Świat Zielonej Kuchni

Zielone Newsy

Aktualności

Na stypie w jednej z niemieckich restauracji gościom podano ciasto z marihuaną. Jak się później okazało, wypiek nie był przeznaczony dla gości i na stół trafił przypadkowo. Gdy ciasto „zaczęło działać”, dezorientowani żałobnicy wezwali pogotowie.

Ciasto z marihuaną na stypie

Sytuacja miała miejsce na stypie w jednej z restauracji w mieście Rostock. Chwilę po zjedzeniu deseru przybyli na stypę goście, w tym wdowa, zaczęli skarżyć się na zawroty głowy i mdłości. Okazało się, że na deser podano ciasto z marihuaną.

Ustalono, że nie było to celowe. Jedna z pracownic restauracji, upieczenie ciasta zleciła swojej 18-letniej córce. Ta natomiast upiekła jedno ciasto także dla siebie, dodając do składu marihuanę. Następnie, po ostygnięciu wypieki trafiły do lodówki, skąd niczego nie świadoma mama dziewczyny podała je gościom.

Po zjedzeniu deseru pomocy medycznej potrzebowało 13 osób. W najgorszym stanie była wdowa, trafiła do szpitala.

Na szczęście od marihuany się nie umiera i goście jedynie najedli się strachu. No i ciasta z gandzią.

Do zdarzenia doszło 12 sierpnia, jednak policja z szacunku do żałobników nie upubliczniła wcześniej tej informacji.

Wobec dziewczyny, która przygotowała ciasto wszczęto postępowanie.

Źródło: The Guardian

Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) ogłasza publiczne przesłuchanie dotyczące żywności i napojów z CBD. Pierwsze takie przesłuchanie w historii odbędzie się 31 maja. Czyżby rządowa agencja chciała zaktualizować swoje podejście do CBD? Być może.

Agencja ogłosiła, że swoją uwagę poświęci głównie „produkcji i jakości produktów, marketingowi, formie etykietowania i sprzedaży produktów zawierających konopie indyjskie i związki pochodnie konopi oraz przede wszystkim na danych naukowych dotyczących informacji na temat bezpieczeństwa”. Przesłuchanie odbędzie się na kampusie FDA White Oak w Silver Spring w stanie Maryland. Osoby zainteresowane uczestnictwem mogą zgłosić się osobiście lub poprzez podpisanie się na webcast’cie przesłuchania. Wszelkie komentarze również mogą być przesyłane elektronicznie lub pocztą do 2 lipca.

„W ostatnim czasie dostępność produktów CBD w gwałtownie wzrosła, jednak cały czas pozostają kwestie dotyczące bezpieczeństwa, które wynikają z powszechnego stosowania konopi indyjskich”, stwierdził komisarz FDA Scott Gottlieb w notatce ogłaszającej przesłuchanie. Gottlieb jeszcze w tym tygodniu opuści szeregi agencji, jednak zdążył powołać zastępców, którzy będą odpowiedzialni za politykę agencji wobec produktów zawierających konopie.

W komunikacie Gottlieb dodał, że na stronie internetowej FDA powstanie dział z pytaniami i odpowiedziami dla osób poszukujących więcej informacji na temat postawy agencji wobec konopi i produktów pochodnych.

FDA zwróciła się o opinie publiczną na temat używania CBD już w 2017 roku. Nie tak dawno rządowa agencja zatwierdziła pierwszy produkt zawierający konopie. Lek CBD o smaku truskawkowym Epidolex, był przeznaczony do stosowania przez dzieci z zespołem Dravet lub Lennox-Gastaut, są to dwie formy ciężkiej padaczki.

Obecne usytuowanie CBD jest bardziej złożone, szczególnie kiedy weźmiemy pod uwagę, że jest on składnikiem leku zatwierdzonego przez FDA, a jednocześnie zawiera się w produktach spożywczych sprzedawanych powszechnie w wielu sklepach. Martha Stewart w lutym ogłosiła podjęcie współpracy z firmą Canopy Growth w celu ekspansji produktów na północny rynek, a jednocześnie zapowiedziała produkcje przysmaków CBD dla zwierząt.

