Świat Ogrodników

Zielone Newsy

Aktualności

Kolejnym artykułem poświęconym odmianom autoflowering przyjrzymy się szczepom, które dzięki swojemu niskiemu wzrostowi stają się bardziej dyskretne oraz dają większe możliwości ukrycia ich nawet w przydomowych ogródkach. Specjalnie dla was przygotowaliśmy kolejne zestawienie, tym razem 5 najniższych odmian autoflowering.

TOP 5 najniższych odmian autoflowering

1. Auto Diesel 60

Auto Diesel 60 jest to bardzo szybka odmiana, która jest gotowa do zbioru nawet w 60 dni. Auto Diesel 60 cechuje bardzo niski wzrost, który niekiedy osiąga maksymalnie nawet 40cm, nawet w najbardziej optymalnych dla niej warunkach, co czyni ją odmianą, która idealnie nadaje się do niskich pomieszczeń, bądź do ukrycia między innymi roślinami.

Mimo bardzo krótkiego cyklu życiowego i potencjalnie niskiego wzrostu, Auto Diesel 60 jest dość hojny pod kątem ilości jak i jakości plonów. Odmiana jest dość produktywna, by zaspokoić potrzeby nienadużywającego konsumenta. Genetyka Auto Diesel 60 – połączenie szybko kwitnącego Ruderalisa z mocnym i produktywnym New York Diesl Auto – bez wątpienia jest gratką w klaserach wielu kolekcjonerów nasion marihuany.

Produkt końcowy charakteryzuje się wyjątkowym aromatem z mocno wyczuwalną New York Diesla. Dym smakuje ziemiście pozostawiając na języku delikatny chemiczny posmak.

2. Auto Caramel OG

Auto Caramel OG jest słodkim połączeniem rozwianego sławą OG Kush oraz Cream Caramel Auto. Idealna pozycja w klaserach początkujących kolekcjonerów ze względu na swoją wytrzymałość i odporność. Bardzo mocny i dość produktywny jak na swoje rozmiary – roślina osiąga średnio ok. 70cm wzrostu, ale zdarza się, że nie chce przekroczyć nawet 45cm.

Produkt końcowy Auto Caramel OG charakteryzuje się jasno zielonym odcieniem, jest bardzo zbity, skąpany w żywicy. Dym cechuje się słodkim, sosnowym aromatem.

3. Auto Black Afghan

Auto Black Afghan jest krzyżówką Black Domina z Afghanem w wersji zakwitającej automatycznie. Bardzo kompaktowa, pełna wigoru, szybka, a zarazem dość produktywna odmiana, której cykl życia trwa około ośmiu tygodni.

Auto Black Afghan rośnie bardzo niski – osiąga maksymalnie 60cm, niekiedy nawet 45cm, co czyni ją odmianą, która jest łatwa do ukrycia. Susz tej odmiany cechuje bardzo mocny zapach, w którym dobrze wyczuwalne są nuty obojga rodziców. Mocny i wyrazisty, ziemisty smak, któremu towarzyszą haszyszowe nuty Afghana.

Szczep Auto Black Afghan jest doskonałym wyborem dla pacjentów, ponieważ zawiera stężenie do 2% CBD oraz od 15 do nawet 20% THC.

4. Auto 1

Auto 1 jest jedną ze starszych generacji odmian autoflowering, co z góry kategoryzuje ją do odmian, które nie lubią rosnąć zbyt wysoko. Odmiana idealna do klaserów początkujących kolekcjonerów. Nieco ulepszona wersja Lowrydera, którą cechuje lepsza struktura kwiatów oraz smak i moc samego suszu.

Słaby zapach, bardzo niski wzrost (od 25 do maksymalnie 75cm) i praktycznie brak okresu wegetacji – to podstawowe cechy szczepu Auto 1, który jest bardzo łatwy w uprawie.

5. Low Ryder 2

Low Ryder 2 jest kolejną wersją wspomnianej wcześniej odmiany Low ryder, który należy do pierwszych generacji odmian zakwitających automatycznie, jednak do dziś zachowują wysokie standardy pod względem produktywności.

Dzięki swoim niewielkim rozmiarom, które z reguły nie przekraczają 50cm jest odmianą idealną dla osób zaczynających przygody z kolekcjonowaniem nasion marihuany. Low ryder 2 to bardzo szybka, kompaktowa i niska, łatwa do ukrycia odmiana.

