Świat Konopi Włóknistych

Zielone Newsy

Aktualności

Jaka jest dopuszczalna zawartość THC w suszu? Odpowiedź wydaje się być stosunkowo prosta. Jednak w przypadku konopi bardzo często jest tak, że przysłowiowy diabeł tkwi w szczegółach. Jak oblicza się zawartość THC w suszu konopnym? W jaki sposób susz badają laboratoria kryminalne i urzędy celne? Tego oraz wiele więcej dowiecie się z najnowszego artykułu na naszym portalu.

Jaka jest dopuszczalna zawartość THC w suszu? Co mówią na ten temat przepisy?

Ustawa o Przeciwdziałaniu Narkomani opisuje dopuszczalną w konopi siewnej zawartość delta-9-THC dokładnie tak:
„…suma zawartości delta-9-tetrahydrokannabinolu (THC) oraz kwasu tetrahydrokannabinolowego (kwasu delta-9-THC-2-karboksylowego czyli THCa) w kwiatowych lub owocujących wierzchołkach roślin, z których nie usunięto żywicy, nie przekracza 0,20% w przeliczeniu na suchą masę” Brzmi niby jednoznacznie, jednak w praktyce sprawa wcale nie jest taka prosta…

Wątpliwości rodzą bowiem co najmniej trzy kwestie:
Co oznacza stwierdzenie „w przeliczeniu na suchą masę”?
Czy sumę delta-9-THC i delta-9-THCA podajemy bezpośrednio jako sumę czy po „amerykańsku” tzn. delta-THC +0,87 delta-9-THCA?
Co z niepewnością pomiaru? Podawać czy nie podawać? Liczy się do sumy czy nie?

Dla pierwszej kwestii, z punktu widzenia laboratorium przepisy interpretowane są literalnie tj. tzw. sucha masa z definicji stanowi masę substancji pozbawionej wody. Każda próbka dostarczona do laboratorium powinna być wysuszona do stałej masy w temperaturze poniżej 70C (aby nie przyspieszać dekarboksylacji form kwasowych kannabinoidów).
Korzystniej z punktu widzenia producenta/importera suszu sytuację przedstawiają wytyczne ujęte w „unijnej metodzie ilościowego oznaczania zawartość delta-9-THC w odmianach konopi” (załącznik do rozporządzenie delegowanego komisji (UE) 2017/1155 z dnia 15 lutego 2017 r.). Według jej zapisów konopie należy suszyć w temperaturze poniżej 70C do stałej masy oraz osiągniecia wilgotności w przedziale 8-13%. Problematyczne w ww. zapisach jest wysuszenie materiału roślinnego do stałej masy z jednoczesnym uzyskaniem wilgotności na poziomie 8-13%. Można jedynie wysuszyć próbkę a kolejno przeliczyć wyniki dla uzyskanej masy na zawartość wody wynoszącą 8-13%.

Dlaczego jest to korzystne?

Jeśli w badanej próbce uzyskamy zawartość wody na poziomie przykładowo 10% to jednocześnie o 10% mniejsza będzie w niej zawartość delta-9-THC – czyli w przypadku, gdy próbka trafi do organów ścigania, które zastosują się do unijnej wykładni prawa w tej kwestii to prawnie „dopuszczalna będzie wyższa zawartość delta-9-THC” w konopi.

W tym miejscu należy postawić pytanie:

„W jaki sposób badają próbki laboratoria kryminalne oraz urzędy celne w Polsce?”

Zadałem to pytanie wszystkim jednostkom tego typu w Polsce. Otrzymałem odpowiedzi, które można podsumować stwierdzeniem, że stosowane metodyki różnią się dość znacznie w różnych laboratoriach tj.:
Temperatura suszenia: w granicach od temperatury pokojowej, poprzez 35°C, 70°C, nawet do 105°C, a związany z tym
czas suszenia: odwrotnie proporcjonalnie – pomiędzy 48 a 3 godziny, ewentualnie do momentu, aż „materiał roślinny stanie się kruchy”.

Podsumowując, brak jednoznacznych wytycznych (norm) powoduje swojego rodzaju bałagan w stosowanych praktykach laboratoryjnych. Dla nas najważniejsze jest dobro klienta co w naszym rozumieniu skłania nas do postępowania zgodnie z zapisami ustawy o przeciwdziałaniu narkomani, w celu uniknięcia potencjalnych zarzutów prawnych o przekroczenie dozwolonego prawnie poziomu delta-9-THC w posiadanym materiale.

W drugiej kwestii budzącej wątpliwości, podczas importu suszu z zagranicy, czy to w wyniku innych przepisów lokalnych czy próbie zwykłego oszustwa, na sprawozdaniach z badań otrzymywanych od producentów/eksporterów często albo brakuje zawartości delta-9-THCA w ogóle albo jest, ale sprzedawca zapewnia, że ważna jest tylko zawartość delta-9-THC lub suma delta-9-THC jest liczona w następującym stosunku:
delta-9-THC i delta-9-THCA = 0,87delta-9-THCA + delta-9-THC
Gdzie:
0,87- to literaturowy współczynnik molowy dekarboksylacji delta-9-THCA do delta-9-THC.
Na szczęście nie jest to regułą. W przypadku obliczania dopuszczalnej zawartości delta-9-THC ustawa mówi jasno, że jest to suma delta-9-THC i delta-9-THCA. Nie ma w niej mowy o przeliczeniu formy kwasowej na formę zdekarboksylowaną.
Podsumowując, w związku z powyższym na naszych sprawozdaniach całkowita zawartość delta-9-THC w próbce zawsze podawana jest jako bezpośrednia suma delta-9-THC i delta 9-THCA bez stosowania mnożnika.

Trzecia sporna kwestia dotyczy przedstawiania wyników pomiarów z tzw. niepewnością. Każdy pomiar obarczony jest tzw. niepewnością.
Niepewność jest to z definicji rozrzut wartości, które można w uzasadniony sposób przypisać wielkości mierzonej.

Po ludzku można by powiedzieć że jest to dopuszczalny „błąd” laboratorium. Ale… nie do końca tak jest. Nie znaczy to, że raz wysyłając tę samą próbkę do laboratorium otrzyma się wynik oznaczenia raz 0,17% a kolejnym razem 0,23%. Niepewność bowiem jest to parametr wyliczany matematycznie, na który składa się bardzo wiele czynników. W przypadku delta-9-THC na poziomie stężenia 0,20% niepewność Cannalabs to +/- 0,03% co jest spójne z przytaczaną powyżej unijną metoda ilościowego oznaczania zawartość delta-9-THC w odmianach konopi, która dopuszcza „tolerancję” na poziomie właśnie 0,03%.

