Świat Palaczy Świat Prawa i legalizacji ZIELONE NEWSY

Wybory w Niemczech: Koniec legalnej marihuany?

Koniec legalnej marihuany

Czy przedterminowe wybory w Niemczech oznaczają koniec legalnej marihuany dla naszych zachodnich sąsiadów? Niestety, taki scenariusz jest możliwy, a nawet zapowiadany i wpisany do programu wyborczego CDU, partii plasującej się w sondażach jako zwycięzca najbliższych wyborów do Bundestagu, które odbędą się w najbliższą niedzielę. Centroprawicowe CDU/CSU zapowiedziało, że jeżeli wygra wybory wycofa CanG – ustawę legalizującą zioło. Takie samo stanowisko ma prawicowa AfD, która wyrasta na drugą siłę polityczną na niemieckiej scenie. Oto więcej informacji.

Wybory w Niemczech: Koniec legalnej marihuany?

Legalna marihuana była jedną z obietnic Olafa Scholza podczas wyborów do Bundestagu w 2021 roku, przeczytasz o tym. Był to pierwszy raz w historii Niemiec, gdy kandydat na kanclerza tego kraju dopisał do swojego programu wyborczego zaprzestanie karania za marihuanę. Więcej przeczytasz na ten temat T U T A J.

Nikt wtedy nie wierzył, że taka zmiana faktycznie nastąpi, zdecydowana większość niemieckich działaczy konopnych uważała, że to tylko „kiełbasa wyborcza dla młodych”

Okazało się jednak, że po wygraniu wyborów, nowy kanclerz Niemiec, Olaf Scholz, faktycznie doprowadził do zmian prawnych. Co prawda, zapowiadanej pełnej legalizacji marihuany Niemcy nie wprowadzili, tłumacząc się międzynarodowymi konwencjami, jednak wprowadzone przepisy i tak znacząco ułatwiły życie miłośnikom marihuany za naszą zachodnią granicą.

Planowo wybory do Bundestagu powinny odbyć się jesienią tego roku. Jednak sytuacja polityczna doprowadziła do rozpisania wyborów przedterminowych.

I tym razem kwestia marihuany jest mocnym punktem wyborczym – jednak tym razem chodzi o ponowną jej delegalizację i powrót do stanu prawnego sprzed 1. kwietnia 2024.

Niemiecka scenę polityczną dominują partie: SPD, ZIeloni, FDP– te rzy ugrupowania tworzą „koalicję sygnalizacji świetlnej” i to właśnie one doprowadziły do wprowadzenia ustawy CanG – która zakończyła karanie za posiadanie i uprawę marihuany na własny użytek.

Oczywiście legalizację popiera także niemiecka Lewica (die Linke).

Z drugiej strony mamy partie, które najpewniej przejmą za tydzień władzę tj.: CDU / CSU oraz AfD, które są przeciwne liberalizacji prawa konopnego i już zapowiedziały, że jeżeli dojdą do władzy to wycofają ustawę, która zalegalizowała marihuanę.

Prawicowe AfD zyskuje w Niemczech coraz większe poparcie, co w sporej mierze jest wynikiem kryzysu migracyjnego w Niemczech jak i całej Europie.

AfD uważa, że ​​osoby używające marihuany w celach rekreacyjnych są chore i chce je leczyć, aby mogły osiągnąć trwałą abstynencję. Kreśli także rasistowskie powiązania między narkotykami, przemocą i przestępstwami seksualnymi, które dziesiątki lat temu były częścią propagandy Harry’ego Anslingera w USA.

A co o obecnych przepisach konopnych myśli Niemiecki społeczeństwo? 59% popiera liberalizację prawa dot. marihuany, natomiast za uchyleniem ustawy CanG i przywróceniem ścigania za marihuanę jest 37% obywateli Niemiec.

Z wielu przyczyn, a głównie z powodu tzw. kryzysu migracyjnego – rośnie w Niemczech poparcie dla prawicowych ugrupowań, które oprócz pozbycia się imigrantów obiecują pozbycie się legalnej marihuany i o ile to drugie jest mniej lub bardziej dla Niemców istotne, to kwestia imigrantów zdaje się przeważać i będą oni w stanie zrezygnować z marihuany na rzecz zmniejszenia liczby uchodźców.

Wszystko wskazuje, że w przyszłą niedzielę wygrają CDU / CSU oraz AfD, jeżeli te partie stworzą rządzącą koalicję to rok po wprowadzeniu ustawy CanG – zostanie ona wycofana, a Niemcy powrócą do karania za marihuanę.

Zostaw komentarz

Twój email nie będzie opublikowany.

Może Ci się spodobać