łubnice znajduje się nielegalna uprawa konopi indyjskich. Gdy funkcjonariusze weszli na wytypowaną posesję, znaleźli starego Passata, a w nim 26 roślin w początkowej fazie wzrostu.

Passat jak i uprawiane w nim konopie okazały się własnością 36-letniego mężczyzny, mieszkańca domu przy którym stało auto. Rośliny zapewne docelowo miały rosnąć na wolnym powietrzu, a samochodowy ogrodnik chciał im prawdopodobnie zapewnić optymalne warunki w pierwszych dniach wzrostu.

W trakcie przeszukania w kuchni budynku mieszkalnego policjanci znaleźli kolejne dwie sadzonki konopi o wysokości 20 i 30 cm, do których posiadania przyznała się 58-letnia matka podejrzewanego.

36-latek wraz ze swoją matką odpowiedzą także za naruszenie nietykalności cielesnej pracujących na miejscu funkcjonariuszy, gdyż rozzłoszczeni zaistniałą sytuacją zaatakowali policjantów.

Policjanci, patrolujący po cywilnemu Wrocławski Ołbin, przez kilka chwil obserwowali podejrzanie zachowujące się kobiety. Gdy jedna z nich nabiła i odpaliła lufkę, a w powietrzu czuć było woń marihuany, funkcjonariusze postanowili interweniować.

Policjanci przez kilka chwil przyglądali się dwóm podejrzanie zachowującym się kobietom. W pewnym momencie, jedna z nich nabiła szklana lufkę i podała siedzącej obok znajomej. Dwie 21-latki wypaliły zawartość, a w powietrzu rozszedł się charakterystyczny zapach marihuany. Funkcjonariusze postanowili interweniować.

Gdy wywiadowcy podjęli interwencję, jedna z nich wydała im zawiniątko, w którym znajdował się susz roślinny, który według kobiety był marihuaną. Zatrzymana oświadczyła także, iż koleżankę poczęstowała gdyż ta była ciekawa działania konopi. Teraz grozi jej dodatkowa kara za udzielanie (Art. 58 U.O.P.N)

Obie mieszkanki Wrocławia zostały zatrzymane i przewiezione na pobliski komisariat. Policjanci zważyli i przetestowali znaleziony przy kobietach susz i stwierdzili, że to marihuana, w ilości kilku porcji handlowych.

Policjanci, którzy badali pogorzelisko po pożarze domu jednorodzinnego w Zabierzowie znaleźli rzeczy wskazujące, iż w domu znajdowała się plantacja konopi oraz wytwórnia podrabianych papierosów. Okazało się, że właściciel znaleziska, ukrywa się w krzakach nieopodal posesji.

Pożar wybuchł na początku miesiąca. Gdy w zeszłym tygodniu służby przeszukiwały pogorzelisko, policjanci w specjalnie przystosowanym pomieszczeniu znaleźli uprawę konopi indyjskich. Znajdowało się tam 66 sadzonek, ponad 400 g gotowej marihuany oraz m.in. reklamówkę wypełnioną tytoniem o wadze bliskiej 6 kg. W piwnicy znaleziono także kolejne pomieszczenie, które mogło służyć do uprawy.

Podczas wykonywania dalszych czynności oraz przeszukiwania terenu, policjanci zauważyli… półnagiego mężczyznę ukrywającego się w zaroślach przy posesji. Był to 38-latek, który, jak się później okazało, mieszkał w domu wspólnie z 28-letnim kolegą, którego wówczas nie było na miejscu. 38-latek został zatrzymany i rozpoczęto poszukiwania 28-latka. Udało się go zatrzymać kilka dni później.

38-latek został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Wobec drugiego zatrzymanego prokurator zastosował dozór policji, poręczenie majątkowe oraz zakaz opuszczania kraju.

Jak ustalono, źródłem pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej na poddaszu budynku. Instalacja, która wywołała pożar służyła do zasilania pomieszczenia przystosowanego do uprawy marihuany.

  

Dzielnicowi patrolujący ulice Jelcza-Laskowic zatrzymali 23-letniego mieszkańca tego miasta po tym, jak w trakcie przeszukania, w jego plecaku funkcjonariusze ujawnili słoik marihuany.