Susz szczepu Low Ryder 2 oferuje idealny, hybrydowy haj, bez znużenia i efektu „zamułki”. Idealna odmiana do popalania podczas aktywnego wypoczynku.

Rozpoczyna się sezon upraw pod słońcem. Jedni poczynili już pierwsze wysiewy, a inni czekają aż temperatura się unormuje. Z tego tekstu, dowiecie się m.in. o tym dlaczego, w przypadku uprawy zewnętrznej, zdecydowanie lepiej wybrać uprawę organiczną zamiast mineralnej, dlaczego taka uprawa zmniejsza częstotliwość wizyt na spocie oraz jak się za to zabrać.

Czym jest uprawa organiczna?

Rozróżniamy dwa podstawowe typy uprawy: mineralna i organiczna. Określenia te, definiują sposób dostarczania roślinom pożywienia. W przypadku uprawy mineralnej sprawa ma się dość prosto – nawóz mineralny zawiera potrzebne składniki, które są gotowe do wchłonięcia przez roślinę, takie jak azot czy fosfor oraz wiele innych.

Zupełnie inaczej wygląda zapewnienie roślinom pożywienia w uprawie organicznej. W tym przypadku nie dostarczamy gotowych składników odżywczych, lecz wspieram i dbamy o życie w glebie. Mówiąc inaczej – jeżeli zadbamy o odpowiednią ilość mikroorganizmów i grzybów w strefie korzeniowej, one zadbają o to, aby naszym roślinom niczego nie zabrakło.

Jeszcze do niedawna, uprawa organiczna przypominała bardziej rzemiosło, które wymaga specjalistycznej wiedzy. A to dlatego, że o całe życie w glebie trzeba było zadbać samemu zgłębiając jego tajniki i zależności. Wiąże się początkowo z ustaleniem na jakiego rodzaju organizmach zależy nam najbardziej i jak sprawić aby w naszej mieszance glebowej było im dobrze i żeby porządnie zasilały nasze rośliny we wszystkie potrzebne im składniki. Dziś jest to znacznie łatwiejsze dzięki wyspecjalizowanym firmom, które skupiły się na kompleksowym organicznym odżywianiu roślin oraz na produkcji organicznych odżywek, których używać może nawet początkujący grower.

Rzadsze podawanie składników odżywczych

W uprawie mineralnej dostarczamy wraz z wodą, składniki niezbędne do bujnego rozrostu rośliny, które ta następnie zużywa i przy kolejnym podlaniu znowu należy dodać odpowiednie składniki. Jeżeli zaprzestaniemy ich dodawania, roślina znacząco zwolni swój rozwój.

W przypadku uprawy organicznej, sytuacja ma się całkiem inaczej. Tutaj wszystko skupia się na zainicjowaniu życia organizmów i grzybów. Jeżeli następnie zadbamy o to aby ich życie wiodło się dobrze, będą one wytwarzały substancje niezbędne do bujnego wzrostu i rozkwitu naszych roślin. Jedyne czego będą potrzebowały to wilgoć. Dzięki symbiozie, organizmy bytujące w okolicy korzeni, będą wytwarzały niezbędne dla roślin mikro oraz makroelementy. Oznacza to znaczne zmniejszenie ilości wizyt na spocie w celu nakarmienia naszych pociech.

Od czego zacząć?

W przypadku uprawy organicznej, niesłychanie istotne jest przygotowanie odpowiedniej mieszanki, w której będą rosły nasze kwiatki. Jeżeli stworzymy warunki, w których pełno będzie mikroorganizmów i grzybów, to te zadbają o nasze rośliny. Jak się za to zabrać?

Gleba

Jeżeli chcesz uzyskać możliwie najlepszy efekt końcowy, warto rośliny sadzić w uprzednio przygotowanym podłożu, a nie tym zastanym na spocie. Polecamy ziemię od BAC’a, która zawiera organiczne dodatki np. lawę wulkaniczną. Co należy dodać do ziemi?

BIO Tabletki

Tabletki typu Biotablets, są środkiem o wydłużonym działaniu, polega to na tym, że ich zawartość uwalnia się z upływem czasu. Zawierają naturalne kwasy humusowe i pożyteczne bakterie glebowe. Poprawiają one jakość gruntu, przyczyniając się do optymalnego wchłaniania pożywienia przez roślinę, jest to doskonała alternatywa dla wolno działających tabletek zawierających nawozy sztuczne. Doskonale się sprawdzają w procesie inicjacji życia w glebie. Można pokruszyć i wymieszać, lub płytko wsadzać w całości.