Presja na FDA jest coraz większa, muszą nastąpić zmiany legislacyjne. Należy stworzyć spójne federalne wytyczne dotyczące produktów CBD. W Nowym Jorku urzędnicy służby zdrowia zakazują stosowania CBD w żywności i napojach. Restauracje, które w swojej ofercie mają produkty CBD straszone są karami. Rzecznik stwierdził, że nałożenie zakazu było zainspirowane przepisami FDA.

Dlatego tak ważne jest, aby organ rządowy ogłosił swoje stanowisko i sprecyzował odpowiednie wytyczne dotyczące produktów CBD. W zeszłym tygodniu FDA i Federalna Komisja Handlu ostrzegły trzy firmy, które fałszywie twierdziły, że ich produkty CBD mogą leczyć niektóre schorzenia.

Gottlieb szacuje, że grupa odpowiedzialna za zbieranie i analizę danych będzie gotowa podzielić się swoimi odkryciami na temat CBD już w lecie tego roku.

Śledztwo w sprawie restauracji podającej marihuanę homarom ruszyło zaraz po tym, jak informacja o lokalu została nagłośniona przez media całego Zielonego Świata. Postanowiliśmy przyjrzeć się bardziej całej sprawie.

Na temat lokalu Charlotte’s Legendary Lobster Pound w miejscowosći Maine, specjalizującego się w serwowaniu homarów pisaliśmy jakiś czas temu. O restauracji zrobiło się głośno, kiedy właścicielka, Charrlottes Gill postanowiła w humanitarny sposób uśmiercać homary, podając im marihuanę w celu redukcji ich stresu przed wrzuceniem do wrzącej wody.

„Jeśli zamierzamy odebrać życie, mamy obowiązek robić to jak najbardziej humanitarnie, a różnica w samym mięsie jest niewiarygodna”

-powiedziała Gill w rozmowie z lokalną gazetą “Mount Desert Islander“.

Dochodzenie w sprawie restauracji podającej marihuanę homarom

Nagłośnienie przez media całej sytuacji zwróciło uwagę organów regulacyjnych państwa. Program inspekcji zdrowia w Maine postanowił zbadać tę praktykę, potwierdzł rzecznik Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej.

Pani Gill jest zarejestrowanym użytkownikiem medycznej marihuany i posiada licencję na ich uprawę. To właśnie tę marihuanę wykorzystuję do „odurzania” homarów, co oczywiście jest niemożliwe jak wspominaliśmy w naszym pierwszym tekście dotyczącym restauracji w Maine.

THC nie ma żadnego wpływu na homary czy inne skorupiaki, ponieważ jak mówią badania naukowe, system endo-kannabinoidowy występuje tylko i wyłącznie u kręgowców. Według opinii portalu WEEDNEWS, cała akcja miała charakter marketingowy.

Według rzecznika programu Maine Medical Marijiana – Davida Heidricha – używanie marihuany było a bardzo nieodpowiednie.

„Medyczną marihuanę można uprawiać i podawać tylko osobom z rekomendacją od wykwalifikowanego lekarza, homary nie są ludźmi!”
– powiedział David Heidrich

Homar „na haju” znika z menu

Restauracja tymczasowo zaprzestała sprzedaży, jak nazywa to pani Gill „High Class Lobster”, ale ma ogromne nadzieje, że będzie w stanie zaoferować je ponownie.

„Po skontaktowaniu się z państwem i po przeanalizowaniu jego obecnych przepisów i kodeksów obowiązujących na tej arenie, a następnie drobnych poprawek w naszej procedurze, jesteśmy całkowicie pewni, że będziemy mogli postępować zgodnie z planem. Mięso z odurzonego homara jest obecnie niedostępne i nie spodziewamy się, że w tych okolicznościach powróci szybko”

– powiedziała Charlotte Gill.

Gill ma nadzieję, że do połowy października będzie mogła zacząć ponowną sprzedaż „Wysokiej Klasy Homarów”. Oczekuję również, że do tego czasu  będzie w stanie zastosować się do wszystkich przepisów stanowych, ale zdradza też, że inspektorzy nadal mogą nie dopuszczać do akceptacji jej planów.

