Świat Palaczy Świat Prawa i legalizacji ZIELONE NEWSY

Odpowiedź Donalda Tuska na dezyderat ws. depenalizacji marihuany – kiedy ją poznamy?

Dezyderat ws. depenalizacji marihuany

Odpowiedź Donalda Tuska na dezyderat ws. depenalizacji marihuany to temat, który od 7. listopada nurtuje miłośników zioła w naszym kraju. W sieci pojawiają się różne teorie na ten temat. Przede wszystkim dlatego, że w świat poszła informacja o tym, iż premier ma 30 dni na udzielenie odpowiedzi w tej kwestii. Tymczasem mamy drugą połowę stycznia, a odpowiedzi nie ma co powoduje powstawanie wielu nieprawdziwych teorii na ten temat. Uspakajamy – wszystko idzie swoim torem. Dlaczego zatem premier milczy na ten temat oraz kiedy poznamy jego stanowisko? Czego nieoficjalnie dowiedzieliśmy się w tej sprawie? Tego dowiesz się z artykułu.

Odpowiedź Donalda Tuska na dezyderat ws. depenalizacji marihuany – kiedy ją poznamy?

7. listopada ubiegłego roku, podczas Sejmowej Komisji ds. Petycji rozpatrywano m.in. petycje ws. dekryminalizacji posiadania do piętnastu gramów marihuany oraz uprawy jednej rośliny konopi indyjskich na własne potrzeby. Petycję w tej sprawie złożył w kwietniu Przemysław Zawadzki. Pisaliśmy o tym T U T A J

Wbrew opinii większości, że petycja zostanie odrzucona, Komisja ds. Petycji postanowiła skierować w jej sprawie dezyderat do premiera Donalda Tuska. Przeczytasz o tym T U T A J.

Czym jest dezyderat? W Sejmie Rzeczypospolitej Polskiej dezyderaty są tworzone przez komisje sejmowe w określonych sprawach i mogą być skierowane do różnych instytucji w tym przypadku do Prezesa Rady Ministrów. Adresat nie ma prawnego obowiązku wykonania postulatów zawartych w dezyderacie, ale musi zająć wobec nich stanowisko w ciągu 30 dni od dnia otrzymania dezyderatu, chyba że Marszałek Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej ustali inny termin. Odpowiedź rozpatruje komisja.

Co to dokładnie oznacza i kiedy poznamy odpowiedź premiera?

Wielu myśli, że skoro Komisja o skierowaniu dezyderatu postanowiła 7. listopada, a jego adresat ma wg przepisów 30 dni na odpowiedź powinna pojawić się 7. grudnia.

Tak, premier na odpowiedź będzie miał 30 dni – ale od momentu gdy do jego kancelarii wpłyną dokumenty.

Wygląda to następująco – Komisja zdecydowała o wystosowaniu dezyderatu do premiera. Następnym krokiem jest utworzenie dokumentu, który zostanie do niego przesłany. Lecz dokument ten, tak samo jak każdy inny wychodzący z Komisji – musi poczekać na swoją kolej utworzenia. I tu powstał zator. Dlaczego?

Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że przy Komisji ds. Petycji pracuje obecnie tylko jedna osoba zajmująca się przygotowywaniem dokumentów – stąd wydłużony czas ich przygotowania i wysłania ich do premiera.

Dla porównania – Przemysław Zawadzki petycję złożył 20. kwietnia ubiegłego roku, a komisja zajęła się nią 7. listopada czyli pół roku od złożenia dokumentów w Sejmie. Trwało to tyle czasu dokładnie z tego samego powodu – kolejki wynikającej z kolejności procedowania petycji wg. daty ich wpłynięcia.

Dlatego nie ma tu żadnej złej woli czy chęci „uwalenia” projektu po cichu lub braku chęci odpowiedzi. Prawdziwy powodem oczekiwania jest kolejka dokumentów, które są przed dezyderatem o którym mowa.

Jak długo przyjdzie jeszcze poczekać na decyzję premiera? Niestety ciężko jest to przewidzieć gdyż nie wiadomo ile dokumentów czeka na chwilę obecną w kolejce. Dezyderat ws. depenalizacji marihuany może trafić do kancelarii premiera za tydzień lub za dwa miesiące.

Jak tylko pojawią się nowe informacje w tej sprawie – poinformujemy o nich na łamach naszego portalu.

4 komentarze
  1. Pacjent medycznej 6 dni ago
    Reply

    Ten facet jest mistrzem uników i bajeru.Młodzież nie pamieta jak w 2008 niejaki Palikot ,przyjaciel Donalda chadzał na marsze konopne .Byli z Donkiem bardzo „za” legalizcją,nie karaniem,itp,itd . …byli tak bardzo „ZA” ,że Policja biła rekordy zatrzymań za posiadanie najmniejszych ilości a nawet używanie(absurdy tez sie zdarzały) nie mówiąc o wpuszczeniu jednoczesnie dopalaczy na rynek.To za Donaldka w każdej dziurze wyrastały sklepy z dopami.Bijcie dalej dla niego pianę.Prawda jest taka ,że pisiorowska konserwa ruszyła temat Medycznej Marihuany a wobec rekreacyjnych przestano prowadzić intensywne wojny i krucjaty.

  2. Bueheh 6 dni ago
    Reply

    Taaaa zobaczcie w Polsce depenalizację za tyfuSSka dopiero jak dostanie takie rozkazy z Berlina a to się nigdy nie stanie

  3. Wolny człowiek 5 dni ago
    Reply

    Rudy to i cbd zabroni chcieliście lewactwo to teraz macie

  4. Giecwałd 5 dni ago
    Reply

    Prędzej zaufam żulowi pod sklepem niż tej niemiecko-zydowskiej pacynce nie bądźcie frajerami i się nie łudźcie.

Zostaw komentarz

Twój email nie będzie opublikowany.

Może Ci się spodobać