Mikoryza

Mikoryza to powszechne w przyrodzie zjawisko polegające na symbiozie korzeni  i grzybów występujących w glebie.

Symbioza mikorytyczna dostarcza grzybom związki organiczne, wytwarzane przez rośliny w procesie fotosyntezy. W zamian rośliny zaopatrywane są przez strzępki grzyba w związki mineralne, głównie fosforowe i azotowe. Potwierdzono również poprawę zaopatrzenia roślin w mikroelementy. Grzyby mikorytyczne wytwarzają także, odgrywające bardzo dużą rolę we wzroście rośliny, hormony roślinne, w tym te najważniejsze czyli auksyny i gibereliny, które po wniknięciu do organizmu rośliny regulują jego wzrost i rozwój. Inne substancje wydzielane przez grzyby do gleby zmniejszają prawdopodobieństwo zakażenia rośliny patogenami obecnymi w podłożu i zwiększają jej ogólna odporność. Związki te, nie chronią rośliny jedynie przed wirusami i nicieniami. Podwyższona odporność roślin dotyczy skrajnych temperatur, obecności substancji toksycznych w środowisku oraz niekorzystnego pH. Biorąc to wszystko pod uwagę widać, jak ogromne znaczenie ma dodanie do gleby mikoryzy.

Stymulator wzrostu korzeni

Tego typu stymulator należy dodawać już od pierwszego podlewania aż do ok. trzeciego tygodnia kwitnienia. Stymulator wzrostu korzeni to środek, który mówiąc najprościej, rozwija życie w glebie. Tworząc odpowiednie środowisko dla wzrostu korzeni sprawia, że te znacznie przyspieszają swój rozwój, a wiadomo – im więcej na dole, tym więcej na górze. Bez dobrze rozwiniętego układu korzeniowego, nie masz co liczyć na porządny zbiór.

Gospodarka wodna

Zadbanie o to, aby nasze krzaczki, a raczej ich korzenie nie zostały przesuszone jest bardzo istotne. Pamiętajcie, że gdy gleba zostanie zbyt wysuszona, życie w glebie zacznie umierać. Jest to spory problem, szczególnie w uprawach zewnętrznych i przy fakcie jak się zmienia klimat – susze są dużo częstsze niż kiedyś, a lata bywają wyjątkowo upalne. Z pomocą przychodzi producent organicznych odżywek – firma BAC. W ich ofercie znajdziecie produkt, który jest nowością, nazywa się Yuccah i jest to naturalny wyciąg z juki.

Yuccah działa poprzez zmniejszenie napięcia powierzchniowego cieczy oraz wspomaga efektywne wykorzystanie wody. Poprawia przepuszczalność podłoża oraz wchłanianie wody w przypadku suszy. Pomaga roślinom przetrwać ekstremalne upały, susze oraz zasolenie gleby. Naturalne cukry zawarte w Yuccah, stymulują rozwój pożytecznych bakterii glebowych. Zmniejsza zagęszczenie gleby w przypadku nadmiernego nawadniania (np. intensywne opady deszczu). Zapewnia dobrą dystrybucję wody i nawozów.

Uprawa organiczna ma wiele zalet. Efekt końcowy zawsze będzie bardziej zadowalający aniżeli z uprawy mineralnej. Jakość, smak, zapach, moc – uprawa organiczna wszystko to wznosi na wyżyny, szczególnie w porównaniu do upraw mineralnych. Ważna jest też świadomość, jeżeli wiesz w jakim celu dajesz coś do wody, a nie robisz to w ciemno bo ktoś powiedział – to już połowa sukcesu.

Miniony weekend spędziliśmy w Krakowie na czwartej edycji targów konopnych Kanaba Fair. Całość wyszła genialnie – za co ukłony w stronę organizatorów. W mojej opinii, było to wydarzenie przełomowe dla polskiej kultury konopnej. Zadowoleni wystawcy z pewnością wrócą i przyciągną kolejnych. Obyło się bez przykrych incydentów jak np. nalot smutnych panów. Można było za to spróbować waporyzacji suszy CBD, przetestować konopne kosmetyki, poradzić się speców od growingu czy uzyskać pomoc w zakresie leczenia medyczną marihuaną. Na ponad 10.000 osób, które odwiedziły w tym roku Kanabę, czekało 50-ciu wystawców z całej Europy. Na takie wydarzenie odbywające się na naszej ziemi czekałem od lat.