Wielkimi krokami zbliża się jesień co dla wielu oznacza nadchodzące zbiory z upraw zewnętrznych. Po zbiorach oraz trymowaniu kwiatów powstaje pytanie – co zrobić z pozostałościami rośliny? Najlepszym rozwiązaniem jest przygotowanie masła konopnego, które następnie będzie doskonałym dodatkiem do wypieków, makumby czy jakiejkolwiek innej potrawy do której można dodać trochę tłuszczu.

Czas potrzebny na przygotowanie kosmicznego masełka najwyższej jakości to 2-3 godziny. Po za czasem potrzebne będą:

Rośliny

To, że masło robi się z tzw. resztek czyli tego co pozostało po trymowaniu kwiatów jest oczywiste. Jednak warto pamiętać, że jeżeli dodamy też kilka kwiatków nasze kosmiczne masełko może znacznie zyskać na mocy. osobiście polecam dodać przede wszystkim malutkie topki z dolnych części rośliny (tzw. popkorny / pop corn buds), które są z reguły słabszej mocy co powoduje, iż lepiej wykorzystać je w kuchni aniżeli nabijać do fajki. Jeżeli jesteś w stanie dorzucić do garnka też kilka dorodnych kwiatostanów Twoje masło będzie bardzo mocne.

Masło

Przede wszystkim masło powinno być wysokiej jakości. Ilość masła zależy od tego ile zostanie wykorzystane roślin, jeżeli krzaki są wysokiej jakości oraz mają przynajmniej 1,6 m. wysokości to na 4 rośliny potrzebne będzie 200 g. masła.

Inne

Naturalnie potrzebny będzie duży garnek lub garnki, wszystko zależy od ilości składnika roślinnego użytej do produkcji masła. Pamiętać należy, że rośliny w garnku można zgnieść tak bardzo jak tylko się nam uda przy pomocy mięśni, ale o tym za chwilę.

Przyda się tez durszlak oraz kilka tetrowych pieluch lub inna ścierka kuchenna, jednak pamiętajmy, że potrzebna będzie do odsączenia resztek tłuszczu z roślin więc dobrze aby była cienka i przepuszczalna.

Zaczynamy

Pierwszym krokiem będzie wygotowanie roślin w celu pozbycia się z nich niechcianych substancji, które m.in. znacznie pogarszają smak. Dobierz odpowiedniej wielkości garnek, jeżeli trzeba to ubij rośliny tak bardzo jak to konieczne, po chwili gotowania stracą mocno na objętości. Zalej wodą i gotuj ok 15 min. Jednocześnie w czajniku lub innym garnku zagotuj ilość wody potrzebną do ponownego zalania roślin. Gotowanie w samej wodzie należy powtórzyć min 3 razy. Gdy będziesz wylewał wodę po pierwszym gotowaniu zwróć uwagę na jej kolor, który po kilku wygotowaniach stanie się dużo mnie intensywny. To właśnie niechciane przez nas substancje są za tę barwę odpowiedzialne, im jest ich mniej tym woda jest czystsza.

UWAGA! – niektórzy omijają ten proces w obawie, że rośliny stracą na mocy. Otóż nic bardziej mylnego, kanabinoidy nie łączą się z wodą a jej temperatura wrzenia jest zbyt niska aby zaczęły się one uwalniać z rośliny. To bardzo wazny proces jeżeli chcemy uzyskać masło konopne wysokiej jakości.

Dodajemy masło

Gdy stwierdzimy, że rośliny są dostatecznie wygotowane zalewamy je po raz kolejny wodą, dodajemy potrzebną ilość masła i na wolnym ogniu gotujemy przez półtorej godziny co kilka minut mieszając.

Następnie wkładamy tetrę do durszlaka i przez to przelewamy całą zawartość garnka do innego pojemnika / garnka / miski. To co zostanie w durszlaku dokładnie wyciskamy przez tetrę lub inną cienką szmatkę. Resztki roślinne można wyrzucić, już się do niczego nie przydadzą.

Gdy wszystko ostygnie do temperatury pokojowej należy wstawić pojemnik do lodówki aby nasze masełko stwardniało.

GOTOWE!