Jeśli laboratorium nie potrafi podać niepewności dla swojego pomiaru oznacza to, że pracuje na niewalidowanej (niesprawdzonej, o potwierdzonej skuteczności) procedurze.

Ale dlaczego o tym wspominam?

Warto mieć świadomość, że wynik pomiaru nie jest jednym punktem, a przedziałem wartości tzn. dla przykładu:
jeśli minimalna wymagana zawartość cukru w cukrze to 96%, a nasz wyniki to 95% +/- 3% oznacza to, że wynik spełnia wymaganie.
Podobnie, jeśli przykładowy otrzymany wynik oznaczania zawartości delta-9-THC wyniósłby 0,25% a niepewność pomiaru wynosiłaby 0,05%, należałoby uznać, że wynik jest zgodny z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii.

Jest jednak kilka „ale”:
Laboratoria policyjne nie podają niepewności. Nawet jeśli by podawały – byłaby inna dla każdego laboratorium kryminalistycznego.
Sąd z reguły nie rozumie pojęcia niepewności i traktuje wynik jako punkt – tu ważna jest rola adwokata.

Podsumowując, w przypadku, gdy policja zatrzymała partię suszu i zgodne z wynikami badań laboratorium kryminalistycznego, wartość sumy delta-9-THC i delta-9-THCA w tymże suszu jest nieznacznie przekroczona tj. do 0,25%, można spróbować obronić się „niepewnością”, gdyż to, że laboratorium policyjne jej nie podało, nie oznacza, że jej nie ma.

Autorem artykułu jest Marek Klein z EkotechLab / Canna Labs, twórca programu certyfikacji produktów konopnych – Golden Cannabis

Uprawa, przetwórstwo i zastosowanie konopi – tak nazwany został nowo utworzony kierunek studiów podyplomowych na Wyższej Szkole Przedsiębiorczości i Administracji w Lublinie. Kierunek jest dedykowany osobom chcącym rozpocząć swoją przygodę z konopiami oraz dla tych, który swoją dotychczasową wiedze konopną chcą poszerzyć i uzupełnić. O konopiach wykładać będą wysokiej klasy specjaliści w swoich dziedzinach. Jeżeli interesujesz się branżą konopną i chcesz zostać jej częścią – te studia są ku temu świetna okazją. Mamy też niespodziankę – spośród tych, którzy zapiszą się na konopne studia do końca września,5 osób otrzyma zniżki na czesne w postaci bonów o wartości 500 zł każdy. Oto więcej informacji

Uprawa, przetwórstwo i zastosowanie konopi – rusza nowy kierunek studiów podyplomowych

Wyższa Szkoła Przedsiębiorczości i Administracji w Lublinie jako pierwsza w Polsce uruchomiła konopny kierunek studiów. Do poprowadzenia wykładów zaproszono wysokiej klasy specjalistów w swoich konopnych dziedzinach. Tak wysoki poziom na pierwszym tego typu kierunku w naszym kraju, bardzo nas cieszy. Osoby zaproszone przez WSPiA nie tylko mają wiedzą na eksperckim poziomie, ale także potrafią ją w sposób przystępny przekazać.

„Jako wykładowcy zostali zaproszeni specjaliści zajmujący się różnymi aspektami związanymi z tą rośliną. Samia Al-Harmeri zwana Doktorką Konopną prowadzić będzie wykłady dotyczące medycznego zastosowania konopi. Ewa Gryt – pionierka w branży konopnej, która prowadzi jedną z najstarszych marek Dobre Konopie, będzie prowadziła zajęcia dotyczące, zastosowania konopi w papiernictwie, Iza Rutkowska poprowadzi zajęcia oznaczania składników czynnych w konopiach. Paweł „Teone” Leśniański zapewni pełną wiedzę praktyczną o zakładaniu i prowadzeniu upraw konopnych w pomieszczeniach. Budownictwem konopnym zajmie się dr Przemysław Brzyski z Politechniki Lubelskiej, Ewelina Nowak z GREEN FARM będzie przekazywać swoją wiedzę na temat w jaki sposób konopie używane są w przemyśle tekstylnym. Natomiast wykłady o biopolimerach i biopaliwach z konopi poprowadzi Marcin Marczak.
Niezwykle ważnym działem będzie prawodawstwo dotyczące konopi w Polsce, ale też na świecie. W tym również szczegółowo omówimy proces rejestracji produktów konopnych.”

-mówi Jolanta Różycka, konsultant naukowy ds. konopi oraz opiekun merytoryczny nowego kierunku

Uprawa, przetwórstwo i zastosowanie konopi – do kogo skierowany jest nowy kierunek

Studia kierowane są do:

-osób zamierzających rozpocząć działalność w sferze upraw, przetwórstwa i zastosowań konopi,

-osób prowadzących działalność w sferze upraw, przetwórstwa konopi oraz zastosowań konopi, którzy chcą poszerzyć i usystematyzować znajomość zagadnień związanych z tematem studiów,

-osób zawodowo związanych z szeroko pojętą problematyką naturalnego leczenia i wykorzystujących konopie jako roślinę leczniczą,

-osób współpracujących z firmami prowadzącymi uprawę, przetwórstwo i zastosowanie konopi,

-dla farmaceutów i konsultantów konopnych,

-osób zainteresowanych tematyką konopi.

Studenci zostaną wyposażeni w zestaw informacji i umiejętności niezbędnych dla profesjonalistów z zakresu prowadzenia i problematyki upraw, przetwórstwa i zastosowań zarówno do celów zdrowotnych jak i przemysłowych. Program studiów jest bardzo szeroki i obejmuje m.in. zagadnienia związane z uprawą polową oraz co raz popularniejszą uprawą w pod lampami w pomieszczeniach (indoor) oraz szeroki dział związany z leczniczymi i dietetycznymi właściwościami konopi. Wykłady pokazywać też będą konopie jako roślinę włóknistą, która wykorzystywana jest w przemyśle włókienniczym, budowlanym (budownictwo naturalne), ale również jako roślinę oleistą wykorzystywaną w przemyśle kosmetycznym czy paliwowym.

Wykłady będą prowadzone on-line, ale studenci będą tez mieli możliwość spotkań z wykładowcami oraz uczestniczenia w zajęciach bezpośrednio na polach konopnych czy oglądać uprawy w pomieszczeniach z pełną kontrolą klimatu, a także m.in. zobaczyć domy zbudowane z betonu konopnego.