Na naszym fanpage’u na FB odbyła sie transmisja live z targów, znajdziesz ją TUTAJ.

Foto: Teone

Kiełkowanie nasion konopi na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej to najnowsze badanie, które zostanie przeprowadzone przez konopną firmę Atalo Holdings, która już dziś próbowała wysłać nasiona na pokładzie SpaceX 17, którego start z powodu awarii został przełożony na dzień jutrzejszy.

Niecałe 15 minut przed startem odliczanie zostało zatrzymane z powodu problemów z zasilaniem na autonomicznej platformie OCISLY, na której miał wylądować pierwszy stopień. Najbliższy możliwy termin startu to 4 maja o godzinie 8:48 czasu polskiego (6:48 UTC). – czytamy na łamach serwisu SpaceX.

Badacze ze Space Tango, firmy która zajmuje się badaniami kosmicznymi, przyjrzą się kiełkowaniu nasion w warunkach mikrograwitacji. Badanie ma przynieść efekty w postaci wskazówek, w jaki sposób zachowają się kiełkujące nasiona poddane stresowi związanemu z niską grawitacją. Firma prowadziła już badania m.in. nad jęczmieniem dla piwnej marki Budweiser. Badanie nad konopiami w kosmosie ma trwać sześć tygodni, a następnie powrócą na Ziemię.

Według Joe Chappell, farmaceuty z University of Kentuchy mikrograwitacja może ujawnić funkcje i procesy biologiczne, które nie są oczywiste przy ziemskiej grawitacji.

„Zrozumienie, w jaki sposób rośliny reagują w środowisku, w którym usuwa się tradycyjny stres grawitacyjny, może dostarczyć nowych informacji na temat tego, jak adaptują się do nowego otoczenia”

powiedział Chappell.

Obie firmy biorące udział w badaniu potwierdzają, że badania będą ogólnodostępne, więc będzie to ciekawe źródło informacji dla wielu botaników.

Niektórzy ogrodnicy z powodu braku odpowiedniej ilości czasu decydują się na odmiany, które są gotowe do zbioru w jak najkrótszym czasie. Specjalnie dla was przygotowaliśmy kolejne zestawienie, tym razem top 5 najszybszych odmian autoflowering.


TOP 5 najszybszych odmian autoflowering

.

1. Auto 60 Grapefruit

Auto 60 Grapefruit

Auto 60 Grapfruit – jak wskazuje sama nazwa, jest to bardzo szybka, automatycznie kwitnąca odmiana o cechach docenianego pod kątem wigoru oraz aromatu, szczepu Grapefruit.

Intensywnie relaksujący efekt i mocny, cytrusowy smak z wyraźną nutą świeżych grapefruitów. Odmiana rośnie bardzo niska, na zewnątrz osiąga od 20 do 50cm i jest gotowa do zbioru w maksymalnie 65 dni!

Zamów nasiona Auto 60 Grapefruit

2. Auto Cream Kush

Auto Cream Kush

Auto Cream Kush to unikalne połączenie smaków, które pozwolą Twoim zmysłom poprosić o więcej, jeśli zechcesz przekroczyć granice i być otwartym na nowe, ciekawe smaki.

Odmiana osiąga średnie rozmiary, do maksymalnie 110cm wzrostu w warunkach zewnętrznych i potrzebuje około ośmiu tygodni, aby osiągnąć pełną dojrzałość. Plon w warunkach zewnętrznych waha się od 35 do 140 gramów z rośliny.

Zamów nasiona Auto Cream kush

3. Auto Afghan

Auto Afghan

Afghan – tej odmiany chyba nie musimy przedstawiać szczegółowo. Niemal czysta indica o nokautującym działaniu, które wbije cię w kanapę na długie chwilę w wersji zakwitającej automatycznie. Auto Afghan ze względu na swoją moc i właściwości terapeutyczne jest bardzo często wybieraną pozycją przez osoby, które chcą radzić sobie z uśmierzaniem bólu lub w problemach z zasypianiem.

Budowa roślin Auto Afghan jest bardzo krępa i zbita, a rośliny rosną dość niskie, wzrost nie powinien przekraczać 50cm. Auto Afghan jest gotowy do zbioru nawet w 65 dni od puszczenia kiełka.