15 Maja przy ulicy Wrocławskiej w Jelcz-Laskowicach funkcjonariusze pełniący służbę zauważyli młodego mężczyznę, który na widok patrolu zaczął zachowywać się nienaturalnie. Dzielnicowi postanowili więc sprawdzić powód podejrzanego zachowania.

Dzielnicowi z Jelcza-Laskowic, w trakcie obchodu swojego rejonu służbowego, zauważyli na ul. Wrocławskiej młodego mężczyznę, który na widok patrolu zaczął szybkim krokiem oddalać się. Intuicja i doświadczenie zawodowe podpowiedziały funkcjonariuszom, żeby zainteresować się przyczyną tak nerwowego zachowania młodego człowieka. Policjanci wylegitymowali mężczyznę, okazał się nim 23-letni mieszkaniec Jelcza-Laskowic. W trakcie rozmowy ze stróżami prawa mężczyzna nadal zachowywał się nerwowo i chaotycznie odpowiadał na zadawane mu pytania. Wokół mężczyzny wyczuwalny był silny zapach marihuany. Ten czynnik zdecydował o sprawdzeniu zawartości plecaka 23-latka. Policjanci ujawnili w nim słoik z marihuaną.

informuje Alicja Jędo, rzecznik prasowy KPP w Oławie.

23-letni mieszkaniec Jelcza-Laskowic został zatrzymany i doprowadzony do Komendy Powiatowej Policji w Oławie gdzie w trakcie przesłuchania przyznał się do posiadania środków odurzających. Za posiadanie marihuany mężczyźnie grożą aż 3 lata pozbawienia wolności.

Grecki miliarder i współwłaściciel Coca-Coli Alkiviades „Alki” David został aresztowany na wyspie St. Kitts, po tym jak urzędnicy celni znaleźli 5000 roślin konopi na pokładzie jego prywatnego odrzutowca.

David jest członkiem rodziny Leventis, która zarządza największymi komercyjnymi zakładami produkcji oraz rozlewni napojów Coca-Cola w Europie. Po fuzji rodzinny majątek wzrósł do 4,6 miliarda funtów. Sam majątek Davida szacowany jest na 2,6 miliarda funtów.

Grecki miliarder i współwłaściciel Coca-Coli Alkiviades „Alki” David został aresztowany

Alki został aresztowany przez funkcjonariuszy z jednostki antynarkotykowej portu lotniczego Robert L. Bradshaw w mieście Basseterre. Funkcjonariusze po wejściu na pokład odrzutowca oprócz 5000 roślin konopi indyjskich znaleźli inne produkty takie jak nasiona, olejki i susz CBD. David usłyszał zarzut próby przemytu znacznych ilości substancji kontrolowanych do Federacji Saint Kitts i Nevis

To są legalne konopie

David nie zaprzecza, że przewoził konopie swoim odrzutowcem, jednak podkreśla, że są to konopie włókniste zawierające mniej niż 0,2% THC. Cały transport ma związek z jego nową działalnością w branży konopnej. W kwietniu on i jego przyjaciel Chase Ergen utworzyli konsorcjum, którego celem jest rozwój biznesu konopnego w krajach wschodnich Karaibów, takich jak St. Kitts Nevis, Dominika i Antigua. Firma SwissX specjalizuje się w luksusowych produktach zawierających CBD (Cannabidiol), niepsychoaktywny związek występujący w konopiach.

Po złożeniu zeznań i wpłaceniu kaucji w wysokości 30 000 dolarów amerykańskich, David został zwolniony z aresztu. Do czasu wyjaśnienia całej sytuacji, dokumenty Alkiego umożliwiające swobodną podróż zostały zatrzymane. Dodatkowo nałożono mu obowiązek codziennego stawiennictwa na posterunku policji w Frigate Bay.

Nie pierwsze kłopoty miliardera?

Opłaty związane z kaucją można wliczyć w wydatki na rachunki prawne Davida. W zeszłym miesiącu miliarder otrzymał nakaz zapłaty 11 milionów dolarów amerykańskich byłej pracownicy, którą rzekomo zwolnił, gdy ta odmówiła chęci uprawiania z nim seksu w pracy.  

Reklama

Ostatnie artykuły

Weednews.pl - portal konopny | marihuana | konopie | medyczna marihuana
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.