Portal Gazeta.pl dotarł do treści aktu oskarżenia przeciwko Macie i jego znajomemu, u których funkcjonariusze pod koniec stycznia tego roku znaleźli nieznaczne ilości suszu. Akt oskarżenia w tej sprawie wpłynął do sądu pod koniec maja. Prokuratura stoi na stanowisku, że ukaranie oskarżonych jest konieczne i chce w ten sposób kształtować u oskarżonych „postawę akceptowalną społecznie”. Prokuratura podnosi także kwestię założenia przez Matę „Fundacji420″ w trakcie trwania postępowania, co wg. niej jest ” wyrazem jego bezrefleksyjnej postawy”. Oto więcej informacji.
Akt oskarżenia przeciwko Macie. Prokuratura i śledczy mówią o „bezrefleksyjnej postawie” i „wysokiej społecznej szkodliwości czynu”
Michał M. (nie życzy sobie, aby podawać jego pełne dane w kontekście tej sprawy) został pod koniec stycznia zatrzymany wraz ze swoim znajomym za posiadania nieznacznych ilości marihuany. Sam posiadał 1,45 grama, natomiast jego znajomy 0,39 grama suszu konopi indyjskich.
Pod koniec maja prokuratura złożyła do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa aktu oskarżenia w tej sprawie. Więcej na ten temat przeczytasz w naszym artykule – Mata stanie przed sądem za posiadanie 1,45 grama ziela. Czy będzie to proces pokazowy?
Teraz dziennikarze portalu Gazeta.pl opublikowali informacje, jakie udało im się w tej sprawie uzyskać. Chodzi o akt oskarżenia Maty i jego kolegi.
Prokuratura zwróciła uwagę, że od 28 stycznia do 20 kwietnia, kiedy trwało postępowanie przygotowawcze, Michał M. pojawiał się na imprezach jako osoba publiczna i zabierał głos w sprawie prawa dot. marihuany.
Podczas tych wystąpień oskarżony kierując swoje słowa publicznie i do nieograniczonej liczby osób wzywał do podjęcia działań mających na celu nie co innego, jak doprowadzenie do tzw. „zalegalizowania” posiadania środków odurzających, a mianowicie marihuany. Oskarżony stwierdził, iż „cała Polska jest zakochana w marihuanie” i on w związku z podjętą wobec niego interwencją i trwającym postępowaniem karnym będzie dążyć do zmiany obecnych przepisów zakazujących posiadania wszelkiej ilości środków odurzających i „rozpocznie walkę o depenalizację tego narkotyku
– czytamy w akcie oskarżenia.
Po raz pierwszy Mata o swoich zamiarach względem aktywizmu pro konopnego poinformował podczas Gali Bestsellerów Empiku w połowie lutego. Przeczytasz o tym w naszym artykule – Mata zapowiada walkę o depenalizację zioła, co oświadczył w trakcie gali Bestsellerów Empiku
Natomiast w dniu 20. kwietnia ogłosił powstanie Fundacji420, mającej działać na rzecz legalizacji marihuany. Przeczytasz o tym T U T A J.
Podjęte przez Michała M. działania, są wg. prokuratury „wyrazem bezrefleksyjnej postawy”.
Wybór tej daty nie jest przez oskarżonego przypadkowy, bowiem dzień 20 kwietnia jest nieoficjalnie uznawany za „dzień konopi”. O tym, iż fundacja taka powstała, oskarżony poinformował za pomocą mediów społecznościowych podczas pobytu na Jamajce, gdzie nagrał piosenki odnoszące się do tematyki zażywania środków odurzających
-czytamy w akcie oskarżenia
„Takie zachowanie oskarżonego, podjęte kilka dni po tym, kiedy zostało wobec niego wszczęte postępowanie karne jest niewątpliwie wyrazem jego bezrefleksyjnej postawy. Oskarżony Michał M. co prawda wyraził skruchę podczas przesłuchania w dniu 28 stycznia 2022 r., jednak już kilka dni później publicznie wypowiadał się w innym tonie, pochwalając zażywanie środków odurzających”
– stwierdza prokuratura.
Skrucha wyrażona przez oskarżonego Michała M. nie może zostać uznana za wiarygodną, a jedynie należy ją potraktować jako nieposiadające odzwierciedlenia w rzeczywistości sformułowanie stanowiące przyjętą przez niego linię obrony.
-mówią śledczy
Dlaczego sprawy nie umorzono na podstawie art. 62a skoro oskarżeni posiadali niewielkie ilości na własny użytek, a w miejscach ich zamieszkania nie znaleziono nic więcej?
„W ocenie Prokuratury orzeczenie kary wobec oskarżonych jest celowe, ponieważ wymagają tego względy wychowawcze oraz zapobiegawcze, a w szczególności pożądane jest ukształtowanie u oskarżonych postawy akceptowanej społecznie, czemu zdaniem Prokuratury nie służyłoby umorzenie postępowania. Decyzja o umorzeniu postępowania stanowiłaby w istocie wyraz pewnego rodzaju aprobaty dla szkodliwego stosowania środków odurzających, a także uznania działań podejmowanych przez oskarżonego Michała M. po przedstawieniu mu zarzutu.”
-mówi akt oskarżenia wobec Maty
biorąc pod uwagę, iż oskarżony Michał M. jest osobą publiczną, która posiada duży wpływ zwłaszcza na młode, nastoletnie osoby poprzez jego nieprawidłowe działania podejmowane w toku postępowania karnego mające na celu, jak sam wskazał „depenalizację marihuany”, należy stwierdzić, iż stopień społecznej szkodliwości popełnionego przez niego czynu jest znaczny
Podkreślono, że „Skierowanie aktu oskarżenia jest zasadne i konieczne„
Pełnomocnik Michała M., Rafał Karbowniczek, złożył wniosek o umorzenie postępowania.
Źródło: Gazeta.pl
Nie przepadam ani za tą postacią ani za jego komunikacją (lub jego ojca), pompa sławy na ziole i młodych – zajebiście szkodzi jakimś sensownym zmianom wizerunku tej rośliny. Z drugiej strony problemy za 0,5 g zioła to raczej polityczna gra czy zemsta za jego odpały. Ciekawa rzecz odnośnie naszych stołecznych badań jest taka, że nasze Centralne Lab kryminalistyczne nie ma akredytacji na badanie THC i wygląda to słabo i kiedy wchodzi ci prokuratura z czymś takim, a wyniki są z dupy, mnie ostatecznie odesłali do innego labu i nie żałuję, pozdrawiam.