Absolwenci otrzymują przewidziane ustawą świadectwo ukończenia studiów podyplomowych Wyższej Szkoły Przedsiębiorczości i Administracji w Lublinie.

Informacje ws. naboru oraz więcej szczegółów znajdziesz na stronie Wyższej Szkoły Przedsiębiorczości i Administracji w Lublinie

Niespodzianka – zapisz się na studia do końca września i wygraj bon na czesne o wartości 500 zł

Dla wszystkich, którzy na kierunek Uprawa, Przetwórstwo i Zastosowanie Konopi zapiszą się do końca września 2021 mamy niespodziankę. Wśród zapisanych studentów rozdamy 5 bonów zniżkowych na czesne o wartości 500 zł każdy!

Uprawa przetwórstwo i zastosowanie konopi

Na polskim rynku konopnym pojawiła się nowa marka o wiele mówiącej nazwie – LGBT+CBD. Internetowa witryna sklepu wyróżnia się wizualnie na tle konkurencji, w asortymencie znajdziemy np. konopne lizaki w tęczowej kolorystyce czy pre-rolls’y o wymownej nazwie  ***** ***. Pomysł z pewnością trochę kontrowersyjny więc na pewno będzie się o nim mówić. Czy konopie z domieszką społeczno-polityczną się przyjmą? Czym kierowali się pomysłodawcy marki? Oto więcej informacji.

LGBT+CBD czyli konopie o wydźwięku społeczno-politycznym

Gdy kilka dni temu po raz pierwszy dowiedziałem się o powstaniu nowej konopnej marki na naszym podwórku, której nazwa mówi wszystko, moja reakcja była z kategorii „kurczę, dobry pomysł, czemu nikt wcześniej na to nie wpadł”. Pomysł wydaje się być dobry przede wszystkim z marketingowego punktu widzenia. Z drugiej natomiast strony ludzie lubią wybierać produkty, z którymi się w jakiś sposób identyfikują, poprzez które mogą wyrazić swój światopogląd czy stosunek do pewnych spraw. O ile jakość produktów będzie na odpowiednim poziomie (jeszcze nie mieliśmy okazji przetestować), pomysł może się okazać strzałem w przysłowiową dziesiątkę. Oczywiście część konsumentów nawet nie rozważy jego zakupu ze względu właśnie na taki wydźwięk społeczno-polityczny.

Podczas mojej rozmowy z jednym z twórców marki padło z jego strony stwierdzenie, że stosunkowo mało jest produktów kierowanych do osób chcących wyrazić swoją przynależność bądź  poparcie dla społeczności LGBT, głównie widuje się torby, stąd też decyzja o powstaniu LGBT+CBD.

„Rynek produktów konopnych jest nudny. Zdecydowaliśmy się to zmienić. LGBT+CBD to projekt, który narodził się z pasji do konopi oraz potrzeby udzielenia wsparcia społeczności LGBT, która w obecnej sytuacji politycznej i społecznej w Polsce wciąż jest niestety dyskryminowana. Produkty LGBT+CBD to narzędzia służące do podbudowania swojej samoakceptacji i pokazujące osobom, które czują się wykluczone, że nie są same – że ktoś o nich myśli. Wplatając używanie naszych produktów do swojej codziennej rutyny, można dostarczyć sobie odrobiny przyjemność oraz choć na chwilę oderwać się od szarej rzeczywistości. Wiele osób spod parasola LGBT cierpi na stany depresyjne, lękowe. Wielu z nich stresuje się przed coming-outem (tzn. ujawnieniem swojej orientacji psycho-seksualnej lub tożsamości płciowej) oraz tym jak ta informacja zostanie odebrana przez ich najbliższych. Stąd pomysł na stworzenie marki produktów skierowanych do nich. Tworząc ten projekt, zauważyliśmy że na rynku prócz tęczowych toreb, nie ma produktów dla osób LGBT, a także osób wspierających życie w zgodzie sobą. Tęcza to uniwersalny symbol wolności i przełamania utartych schematów społeczeństwa. Marka LGBT+CBD to nie typowa firma konopna, to fuzja świata społeczności LGBT oraz tego konopnego. Jesteśmy marką lifestylową, nie wyłącznie konopną. W niedalekim czasie, planujemy rozszerzyć naszą ofertę także o ubrania. Ważnym elementem naszej misji jest także działalność charytatywna na rzecz osób LGBT. O tym co aktualnie u nas się dzieje informujemy na naszym Instagramie @lgbt_cbd.”

-powiedział nam jeden z założycieli LGBT+CBD

O uruchomieniu konopnej marki skierowanej do środowiska LGBT myślało w Polsce już kilku przedsiębiorców, jednak jak do tej pory, z różnych przyczyn, żaden się nie zdecydował na realizację takiego projektu. Aż do teraz.

Czy nowa marka się przyjmie? Czas pokaże, dla nas najważniejsza jest zawsze jakość produktów, poprzez które też czasem lubimy wyrazić siebie czy swoje poglądy.

 

Na stronie internetowej niderlandzkiego Lidla pojawiło się ostrzeżenie mówiące, że konopna herbata wprowadzona niedawno przez sieć do obrotu, zawiera zbyt duże stężenie THC i z tego powodu prosi o niespożywanie produktu oraz jego zwrot. Oto treść ostrzeżenia przed spożyciem śladowych ilości THC w kraju, gdzie podejście do marihuany jest stosunkowo normalne w porównaniu do takich samych ostrzeżeń wydawanych przez Polski GIS.

Niderlandy: Konopna herbata wycofana z Lidla ze względu na zbyt wysoki poziom THC

Na stronie niderlandzkiego Lidla kilka dni temu pojawiło się ostrzeżenie mówiące, że konopna herbata marki Mogota zawiera zbyt duże stężenie THC. Na stronie sieci czytamy:

„To ostrzeżenie dotyczące bezpieczeństwa dotyczy tylko produktu „Herbata konopna” marki „Mogota” , z datą przydatności do spożycia 31-12-2022 i kodem kreskowym 3830001230185. „

„W herbacie konopnej stwierdzono zwiększoną zawartość tetrahydrokannabinolu (THC). Spożywanie tej herbaty może mieć niepożądane skutki zdrowotne, takie jak wahania nastroju i zmęczenie. Dlatego zachęca się klientów, aby nie spożywali herbaty, ale zwracali ją do sklepu. Oczywiście pełna kwota zakupu zostanie zwrócona. „

Producentem feralnej herbaty jest firma ze Słowacji.