Tak jak wspomniałem na początku, masło jest dobrym wyborem zagospodarowania resztek gdyż można je dodać do ogromnej ilości potraw czy wypieków. polecam sprawdzić moc produktu końcowego żeby dobrze dobierać ilości dodawane do jedzenia. Smacznego.

Medyczna Marihuana w Kuchni – wykład i pokaz kulinarny we Wrocławiu już w ten piątek.

Od niedawna medyczna marihuana jest teoretycznie legalna w Polsce, na receptę.
Pacjent, który otrzyma ją od lekarza może zrealizować zakup suszu lub innego leku bazującego
na marihuanie. Aktualnie w polskich aptekach wciąż brakuje surowca medycznej marihuany. Gdy
jednak to się zmieni, warto będzie znać tajniki przygotowania domowych ekstraktów z rośliny.

CANNABIS o zastosowaniu kulinarnym.

Kulinarne zastosowanie medycznej marihuany polecane jest szczególnie w przypadku schorzeń
onkologicznych, neurologicznych, autoimmunologicznych jako domowa forma wsparcia leczenia,
która znacznie podnosi komfort życia chorych przyspieszając ich powrót do zdrowia.
Dodatkowo spożywanie posiłków z medyczną marihuaną jest uważane za najzdrowszą oraz
najbardziej ekonomiczną formę przyswajania kannabinoidów (obok waporyzacji).
Główne zastosowanie medycznej marihuany w kuchni:
– uśmierzanie bólu
– poprawa nastroju
– poprawa apetytu
– poprawa samopoczucia
– poprawa jakości snu
– działanie przeciwzapalne i wiele innych

Spotkanie odbędzie się 10 sierpnia we Wrocławiu. Będzie to kolejne ze spotkań z cyklu “Konopie
w kuchni” , które prowadzi autorka książki Konopie w kuchni oraz bloga smiling spoon
Małgorzata Szakuła, promotorka żywności konopnej, zrównoważonej diety a także aktywistka
konopna.

Podczas wykładu zostaną poruszone kwestie takie jak:

-status medycznej marihuany w Polsce
-klasyfikacja konopi i definicja medykamentów bazujących na tej roślinie
-właściwości medycznej marihuany i jej wpływ na organizm człowieka
-domowa ekstrakcja medycznej marihuany krok po kroku

Podczas pokazu odbędzie się demonstracja domowej metody ekstrakcji medycznej marihuany
na przykładzie suszu z konopi siewnych (zawierającego wysokie stężenie CBD).

Dodatkowo:
– degustacja brownie z dodatkiem domowego masła CBD

– dla każdego świeżo parzona herbata z liści konopi siewnych bogata w CBD

Kiedy i gdzie

Termin: 10 sierpnia 2018
Cena: 35 zł/os. Zapisy TUTAJ
Czas trwania: ok 3 godz.
Miejsce: NASzA – Przestrzeń Kosmiczna
W razie pytań zapraszamy do kontaktu: kontakt@smilingspoon.pl

Białko konopne – naturalna odżywka, która doda Ci sił. Konopie to prawdopodobnie najlepsze źródło naturalnego, lekkostrawnego i łatwo przyswajalnego białka spośród wszystkich roślin. Odpowiednia technologia przygotowania pozwala uzyskać zielonkawy proszek o wysokiej zawartości białka i interesujących walorach smakowych. Wspomóc się, w jesienny dzień, konopnym shake’iem (np. z dodatkiem świeżych owoców) to czysta przyjemność.

Odpowiednio zbilansowana dieta to klucz do dobrego zdrowia. Przede wszystkim, zanim nawet zdecydujemy się na konkretny plan żywieniowy, musimy upewnić się, że pomoże on dostarczyć wszystkich niezbędnych składników pokarmowych w odpowiednich dla naszych potrzeb ilościach

Odpowiednio zbilansowana dieta to klucz do dobrego zdrowia. Przede wszystkim, zanim nawet zdecydujemy się na konkretny plan żywieniowy, musimy upewnić się, że pomoże on dostarczyć wszystkich niezbędnych składników pokarmowych w odpowiednich dla naszych potrzeb ilościach

Pozytywnym zaskoczeniem może być nie tylko wysoka zawartość białka w konopi, ale również jego jakość. Białko z konopi jest pełnowartościowe, łatwo przyswajalne oraz lekkostrawne.  Swoje zastosowanie znajdzie w diecie sportowców, kulturystów, wegan, wegetarian i wszystkich, którym przyda się zastrzyk energii

Jak powstaje białko z konopi?