Produkt końcowy jest typowo charakterystyczny dla Afghana. Piżmowy aromat, skrywany wewnątrz zbitych, bardzo obficie oblewających się żywicą kwiatów. Topy o typowym dla Afghana piżmowym aromacie, obficie oblane żywicą. Rośliny nie powinny przekraczać 30-50cm.

Zamów nasiona Auto Afghan

4. Sweet Afghani Delicious Auto


Sweet Afghani Delicious Auto / Sweet Seeds

Kolejnym szczególnie szybkim szczepem jest Sweet Afghani Delicious Auto, czyli roślina w wersji autoflowering trzeciej generacji. Gentyka Sweet Afghani Delicious Auto to połącznie S.A.D.S1 i automatów producenta Sweet Seeds drugiej generacji. S.A.D.A jest gotowa do zbioru już po ośmiu tygodniach!

Sweet Afghani Delicious Auto tworzy szczyty najwyższej jakości. Gęste pąki z bogatą ilością żywicy. Profil terpenowy, jaki charakteryzuje ten szczep to ostry, słodki zapach przełamany ziemistymi nutami. Hybrydowy wigor, szybkie kwitnienie i mocne efekty to cechy, których oczekuje każdy kolekcjoner.

Zamów nasiona Sweet Afghani Delicious Auto

5. Cream Caramel Auto

Cream Caramel Auto / Sweet Seeds

Podobnie jak poprzedniczka, Cream Caramel Auto to automatyczna odmiana trzeciej generacji od Sweet Seeds. Ogromny wigor, krótki okres dojrzewania (maksymalnie 9 tygodni od kiełka do zbioru) oraz bogaty profil aromatyczny to tylko część plusów, jakie oferuje Cream Caramel Auto.

Pamiętaj, że uprawa konopi indyjskich jest w Polsce zabroniona. Treści zawarte w tekście mają charakter jedynie informacyjny i pochodzą ze stron oryginalnych producentów.

Future #1 – odmiana uprawiana przez 7 Points Oregon w Portland pobiła rekord zawartości THC. Dla pewności testy przeprowadzono kilkukrotnie. Jak do tej pory, najmocniejsze szczyty oscylowały w okolicy 30%, a pewne teorie mówią, że przekroczenie poziomu 35% jest niemożliwe. Jak się okazało, Future #1 znacznie przekroczył ten pułap, wywołało to pewną konsternację oraz dyskusję.

Future #1

to krzyżówka Gorilla Glue #4 oraz Starfightera F2, którą wyhodowało Exotic Genetix. Uprawą zajęli się 7 Points Oregon z Portland, USA. Z 12 nasion regularnych, 9 było żeńskich. W trakcie uprawy rośliny wykazały cztery różne genotypy o wyraźnych różnicach we wzroście oraz profilach terpenowym i flawanoidowym, różnice dotyczyły też potencji. Future (# 1) był najlepszy z czterech, uprawiany przez 7 Points wygrał drugie miejsce w kategorii Najmocniejszy Kwiatostan na Oregon Dope Cup 2017, z wynikiem 32,5% THC.

Jednak growerzy z 7 Points nie spoczęli na laurach i przez rok starali się zmaksymalizować potencjał swojej perełki po czym ponownie oddali szczyty do analizy. Kwiatostany przeanalizowało renomowane MRX Labs, które na wszelki wypadek wykonało chromatografię jeszcze trzykrotnie, kalibrując urządzenia pomiędzy pomiarami, potwierdzając ostatecznie rekordowy wynik 37,28% THC!

Zaskoczenie i dyskusja

Reakcje na ponad 37% stężenia THC wahały się od zaskoczonych i ciekawskich do sceptycznych i podejrzliwych. Pojawiły się oskarżenia o fałszerstwo oraz tezy, że taki wynik jest zwyczajnie niemożliwy.

„Wiedzieliśmy, że może to być kwestia sporna. MRX to laboratorium akredytowane przez ORELAP, a nasze relacje z nimi były bardzo profesjonalne. Słusznie zachowywali ostrożność, gdy po raz pierwszy ujrzeli wyniki. Testy kontroli jakości przeprowadzano jeszcze cztery razy, a sprzęt był pomiędzy nimi kalibrowany. Wszystko zrobili z należytą starannością.”

-informuje 7 Points Oregon

Po za stwierdzeniami, że badania są sfałszowane, pojawiły się opinie, że to już zbyt wysoki poziom THC, że marihuana to coś więcej niż ten jeden kannabinoid, tu sie akurat zgadzamy. