Konopie indyjskie są drugą najpopularniejszą używką rekreacyjną na świecie, wykorzystywaną w różnych formach przez ponad ćwierć miliarda ludzi na całym świecie w 2016 r. Pomimo odmiennego statusu prawnego, wiele osób uważa, że zażywanie konopi poprawia ich życie na wiele sposobów. Niektórzy palacze nawet uważają, że „zielbabka” czyni ich lepszą osobą. Ale dlaczego CBD i THC to połączenie idealne nawet dla palaczy rekreacyjnych?
Odkładając na bok całą introspekcję, jeśli ten temat brzmi tobie znajomo, to tak naprawdę nie pasujesz do stereotypowego „stonera”, ale oto mały sekret: większość palaczy nie pasuje. Większość z nich nie zdaje sobie sprawy, że ich zioło zapewnia im połowę korzyści, jakie marihuana ma do zaoferowania.
Ying Yang kannabinoidów
Konopie indyjskie są cudem natury i były wykorzystywane przez tysiące kultur, od tysięcy lat, z powodu tysięcy zastosowań. Dopiero niedawno, w ciągu ostatnich 50 lat, naukowcy w końcu odkryli kanabinoidy: główne składniki marihuany. Wszyscy wiedzą o THC czy tetrahydrokannabinolu, ponieważ wywołują one zmieniające nastrój i euforyczne efekty, które sprawiają, że użytkownicy konopi odczuwają wyczekiwany ‘haj’.
THC to jeden z ponad 113 kannabinoidów produkowanych przez tę unikalną roślinę – i jest to jeden z psychoaktywnych kannabinoidów.
CBD lub kanabidiol to kolejny związek występujący tylko w roślinach konopi indyjskich, ale i przemysłowych. Jego działanie różni się znacznie od działania THC. CBD nie wywoła u ciebie haju, ale miliony ludzi dodały CBD do codziennego reżimu z powodu tego, co może zrobić. Od łagodzenia niepokoju społecznego i szału na drodze, do łagodzenia objawów zapalenia stawów i bólu nowotworowego. CBD można znaleźć zarówno w szafkach na leki, w szafkach na siłowni, jak i w torbach podręcznych.
Więc po co cały szum, skoro nie ma bomby?
CBD ma praktyczne codziennie zastosowanie dla osób ze stanami lękowymi, przewlekłymi bólami i mnóstwem innych niesprzyjających czynników, które mają wpływ na jakość życia. Ale to tylko efekty powierzchowne. CBD jest cudem natury, przyziemnym i prostym.
Ponad 3000 opublikowanych badań analizujących CBD sugerowało, że może złagodzić objawy ponad 100 różnych stanów. W rzeczywistości rząd USA posiada patent na stosowanie CBD w leczeniu chorób neurodegeneracyjnych, takich jak choroba Alzheimera i Parkinsona.
CBD jest również środkiem zmieniającym życie w przypadku leczenia opornej na leczenie epilepsji dziecięcej. Tak jakby zwolennicy CBD potrzebowali bardziej wzruszającego powodu, aby prowadzić badania nad tym cudownym związkiem.
Ale CBD pochodzące z konopi różni się od THC jeszcze inaczej: nie podlega tym samym prawom, które rządzą marihuaną, ponieważ konopie są zdefiniowane jako mające mniej niż 0,2% THC na masę. Olej CBD produkowany z konopi łączy wszystkie wymienione powyżej korzyści, a także wiele innych, w produkcie, który jest dostępny w sprzedaży w 44 stanach.
Najgłębsza jakość CBD to sposób, w jaki balansuje THC.
Przez lata prohibicji większość użytkowników konopi poszukiwała szczepów, które miały najsilniejsze uderzenie psychoaktywne. Czarny rynek tęsknił za działaniami hodowców, którzy selektywnie uprawiali rośliny, aby zapewnić swoim klientom najsilniejszy, najbardziej oszałamiający haj. Ale stworzenie wyższego poziomu oznaczało tworzenie szczepów z coraz większą ilością THC.
Zaledwie 40 lat temu dostępne szczepy o najwyższym stężeniu THC zawierały tylko około 10-12% tej pożądanej substancji. Obecnie odmiany najwyższej półki zawierają nawet do trzech razy więcej, co oznacza, że do jednej trzeciej całkowitej masy rośliny jest właśnie THC. Ten stały wzrost zawartości THC, w połączeniu z brakiem informacji na temat nauki o marihuanie, doprowadził do powstania legalnego przemysłu specjalizującego się w jednej rzeczy – zapewnia konsumentom możliwe największą bombę. Problem z tym polega na tym, że uzyskanie możliwie największej bomby prowadzi do paranoi i braku kontroli, która może zniechęcić niektórych miłośników szczepów o wysokiej zawartości THC. A takie szczepy są coraz bardziej popularne, z racji dopracowywania ich przez 70 lat na czarnym rynku.
Nie każdy chce zostać wgnieciony w kanapę za każdym razem gdy ściąga buszka. Olej CBD ma ogólny wpływ na dobranie intensywności twojego haju, co jest idealne dla każdego, kto nie chce uzyskać Alaskan Thunder, a zamiast tego woli spokojny, kontrolowany i łagodny haj. Wszystko dla ludzi, bez osądów co jest lepsze.
Rośliny konopi indyjskich mogą produkować około jednej trzeciej swojej wagi w kanabinoidach, co oznacza, że jeśli roślina ma 30% THC, to nie ma wiele miejsca dla innych kannabinoidów. Ten wzrost zawartości THC kosztem wszystkich innych kannabinoidów oznacza, że mogą występować mniejsze różnice między szczepami. Oznacza to również, że trudno jest znaleźć kwiat, który ma naprawdę szerokie spektrum kannabinoidów, w tym dość CBD, aby zrównoważyć obfitość THC.
Dlatego wielu użytkowników konopi dostarcza CBD za pomocą olejków. Łatwo dostępny, a może przywrócić równowagę do normalnego poziomu w sposób, o którym nawet nie wiedziałeś, że jest możliwy.
Olejek CBD wzmacnia psychoaktywne i lecznicze właściwości THC, a także obniża efekt zmęczenia, dzięki czemu można wykorzystać zalety konopi indyjskich w swoim życiu, unikając mniej pożądanych skutków ubocznych THC.
Synergizm, bo do tanga trzeba dwojga
Jeśli masz już za sobą sporo poszukiwań w internecie na temat haju to prawdopodobnie słyszałeś o synergizmie. Zasadniczo naukowcy twierdzą, że kanabinoidy współdziałają ze sobą „synergistycznie” – w sposób, który powiększa ich indywidualne efekty. Nazywają tę interakcję między kannabinoidami synergizmem. Ale czym jest synergia?
Efekt synergistycznego współdziałania kannabinoidów jest prosty: efekt wielu kannabinoidów przyjętych na raz jest mocniejszy niż suma poszczególnych efektów.
W rzeczywistości różne szczepy konopi mają różne działanie, ponieważ każdy szczep ma unikalny stosunek kannabinoidów, który daje unikalny ogólny efekt. Na przykład CBD i THC wiążą się z receptorami kannabinoidowymi w twoim mózgu, ale mają dwa oddzielne efekty na tym samym receptorze.
THC sprawia, że czujesz się haj, ponieważ bezpośrednio aktywuje twoje receptory kannabinoidowe. Powoduje to wszystkie efekty THC związane z gięciem umysłu, a także wiele jego efektów terapeutycznych i leczniczych.
Z drugiej strony, CBD hamuje te same receptory kannabinoidowe, zmniejszając ich zdolność do aktywacji przez THC. Pomaga to ograniczyć intensywność twojego haju i powstrzymać mentalną mgłę, która może cię zmącić rano po ciężkim suszu.
Ale CBD ma jeszcze więcej sztuczek w rękawie. Bardziej niż jakikolwiek inny kannabinoid, CBD promuje naturalne zdrowie i funkcję układu endokanabinoidowego naszego organizmu (ECS) . Aby wszystko było proste, ECS odpowiada za ustalanie poziomu aktywności i zużycia energii każdego innego systemu w naszym organizmie, w tym naszego mózgu i układu odpornościowego. Kiedy ECS nie wykona swojej pracy, nasze zdrowie może ucierpieć. Tam właśnie wkracza CBD – CBD promuje i wspiera nasz ECS, więc promuje i wspiera nasz ogólny stan zdrowia.
Wpływ CBD na nasz ECS i rola ECS w reszcie naszego ciała oznacza, że CBD może pomóc we wszystkim, od kaca po fibromialgię. Miliony osób dodały go już do swojego codziennego trybu życia.