Najwięcej białka znaleźć można w nasionach konopi. Jest to jednak tylko jeden z obecnych tam składników odżywczych, więc konieczna jest ekstrakcja. W tym celu nasionka przechodzą przez długi, żmudny proces, którego zwieńczeniem jest uzyskanie zielonkawego, sypkiego proszku – białka konopnego.

W pierwszej kolejności z nasionek wyciskamy olej, pozbawiając je zawartości tłuszczu (tzw. dobrego tłuszczu). W efekcie tłoczenia otrzymujemy naturalny olej konopny oraz makuch konopny, który mielony jest następnie na proszek, z którego, po oczyszczeniu, uzyskuje się mąkę konopną. Po kolejnym, dokładnym przesianiu otrzymujemy nowy produkt, bardzo bogaty w błonnik pokarmowy, ale o stosunkowo małej koncentracji białka. Uzyskany proszek należy następnie zmielić jeszcze drobniej i przesiewać aż do uzyskania oczekiwanego rezultatu – zieloniutkiego, naturalnego proszku konopnego o wysokiej zawartości białka.

Odżywka przygotowana w taki sposób jest super-łatwo przyswajalna, smakuje świetnie i ma wszechstronne zastosowanie – możemy dodawać jej do wszystkiego, od shake’a, przez owsiankę, aż do ciasta, makaronu czy sałatki.

Białko konopne powinno stać się wręcz nieodłącznym składnikiem diety osób, które z różnych powodów nie mogą dostarczać tego podstawowego składnika pokarmowego w inny sposób. Wśród osób, dla których wskazana jest suplementacja wymienić można alergików (białko z konopi nie zawiera alergenów), wegan oraz wegetarian (białko konopne może zastępować białko zwierzęce w diecie), osoby uczulone na gluten (białko konopne nie zawiera glutenu) czy osoby unikające modyfikowanej genetycznie żywności (produkt jest naturalny i bez GMO).

Bogatsza, optymalna dieta to lepiej działający organizm, czyli zdrowsze ciało. Zdrowsze ciało to zdrowszy duch, czyli lepsze samopoczucie – fizyczne i psychiczne. Nie ma żadnych powodów, aby z tego rezygnować. Bardziej świadome odżywianie może tylko pomóc. Dobrze zaczynać małymi krokami, np. od wprowadzenia produktów konopnych do swojego jadłospisu, i pozwolić dać się zaskoczyć (po raz kolejny) niezwykłymi właściwościami tej rośliny.

Odżywka przygotowana w taki sposób jest super-łatwo przyswajalna, smakuje świetnie i ma wszechstronne zastosowanie – możemy dodawać jej do wszystkiego, od shake’a, przez owsiankę, aż do ciasta, makaronu czy sałatki.

 

Właściwości białka konopnego

Białko z konopi, podobnie jak np. białko sojowe (w przeciwieństwie jednak do soji, konopie nie są genetycznie modyfikowane), jest naturalnym źródłem wszystkich 21 aminokwasów, w tym 9 niezbędnych aminokwasów, których ludzki organizm nie potrafi wytworzyć samemu i możemy dostarczać je wyłącznie wraz z pożywieniem. Dlaczego są takie ważne? Aminokwasy są paliwem, wykorzystywanym przez mięśnie. Odpowiednia suplementacja, poprzez 2 łyżki białka dziennie, to więcej energii na co dzień, lepszy sen, zrelaksowane mięśnie, unormowany poziom cukru i ciśnienie krwi oraz mocniejsze kości (również dzięki zawartości magnezu w białku).

