Depenalizacja marihuany w Polsce to zdecydowanie krok w dobrą stronę – koniec karania za posiadanie niewielkich ilości zioła oszczędzi niepotrzebnych prześladowań jego użytkowników. Zyska też wymiar sprawiedliwości, który obecnie rozpatruje rocznie ponad 30.000 spraw za posiadanie ziela na własny użytek. Pracujący nad ostatecznym brzmieniem ustawy Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany pod przewodnictwem Petru i Jachiry początkowo zapowiadał złożenie ustawy pod głosowanie w lipcu, niedługo po wyborach prezydenckich. Następnie mówiono o sierpniu, teraz jednak niemal pewne jest to, że najwcześniej będzie to wrzesień lub październik. Co istotne, prace nad projektem trwają i to własnie one powodują, że trzeba się uzbroić w cierpliwość. Tak na prawdę nie znamy też ostatecznej wersji proponowanych zmian w prawie, jednak najprawdopodobniej nie zostanie dopuszczona możliwość uprawy jednej rośliny konopi na własny użytek. Oto więcej informacji.
Depenalizacja marihuany w Polsce – co z projektem ustawy? Kiedy trafi do sejmu?
Czy depenalizacja marihuany w Polsce w 2025 roku jest możliwa? I to jeszcze jak! Prawda jest taka, że po raz pierwszy mamy do czynienia, nie z medialną szopką dla zyskania popularności, lecz pracą u podstaw, aby udało się w Polsce zdepenalizować posiadanie niewielkich ilości marihuany na własny użytek. Pracę tę wziął na siebie Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany i co by nie uważać o jego składzie – robi on dobrą robotę, a w szczególności Petru.
Na czym polega ta praca u podstaw? Przede wszystkim na tym, aby stworzyć taki projekt zmian w Ustawie o Przeciwdziałaniu Narkomanii, który będzie w stanie poprzeć sejmowa większość, taki projekt, który zyska poparcie odpowiedniej liczby Klubów. Dlatego najpewniej nie znajdzie się w nim zapis umożliwiający legalną uprawę jednej rośliny konopi indyjskich na własne potrzeby.
10 lipca informowaliśmy, że legalna uprawa jednej rośliny konopi, tak na prawdę nigdy w projekcie ustawy nie była planowana, był to jedynie fake news jednego z portali konopnych, o czym więcej przeczytasz T U T A J
Ostatnio popularne
Kiedy zatem możemy się spodziewać trafienia projektu zmian w U. o P. N. i w jakim brzmieniu? Przekładanie terminu niemal na pewno wynika z tego, że prezydium Zespołu stara się wypracować takie brzmienie nowych przepisów, które będzie miało szansę na przegłosowanie – a to wymaga czasu. Każda poprawka i zmiana w projekcie powoduje, że ponownie trzeba ko konsultować z każdym Klubem, to niestety trwa ale tak się wprowadza zmiany w ustawach oraz wprowadza nowe ustawy – trzeba dla nich wypracować poparcie, iść na kompromisy, a często i na ustępstwa, aby ostateczny projekt nie budził niczyich zastrzeżeń.
To nie jest tak, że np. Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany szykuje projekt i po prostu poddaje go pod głosowanie podczas posiedzenia Sejmu. Dla takich projektów najpierw trzeba własnie wypracować taki kompromis, aby uzyskać większość w Sejmie.
Do tej pory tego brakowało. Parlamentarny Zespół ds. Legalizacji Marihuany powołany przez Lewicę to było jedno wielkie nieporozumienie i granie pod publiczkę jednocześnie bez jakiejkolwiek pracy u podstaw, aby projekt miał szansę zostać przegłosowany. A potem udawali zdziwionych, że się nie udało. Udawali, bo z góry wiedzieli, że robią jedynie szopkę, a ich projekt bez poparcia przepadnie.
Zatem na chwile obecną pozostaje uzbroić się w cierpoliwość.
Na co natomiast można liczyć w projekcie zmiany U.op.N.?
Jak już wspomniałem, uprawa raczej nie wchodzi póki co w grę, niektóre kuby jak np. PSL są w tej kwestii zbyt radykalne Dlatego, jeżeli fakt dopisania do projektu uprawy ma spowodować, że projekt ten zostanie odrzucony już w pierwszym czytaniu – lepiej taki zapis usunąć pozostawiając „jedynie” możliwość posiadania niewielkich ilości ziela na własne potrzeby.
Na co natomiast możemy liczyć w kwestii posiadania? Tego tak na prawdę nie wiadomo. Parlamentarny Zespół pierwotnie miał proponować 15 gramów ziela. jest jednak bardzo możliwe, że ilość ta zostanie w trakcie konsultacji zmniejszona na niższą. Bardzo możliwe, że to właśnie o tę kwestię toczą się rozmowy przedłużające cały proces.
Jeżeli stanie się tak, że ostatecznie „jedyne” co zostanie poddane pod głosowanie to np. posiadanie na własny użytek do pięciu gramów suszu. I pomimo, iż jest to znacznie mniej niż zakładano – to i tak dla naszego kraju i społeczeństwa byłby to znaczący krok w dobrą stronę.
Gdy tylko pojawią się jakiekolwiek informacje na ten temat – poinformujemy, śledź nas aby być na bieżąco!













5 komentarzy do “Depenalizacja marihuany w Polsce – co z projektem ustawy? Kiedy trafi do sejmu?”
Nie sądzę żeby Karol N. Poparł konopie
Jeśli sam von tyfuSSk jest przeciw to nie ma co się dziwić… W polskiej polityce nie ma i prędko nie będzie zgody na depenalizację nawet 1g
Cooooo przeciez ustawa bez możliwosci uprawy 1-3 krzaków mija sie z celem. Z kad niby ma pochodzić ta niekaralna ilość, jak nie z nielegalnych upraw albo przemytu ?
beka, i tak nie przejdzie, ba nawet nie trafi do sejmu pod glosowanie.
A z kąd niby ma pochodzić ta niekaralna ilość trawki jak samemu nie będzie można uprawiać?