Polska: GIS ostrzega przed zbyt dużym stężeniem THC w olejku konopnym CBD

Z ostrzeżenia wydanego przez niderlandzkiego Lidla nie wynika, że pomimo zwiększonej zawartości THC produkt jest szczególnie niebezpieczny, a jedynie może u niektórych powodować wahania nastroju czy senność, nic specjalnie groźnego.

Inaczej jest natomiast w naszym pełnym absurdów kraju. Tu Główny Inspektorat Sanitarny ostrzega, że spożycie olejku CBD, w którym wykryto stężenie THC na poziomie 0.001 % stwarza „istotne ryzyko dla zdrowia konsumentów”

Zgodnie z oceną ryzyka Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny niniejsze produkty należy uznać za niedopuszczone do spożycia przez ludzi i mogące stwarzać istotne ryzyko dla zdrowia konsumentów”

-brzmiała informacja podana przez GIS.

Dodatkowo na stronie GIS można było przeczytać:

„Główny Inspektorat Sanitarny ostrzega przed stosowaniem olejków konopnych PREMIUM QUALITY HEMP OIL – 10-procentowego oraz 5-procentowego (5 ml i 10 ml). Badanie laboratoryjne próbek tych produktów potwierdziło obecność kannabinoidów, w tym zawartość Δ9-THC, wynoszącą 0,9 g/kg i 1,5 g/kg w olejku konopnym 5% oraz 1,2 g/kg w olejku konopnym 10%.”

1 g/kg to stężenie 0.001 %. Takich sytuacji było już w Polsce kilka, omawiany przykład jest z wiosny tego roku.

Wydanie tego typu opinii jest ośmieszeniem się dla GIS oraz Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny, którzy wydawać tego typu ostrzeżenia jak widać powinni się jeszcze nauczyć.

Przeczytaj też: Konopne herbaty – fakty i mity

Akcyza na susz konopny przeznaczony do waporyzacji bądź palenia to temat, który w branży konopnej powraca coraz częściej. Jakiś czas temu na naszym portalu ukazał się na ten temat artykuł objaśniający jak sytuacja wygląda na chwilę obecną. Po publikacji tekstu, odezwały się do naszej redakcji osoby, które w temacie akcyz są ekspertami od blisko dwóch dekad, wyjaśniając nam, jak dużym zagrożeniem dla naszej branży może być podatek akcyzowy i dlaczego należy się z nim pogodzić jednocześnie podejmując działania, aby akcyza była jak najniższa. Oto więcej informacji.

Akcyza na susz konopny zagrożeniem dla branży?

Brak konkretnych regulacji dla opodatkowania suszu konopnego doprowadził do sytuacji, że obrót produktami konopnymi do waporyzacji bądź palenia odbywa się w większości przypadków bez odprowadzania podatku akcyzowego. Obecne przepisy są nieprecyzyjne i pozwalają na duże rozbieżności interpretacyjne.

Na chwilę obecną, organy administracji nie są nawet zainteresowane by podważać sprzedaż tych wyrobów bez akcyzy.

Ta sytuacja może jednak szybko ulec zmianie, co będzie skutkować naliczeniem domiarów podatkowanych oraz sankcjami wynikającymi z Kodeksu Karnego Skarbowego związanymi z handlem wyrobami nieoznaczonymi znakami akcyzy (banderolami) art. 63 KKS.

Obecnie opodatkowanie suszu wynika z art. 98 ust. 8 ustawy o podatku akcyzowym, który obejmuje opodatkowaniem wyroby nadające się do palenia. Jest to opodatkowanie takie jak dla tytoniu do palenia w przypadku suszu i takie jak dla papierosów w przypadku pre-rolls’ów., więcej na ten temat przeczytasz w naszym poprzednim artykule na ten temat T U T A J.

Istotnie jest to, że w obydwie kategorie są opodatkowane zarówno stawką kwotową jak i procentową która wynosi 32,05%. Taka forma opodatkowania sprawdza się w przypadku tytoniu, który ma stosunkowo niewielką wartość powodując, że średnia ważona detaliczna cena tytoniu wynosi 467,73 zł za kg skutkując opodatkowaniem akcyzą 316,75 zł za kg. Po odjęciu podatku VAT (23%) pozostaje 63,53 zł tj. około 6 groszy za gram.

Jednak wartość suszu kwiatostanów konopi jest znacznie większa i sprzedawca, aby uzyskać cenę netto (bez podatków) na poziomie 20 zł za gram będzie musiał zapłacić 10.825,24 zł akcyzy za kg, czyli przeszło 10 zł za gram. Tak jak informowaliśmy w naszym poprzednim tekście  nieco inaczej ma się kwestia suszu sprzedawanego „do waporyzacji’. Wtedy kwalifikacja jest inna, a akcyza znacznie mniejsza. Jednak jak wyjaśniają eksperci, w tym przypadku jest to tylko i wyłącznie kwestia interpretacji. Co to oznacza w praktyce? Oznacza to, że jeżeli susz da się bez problemu zarówno waporyzować jak i palić, urząd z pewnością zakwalifikuje produkt do kategorii, o której napisałem wyżej, a zamiast kilkudziesięciu groszy akcyza wyniesie przeszło 10 zł/gr.

Biorąc pod uwagę obecne hurtowe ceny konopnego suszu CBD (ok. 5000 zł /kg), pojawienie się szarej strefy w tej materii jest niemal pewne. Warto zaznaczyć, że akcyza na tytoń (a co za tym idzie inne produkty do palenia) u obydwu naszych południowych sąsiadów jest w pełni kwotowa i wynosi 76€ za kg na Słowacji i 100€ za kg w Czechach.

Jedyną drogą do uporządkowania sytuacji podatkowej suszu konopnego jest wyodrębnienie kategorii innego tytoniu do palenia i wpisanie do tej kategorii suszu konopnego. Taka kategoria powinna być opodatkowana podatkiem wyłącznie kwotowym na poziomie nie niższym niż przeciętny tytoń drobno krojony.

Nie należy dążyć do całkowitego braku akcyzy na susz konopny gdyż to się zwyczajnie nie uda i może przynieść całkiem odwrotny rezultat. Prędzej czy później (raczej prędzej) nasze państwo nałoży na ten sektor akcyzę, inne myślenie jest myśleniem życzeniowym.

Polska branża konopna powinna pogodzić się z kwestią nałożenia akcyzy, gdyż jest to nieuniknione. Branża powinna jednocześnie dążyć do tego, aby konopie podlegały precyzyjnym przepisom bez możliwości interpretacji, a kategoria opodatkowania akcyzowego była kwotowa i jak najniższa. Kompletnie sprzeciwiając się akcyzie na susz konopny można doprowadzić do efektu całkiem odwrotnego i sytuacji nałożenia na konopie najwyższych możliwych podatków w tym akcyzy. Należy usiąść do stołu z regulatorami i lobbować za umieszczeniem konopi w kategorii niszowych produktów takich jak tytoń do fajki.