Białko konopne powinno stać się wręcz nieodłącznym składnikiem diety osób, które z różnych powodów nie mogą dostarczać tego podstawowego składnika pokarmowego w inny sposób. Wśród osób, dla których wskazana jest suplementacja wymienić można alergików (białko z konopi nie zawiera alergenów), wegan oraz wegetarian (białko konopne może zastępować białko zwierzęce w diecie), osoby uczulone na gluten (białko konopne nie zawiera glutenu) czy osoby unikające modyfikowanej genetycznie żywności (produkt jest naturalny i bez GMO).

Bogatsza, optymalna dieta to lepiej działający organizm, czyli zdrowsze ciało. Zdrowsze ciało to zdrowszy duch, czyli lepsze samopoczucie – fizyczne i psychiczne. Nie ma żadnych powodów, aby z tego rezygnować. Bardziej świadome odżywianie może tylko pomóc. Dobrze zaczynać małymi krokami, np. od wprowadzenia produktów konopnych do swojego jadłospisu, i pozwolić dać się zaskoczyć (po raz kolejny) niezwykłymi właściwościami tej rośliny.

 

 

 

 Wygląda na to, że w ostatnim czasie społeczność naukowa oraz społeczność konopna, wylądowały w jednym worku na dobre. Dla Zielonego Świata to bardzo dobre wieści, zwłaszcza jeśli dowiadujemy się, że mango wzmacnia haj po zapaleniu trawki!

Powszechnie wiadomo, że medyczna marihuana jest naturalnym lekarstwem na wiele ciężkich schorzeń i dolegliwości oraz, że jest znakomitym środkiem przeciwbólowym i przeciwzapalnym. Rekreacyjni palacze, cieszą się z euforycznych i relaksacyjnych efektów jakie daje im upalanie się ulubioną trawką. Ta magiczna roślina daje nam możliwość zabawy oraz ratowania własnego zdrowia!

Najnowsze odkrycie naukowców

Ostatnio naukowcy pochwalili się nowy, małym odkryciem, którym postanowili szybko podzielić się z „Zielonym Światem”, a mianowicie: Zjedzenie świeżego, DOJRZAŁEGO(miękkiego) owocu mango, lub wypicie mangowego smoothie przygotowanego z dorodnych, dojrzałych owoców na godzinę przed paleniem, może mocno podnieść euforyczne działania spowodowane upaleniem! Również pacjenci korzystający z medycznej marihuany będą mogły jeszcze zdrowiej łagodzić swoje dolegliwości.

W jaki sposób mango zwiększy mój haj?

Wszystko to dzięki związkom chemicznym, które lepiej znane są jako terpeny Micren.  Stosuje się je  m.in. w produkcji środków zapachowych. Można je znaleźć także w marihuanie, chmielu, palczatce cytrynowej no i oczywiście mango. Dlatego właśnie te wszystkie rośliny mają w sobie tyle zapachów i aromatów, które często możemy wyczuć rozkoszując się zapachem kwiatów konopi, lub podczas popijania zimnego piwka, nagle naszym zmysłom przypomina się słodkawa woń konopi. Jako ciekawostkę dodamy, że chmiel jest dalekim kuzynem naszej kochanej Marii Janiny.

Czas, który musi upłynąć aby poczuć efekt po zaciągnięciu się trawką to średnio zaledwie 7 sekund, jednak zjedzenie mango na godzinę przed paleniem, może skrócić ten czas nawet o połowę a efekt będzie jeszcze mocniejszy i nawet dwa razy dłuższy! Czego palacze mogą chcieć więcej?

Dodatkowe plusy

Kolejną ciekawostką  jest fakt, że mango to też dobra opcja na wprowadzenie do swojego organizmu dodatkowe ilości witamin, oraz pomaga zastąpić bogatych w cholesterol lub tłuszcz potraw, które najczęściej lądują na naszych talerzach podczas tzw. gastrofazy zdrowymi owocami. Jedzenie tłustych potraw może szkodzić zdrowiu, dlatego dla pacjentów stosujących medyczną marihuanę w celu leczniczym, jest to kolejny  dodatek i urozmaicenie, do odpowiedniej podczas leczenia zdrowej diety.

Życzymy smacznego podjadania i eksperymentowania w otoczeniu miłego, aromatycznego dymka!

Reklama

Ostatnie artykuły

Weednews.pl - portal konopny | marihuana | konopie | medyczna marihuana
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.