Policyjne drony kontra uprawy marihuany. Dzięki dronom, policja jest w stanie zobaczyć uprawy konopi w domach wszystkich obywateli.
Zimowa pora roku oznacza, że obrazy termiczne z lotu ptaka są łatwiejsze do odczytu, a co za tym idzie – łatwiej jest wyśledzić dla policji domową hodowle marihuany.
Zdjęcia zrobione z drona podczas prowadzonej operacji z początku tego roku. Wyraźnie widać, że w środkowym domku „coś jest nie tak”.
Jak powiedział inspektor Ed Delderfield z policji w Lincolnshire:
„Otrzymaliśmy informację, że ten człowiek prawdopodobnie uprawia konopie indyjskie, a wiedzieliśmy, że był już notowany za podobne przestępstwa. Budynek, w którym mieszkał otoczony był drzewami i krzewami, więc w rzeczywistości ciężko było cokolwiek dojrzeć. Nasi oficerowie wywiadu rozmawiali z naszymi operatorami dronów i zapytali, czy ich urządzenia mogłyby nam pomóc w akcji i zobrazować termicznie osiedle. Otrzymaliśmy zgodę i umówiliśmy się na rozpoczęcie działań o godzinie drugiej w nocy.
Pojechaliśmy w ustalone miejsce i przelecieliśmy dronem 400 stóp przez otwarte pole, po czym zawisnęliśmy 50 metrów od nieruchomości. Źródło ciepła było oczywiste.
Filmowanie z drona trwało jedną minute i 20 sekund, a jego lot w powietrzu trwał całe pięć minut. Stąd przekazaliśmy materiał filmowy do zespołu śledczego, który wykorzystał go, aby uzyskać nakaz sądowy na wtargnięcie do mieszkania, po raz pierwszy taka akcja miała miejsce w Lincolnshire.
Mamy 10 operatorów dronów w policji w Lincolnshire i wszyscy jesteśmy zachwyceni tym wynikiem. Jest to docenienie nas i okazanie wsparcia przez osoby, które zajmują wyższe stanowiska.”
Podczas prowadzonej operacji, zlikwidowano plantację i zajęto sprzęt do uprawy, z której wartość zysku przekraczałaby 50 000$
Prawdopodobnie w Polsce policja nie dysponuje jeszcze takim sprzętem, ale kto wie, może już niedługo nad naszymi domami będą regularne policyjne patrole, które przeprowadzane są z lotu ptaka.