Zabiegi takie jak zamieszczanie na opakowaniu suszu informacji, że jest on nie do spożycia jest również złą drogą i działaniem mogącym narazić na konsekwencje fiskalno-karne nie tylko dany podmiot, ale narazić całą branżę.

Tego typu próby podejmowały już rozliczne podmioty z branży tytoniowej. Dekadę temu pojawiły się punkty sprzedające całe liście tytoniu (nie zdefiniowane wtedy przepisami), były też sytuacje gdzie tytoń sprzedawano jako wyściółkę dla gołębi – żadna z tych prób nie zakończyła się powodzeniem.

Dlatego zamiast z regulatorami walczyć i kombinować jak tu unikać akcyzy, lepiej usiąść z nimi do rozmów i zaakceptować akcyzę jednocześnie robiąc wszystko, aby była ona niska oraz kwotowa.

Dodatkowym elementem utrudniającym legalną sprzedaż suszu konopnego jest ważność znaków akcyzy. W Polsce obowiązuje prawo ograniczające ważność banderol do końca lutego kolejnego roku podatkowego (art. 136. Ust.6 ustawy o podatku akcyzowym). Są to przepisy które wprowadzono by koncerny tytoniowe nie mogły wprowadzać na rynek dużych zapasów papierosów przed podwyżką akcyzy. Niestety objęcie tymi przepisami wyrobów niszowych w tym suszu konopnego prowadzi do tego, iż wyroby które nie rotują tak szybko jak papierosy znanych marek nie mogą normalnie funkcjonować w obrocie gospodarczym.  I tu pojawia się kwestia wyodrębnienia kategorii innego tytoniu do palenia i wpisania do tej kategorii suszu konopnego oraz zastosowania dla wszystkich wyrobów z tej kategorii innej banderoli, która nie będzie tracić ważności na koniec lutego.

Obecnie tylko liquidy do papierosów elektronicznych oraz wyroby nowatorskie nie są objęte przepisami ograniczającymi ważność banderol. Skoro dla tych wyrobów zrobiono wyjątek, nic nie powinno stać na przeszkodzie by tak samo potraktować wyroby niszowe w tym susz konopny.

Poniżej zestawienie przepisów dotyczących opodatkowania suszu konopnego:

Ustawa z dnia 6 grudnia 2008 r. o podatku akcyzowym w art. 98. [Wyroby tytoniowe, susz tytoniowy, płyn do papierosów elektronicznych i wyroby nowatorskie] definiuje jakie wyroby z tej grupy objęte są ustawą. Przepisy określające status pre-rolls i suszu konopnego są następujące. Istotny jest zapis wynikający z ustępu 8.

1. Do wyrobów tytoniowych w rozumieniu ustawy zalicza się bez względu na kod CN:
1)  papierosy;
2)  tytoń do palenia;
3)  cygara i cygaretki.
2. Za papierosy uznaje się:
1)  tytoń zrolowany nadający się do palenia w tej postaci, który nie jest cygarami ani
cygaretkami w rozumieniu ust. 4;
2)  tytoń zrolowany, który w drodze prostej, nieprzemysłowej obróbki jest
umieszczany w tutkach z bibuły papierosowej;
3) tytoń zrolowany, który w drodze prostej, nieprzemysłowej obróbki jest owijany w bibułę papierosową.
5. Za tytoń do palenia uznaje się̨:
1)  tytoń, który został pocięty lub inaczej podzielony, skręcony lub sprasowany w postaci bloków oraz nadający się̨ do palenia bez dalszego przetwarzania przemysłowego;
2)  odpady tytoniowe będące pozostałościami liści tytoniu i produktami ubocznymi uzyskanymi podczas przetwarzania tytoniu lub produkcji wyrobów tytoniowych, oddane do sprzedaży detalicznej, niebędące papierosami, cygarami lub cygaretkami, a nadające się do palenia.
8. Produkty składające się w całości albo w części z substancji innych niż tytoń, lecz poza tym spełniające kryteria ustalone w ust. 2, 3 lub 5, są traktowane jako papierosy i tytoń do palenia. Jednakże nie traktuje się jako wyrobów tytoniowych produktów, które nie zawierają̨ tytoniu i są wykorzystywane wyłącznie w celach medycznych.

Art. 99 określa stawki akcyzy:

2. Stawki akcyzy na wyroby tytoniowe wynoszą:
1)  na papierosy, z zastrzeżeniem ust. 10 – 228,10 zł za każde 1000 sztuk i 32,05%
maksymalnej ceny detalicznej;
2)  na tytoń do palenia, z zastrzeżeniem ust. 10 – 155,79 zł za każdy kilogram i
32,05% maksymalnej ceny detalicznej;
3) na cygara i cygaretki – 433,00 zł za każdy kilogram.

3. Na papierosy lub tytoń do palenia nieobjęte obowiązkiem oznaczania znakami akcyzy i nieoznaczone maksymalną ceną detaliczną stawki akcyzy wynoszą:
1)  na papierosy – 378,38 zł za każde 1000 sztuk;
2)  na tytoń do palenia – 252,25 zł za każdy kilogram.

4. Minimalna stawka akcyzy na papierosy wynosi 100% całkowitej kwoty
akcyzy, naliczonej od ceny równej średniej ważonej detalicznej cenie sprzedaży papierosów.

5a. Średnią ważoną detaliczną cenę sprzedaży papierosów albo średnią ważoną detaliczną cenę sprzedaży tytoniu do palenia stanowi iloraz całkowitej wartości odpowiednio wszystkich papierosów albo tytoniu do palenia, znajdujących się̨ poza procedurą zawieszenia poboru akcyzy, i odpowiednio liczby tych papierosów albo ilości tytoniu do palenia.

6. Za maksymalną cenę detaliczną przyjmuje się cenę wyznaczoną i wydrukowaną przez producenta, importera lub podmiot dokonujący nabycia wewnątrzwspólnotowego na opakowaniu jednostkowym papierosów lub tytoniu do palenia, z zastrzeżeniem ust. 9.

7. Producent, importer lub podmiot dokonujący nabycia wewnątrzwspólnotowego papierosów lub tytoniu do palenia, przeznaczonych do sprzedaży na terytorium kraju, jest obowiązany wyznaczyć i wydrukować maksymalną cenę detaliczną na opakowaniu jednostkowym tych wyrobów.

Zgodnie z art. 114. Obowiązkowi oznaczania znakami akcyzy podlegają wyroby
akcyzowe określone w załączniku nr 3 do ustawy.

W punkcie 10 wykazu z załącznika nr 3 wymienione są papierosy, cygara i cygaretki.

Zgodnie z art. 136. Ust. 6. Znaki akcyzy naniesione na opakowania jednostkowe wyrobów tytoniowych lub na wyroby tytoniowe w danym roku kalendarzowym zachowują ważność do ostatniego dnia lutego następnego roku kalendarzowego.

Art. 63. KKS
Wydawanie, sprowadzanie i sprzedaż wyrobów akcyzowych bez znaków akcyzy
§ 1.
Kto wbrew przepisom ustawy wydaje wyroby akcyzowe, w stosunku do których zakończono procedurę zawieszenia poboru akcyzy, bez ich uprzedniego oznaczenia znakami akcyzy,
podlega karze grzywny do 720 stawek dziennych albo karze pozbawienia wolności, albo obu tym karom łącznie.
§ 2.
Tej samej karze podlega, kto wbrew przepisom ustawy sprowadza na terytorium kraju wyroby akcyzowe bez ich uprzedniego oznaczenia znakami akcyzy.
§ 3.
Tej samej karze podlega, kto, produkując poza składem podatkowym wyroby akcyzowe, o których mowa wart. 47 produkcja wyrobów akcyzowych w składzie podatkowym, magazynowanie wyrobów w procedurze zawieszenia poboru akcyzy ust. 1 pkt 1, 2, 4 lub 5 ustawy z dnia 6 grudnia 2008 r. o podatku akcyzowym, wydaje z magazynu wyrobów gotowych wyroby akcyzowe bez ich uprzedniego oznaczenia znakami akcyzy.
§ 4.
Tej samej karze podlega, kto wyprowadza ze składu podatkowego na podstawie zezwolenia na wyprowadzanie jako podatnik wyrobów akcyzowych z cudzego składu podatkowego poza procedurą zawieszenia poboru akcyzy, wyroby akcyzowe bez ich uprzedniego oznaczenia znakami akcyzy.
§ 5.
Karze określonej w § 1 podlega także, kto dopuszcza się czynu zabronionego określonego w § 1-4 w stosunku do wyrobów akcyzowych, które oznaczono nieprawidłowo lub nieodpowiednimi znakami akcyzy, w szczególności znakami uszkodzonymi, zniszczonymi, podrobionymi, przerobionymi lub nieważnymi.
§ 6.
Jeżeli należny podatek akcyzowy jest małej wartości, sprawca czynu zabronionego określonego w § 1-5 podlega karze grzywny do 720 stawek dziennych.
§ 7.
Jeżeli należny podatek akcyzowy nie przekracza ustawowego progu, sprawca czynu zabronionego określonego w § 1-5 podlega karze grzywny za wykroczenie skarbowe.

Magenta CBD, tak nazwana została linia suszu CBD, za którą stoi Pezet. Raper wystartuje ze sprzedażą swojego produktu już w maju. Dlaczego Pezet postawił akurat na susz CBD? Oto więcej informacji.

Magenta CBD czyli susz konopny od Pezeta

Premierę swojego nowego teledysku Pezet wykorzystał do poinformowania świata o swoim nowym projekcie związanym z konopiami.

Przy okazji premiery teledysku „Amber Gold” Pezet zapowiedział start swojej marki produktów CBD – MAGENTA CBD. Pierwsza limitowana seria suszu i pre-rollsów będzie dostępna w sprzedaży od 7 maja.

-czytamy na kanale Facebook konopnego projektu muzyka

Od ponad 10 lat jestem straight edge’m, chociaż staram się prezentować postawę, która nikomu niczego nie narzuca. Uważam, że wszystko jest dla ludzi. Sam nie używam substancji psychoaktywnych, piję tylko dobrą kawę oraz od kilku lat stosuję CBD. Zacząłem z uwagi na różne problemy zdrowotne, neurologiczne i związane z kontuzjami narządów ruchu. Bardzo mi to pomogło i mogłem wrócić do treningów. Uważam też, że CBD to znak czasów, często pale jointy z CBD i dobrze się po tym czuję

– powiedział Pezet.

Osoby reprezentujące ruch Straight Edge m.in. nie używają alkoholu, tytoniu ani innych używek i narkotyków, nie jedzą mięsa, a czasem też unikają używania produktów odzwierzęcych.

Susz Pezeta dostępny będzie od 7 maja.

Przeczytaj też: Ero JWP z własną odmiana marihuany

Dziś o godz. 14.30 odbędzie się pierwsza publiczna sesja Komisji Europejskiej poświęcona konopiom. Udział w sesji wezmą przedstawiciele KE, delegatury ministerstw państw członkowskich UE oraz przedstawiciele Europejskiego Stowarzyszenia Konopi Przemysłowych (EIHA), a także przedstawiciele największej organizacji zrzeszającej europejskich rolników – Copa-Cogeca. Sesja będzie transmitowana na żywo. Oto więcej informacji.

Pierwsza publiczna sesja Komisji Europejskiej poświęcona konopiom

W trakcie dzisiejszej sesji Komisji Europejskiej Poświęconej konopiom, mają zostać poruszone aspekty związane z uprawą, wytwarzaniem żywności oraz materiałów włókienniczych, materiałów budowlanych i tworzyw sztucznych. Pełną agendę sesji znajdziesz T U T A J.

Wśród gości zaproszonych do udziału w sesji znaleźli się m.in.:

-Michael Scannell, zastępca dyrektora generalnego Dyrekcji Generalnej ds. Rolnictwa i Rozwoju Obszarów Wiejskich Komisji Europejskiej

-Stéphane Borderieux, wiceprzewodniczący grupy roboczej Copa Cogeca ds. Lnu i konopi

-Daniel Kruse, dyrektor generalny Hempro International GmbH, Niemcy i prezes EIHA

-Giuseppe Croce, prezes włoskiego stowarzyszenia konopnego Federcanapa

-Hervé Pottier, CAVAC, Francja

-Anthony de Mot, Isohemp, Belgia

-Marek Radwański, Ekotex, Polska

-Jean Marie Bourgeois Jaquet, Automotive Performance Materials, Francja

-Lucia Klauser z Federalnego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności i Weterynarii w Szwajcarii

-Ted Haney, dyrektor generalny Canadian Hemp Trade Association.

Przypominamy, że sesja będzie transmitowana na żywo i każdy może śledzić jej przebieg.

Niemal dokładnie rok temu, stowarzyszenie EIHA wystosowało do władz europejskich KONOPNY MANIFEST, który znajdziesz T U T AJ. We wstępie do konopnego manifestu czytamy:

“Obserwowane dziś katastrofy ekologiczne i problemy ze zdrowiem są ceną, jaką świat płaci za negatywne skutki globalnego rozwoju gospodarczego, chciwości i braku poszanowania dla innych form życia. Niemniej jednak w obliczu ostatnich wydarzeń społeczeństwa zdają się przyjmować to do wiadomości i przyznają, że większość zagrożeń, którym jesteśmy teraz zmuszeni stawić czoła, to bezpośrednie konsekwencje naszych poczynań. Zmiana w sposobie myślenia musi zostać przełożona na konkretne projekty, a w końcu na zdecydowane działania, ponieważ jedynie drastyczna zmiana paradygmatu może nam pomóc zejść z tej niebezpiecznej drogi.”

Przedstawiciele EIHA z pewnością poruszą dzisiaj tematy zawarte w swoim zeszłorocznym manifeście.

Rząd wyraził zgodę na polskie uprawy medycznej marihuany oraz 0,3% THC w konopiach siewnych – poinformował nas w środę poseł Jarosław Sachajko. W zeszłym tygodniu informowaliśmy, że w obu kwestiach ministrowie wyrazili wstępną zgodę na obie propozycje. Teraz akceptacja zaproponowanych przez posła Sachajko rozwiązań została ostatecznie potwierdzona. Co dalej? Oto więcej informacji.

Rząd wyraził zgodę na polskie uprawy medycznej marihuany oraz 0,3% THC w konopiach siewnych

W zeszłym tygodniu informowaliśmy o efektach prowadzonych od wielu tygodni rozmów posła Jarosława Sachajko, przeczytasz o tym T U T A J.

Po wyrażeniu wstępnej zgody na propozycje posła Kukiz’15, odpowiedni dla sprawy ministrowie potrzebowali jeszcze tygodnia, aby móc ostatecznie potwierdzić zgodę rządu na zaproponowane rozwiązania. Podczas rozmów, które odbyły się w środę 21.04 ministrowie potwierdzili zaproponowane wcześniej rozwiązania mówiące o polskich uprawach medycznej marihuany oraz o zmianach w przepisach dot. konopi siewnych.

Teraz przedstawiciele rządu przy dalszej współpracy m.in. z posłem Jarosławem Sachajko będą ustalać treści nowych przepisów.

Kiedy możemy spodziewać się faktycznych zmian przepisów?

W przypadku konopi siewnych – jeszcze w tym roku, poinformował nas poseł Sachajko.

Podniesienie dopuszczalnego limitu THC w konopiach siewnych z 0,2 do 0,3%, zniesienie rejonizacji oraz centralizacja składania wniosków i wydawania pozwoleń, zmniejszenie ilości kontroli oraz liczby państwowych instytucji do nich upoważnionych – tak po krótce można opisać planowane zmiany, które w życie wejść mogą jeszcze tego lata.

Kwestia uprawy medycznej marihuany na terenie naszego kraju to niestety temat o wiele bardziej skomplikowany i nie wiadomo ile może jeszcze upłynąć czasu zanim pierwsze rośliny konopi indyjskich na cele medyczne wykiełkują na naszej ziemi.

Póki co ustalono, że polska medyczna marihuana uprawiana ma być przez państwowe instytuty. Takie rozwiązanie wzbudza wiele obaw osób związanych z branżą konopną, pojawia się wiele zarzutów, że nasze instytuty nie mają kompletnie żadnych kompetencji w tej materii. Ciężko się z takim stwierdzeniem nie zgodzić. Od posła Sachajko dowiedzieliśmy się też, że instytuty nie będą miały np. możliwości zatrudnienia do współpracy podmiotów zewnętrznych.

Jak tylko na przestrzeni kolejnych spotkań zapadną znaczące decyzje – poinformujemy.

 

 

Jest wstępna zgoda rządu na polskie uprawy medycznej marihuany oraz limit 0,3% THC w konopiach siewnych, poinformował nas poseł Jarosław Sachajko. Jak informowaliśmy kilka dni temu, wczoraj odbyło się zaplanowane spotkanie posła Sachajko z przedstawicielami resortów zdrowia oraz rolnictwa, na którym omawiane były kwestie podniesienia limitu THC w konopiach włóknistych z 0,2 do 0,3% oraz możliwości uprawy medycznej marihuany na terenie Polski. Oto więcej szczegółów.

Jarosław Sachajko: Jest wstępna zgoda rządu na polskie uprawy medycznej marihuany oraz 0,3% THC w konopiach siewnych

Jak informowaliśmy na początku tygodnia, na wczoraj zaplanowane było spotkanie posła Kukiz’15 Jarosława Sachajko z przedstawicielami resortów zdrowia oraz rolnictwa. Poseł Sachajko zapytany przez nas jak ocenia szansę na powodzenie rozmów na tematy konopne odpowiedział, że ocenia je bardzo pozytywnie, mówił także o wstępnej zgodzie w obu omawianych kwestiach.

Wczoraj późnym popołudniem otrzymaliśmy od Pana posła informacje o przebiegu oraz rezultatach rozmów.

Jest wstępna zgodna resortów zdrowia oraz rolnictwa na podniesienie dopuszczalnego limitu THC w konopiach siewnych do 0,3% oraz na uprawy medycznej marihuany w Polsce

-poinformował nas w rozmowie telefonicznej poseł Jarosław Sachajko

W styczniu tego roku, minister zdrowia zapowiedział, że nie ma co liczyć na zmiany w żadnej z obu omawianych kwestii. Co zatem sprawiło, że przedstawiciele rządu zmienili swoje stanowisko?

Praca u podstaw, liczne rozmowy z szefami odpowiednich resortów, liczne materiały przedstawiane przez Pana Sachajko na wielu komisjach doprowadziły do wypracowania porozumienia oraz uspokojenia obaw ministrów związanych z proponowanymi zmianami.

Posłowi Kukiz’15 udało się uświadomić ministrom, że obecny limit jest zagrożeniem dla polskich rolników z kilku powodów, poruszony został również istotny dla konopnych rolników temat dopłat, które problematyczne właśnie przez stężenia, dobrym przykładem jest tutaj Finola, która straciła dofinansowania właśnie ze względu na delikatne przekroczenia dopuszczalnego stężenia THC, które obecnie wynosi 0,2%. Podniesienie poziomu ma też m.in. uchronić rolników przed sytuacją, w której po kilku latach od otrzymania dopłat – będą musieli je zwrócić właśnie ze względu na przekroczenia, podniesienie dopuszczalnego stężenia do 0,3% rozwiąże ten problem – powiedział nam poseł Sachajko.

Uprawy konopi indyjskich na cele medyczne

W tym przypadku najwięcej obaw ministra zdrowia wzbudzało podejrzenie, że przy produkcja medycznej marihuany może być przykrywką dla nielegalnego wytwarzania marihuany nie na cele medyczne, o czym minister mówił w styczniu.

Poseł Sachajko zaproponował zatem, aby uprawa konopi indyjskich na cele medyczne prowadzona była przez rządowe instytuty. Udało mu się uświadomić władze, że komuś w tej materii należy zaufać i nie można z góry zakładać nielegalnego wykorzystywania zezwolenia na uprawę konopi indyjskich na cele medyczne. Takim zaufaniem można właśnie obdarzyć rządowe instytuty. Wiceminister zdrowia wyraził wstępną zgodę ministerstwa na takie rozwiązanie.

We wczorajszych rozmowach uczestniczyli wiceminister zdrowia oraz wiceminister rolnictwa. Obaj wyrazili wstępną zgodę swoich resortów na zaproponowane przez posła Sachajko rozwiązania.

Kolejne spotkanie w tej kwestii odbędzie się za klika dni, wezmą w nim udział szefowie obu ministerstw, a mówić będą już nie o tym czy wprowadzić zmiany, lecz na jakich zasadach to zrobić.

Szykują się duże oraz bardzo potrzebne zmiany, na które czekaliśmy od lat. O wszystkim będziemy informować na bieżąco.

W ostatnich latach automaty z CBD pojawiły się na terenie całego kraju. Można w nich nabyć całkowicie legalne oraz nie posiadające działania odurzającego produkty takie jak olejki CBD, susz CBD czy konopne herbatki. Nie tak dawno informowaliśmy o radnym PiS, który jest przeciwnikiem takich automatów gdyż w jego opinii produkty z konopi siewnych są „inicjacją do świata czystych narkotyków”. Teraz głos w sprawie zabrał poseł PiS Artur Szałabawka, który poszedł o krok dalej i wysnuł teorię jakoby celem właścicieli automatów było „oswojenie społeczeństwa z marihuaną” Na temat zmian ustawowych w tej kwestii głos zabrało również ministerstwo zdrowia.

PiS chce ustawowo ograniczyć automaty z CBD

Poseł Artur Szałabawka uważa, że automaty z CBD mogą podprogowo zachęcać do sięgnięcia po marihuanę, dlatego napisał w tej sprawie interpelację, w której wskazuje swoje obawy.

Trudno oprzeć się wrażeniu, że celem firm instalujących takie automaty jest oswojenie społeczeństwa z marihuaną jako taką. Użytkownik nie jest w stanie od razu odróżnić „tej nieszkodliwej” od marihuany prawdziwej. To swego rodzaju działanie podprogowe, którego celem jest zachęcenie młodzieży do sięgnięcia po używki. Szczególnie niebezpieczne jest, w moim przekonaniu, instalowanie tego rodzaju urządzeń w okolicy szkół, jak to ma miejsce w Szczecinie, gdzie w pobliżu jednej z podstawówek zainstalowano tego rodzaju automat. Pojawiają się też informacje o tym, że Policja podczas działań kontrolnych znajdowała w automatach vendingowych produkty przekraczające dopuszczalne poziomy THC

-czytamy w interpelacji złożonej przez posła PiS

Artur Szałabawka zadał ministrom kilka pytań m.in. o to, czy ministerstwa prowadzą obecnie prace nad poprawą bezpieczeństwa dzieci i młodzieży poprzez ograniczenie możliwości instalacji automatów z produktami konopnymi w pobliżu szkół oraz na jakim etapie są prace? Jeżeli nie, to czy ministerstwo planuje wprowadzenie takich ograniczeń?

Poseł Szałabawka wnosi jednocześnie o określenie, w sposób formalny, minimalnej odległości dla lokalizacji automatów z wyrobami zawierającymi konopie siewne, która ma wynosić 1000 metrów od obiektów szkolnych każdego stopnia.

Dodatkowo postuluję zwiększenie częstotliwości inspekcji kontrolnych tego rodzaju urządzeń (automatów vendingowych). Powyższe działania, o czym jestem głęboko przekonany, pozwolą na zwiększenie bezpieczeństwa dzieci i młodzieży w kontaktach z używkami

-napisał poseł

Przeczytaj także: Szczecin: Radny PiS twierdzi, że automaty z produktami konopnymi to wstęp do “czystych narkotyków”

W odpowiedzi na interpelację Maciej Miłkowski, Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia padły m.in. takie stwierdzenia:

Ekstrakt z ziela konopi innych niż włókniste (będący źródłem kannabidiolu – CBD), jest wymieniony w załączniku nr 2, pozycja 113 GRUPA I-N ŚRODKI ODURZAJĄCE do rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 17 sierpnia 2018 w sprawie wykazu substancji psychotropowych, środków odurzających oraz nowych substancji psychoaktywnych (Dz. U. 2018, poz. 1591, z późn. zm.). Z kolei tetrahydrokannabinole (THC) tj. izomery i ich warianty stereochemiczne wymienione są w załączniku nr 1, pozycja 96 ww. rozporządzenia Ministra Zdrowia i stanowią SUBSTANCJE PSYCHOTROPOWE GRUPY I-P.

– napisał Maciej Miłkowski.

Stwierdzenie Podsekretarza Stanu pokazuje, że kompletnie nie wie o czym mówi, gdyż źródłem CBD nie jest ekstrakt z konopi innych niż włókniste tylko ekstrakt z całkowicie legalnych konopi siewnych.

Maciej Miłkowski w odpowiedzi na złożona interpelację zawarł wiele informacji, które jednak niewiele wnoszą gdyż są to np. definicje konopi włóknistych. Najistotniejszym, w naszym mniemaniu, stwierdzeniem zawartym w odpowiedzi jest informacja o planowanych zmianach ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii pod kątem automatów z produktami konopnymi.

Ministrowi Zdrowia znane jest zjawisko powstawania automatów vendingowych oferujących wyroby z konopi siewnych i odpowiadając na pytanie zawarte w interpelacji uprzejmie informuję, że przewiduje się, że prace nad zmianą ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii w powyższym zakresie zostaną podjęte przy najbliższej nowelizacji ww. ustawy.

-poinformował Podsekretarz Stanu w resorcie zdrowia.

Reklama

Ostatnie artykuły

Weednews.pl - portal konopny | marihuana | konopie | medyczna marihuana
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.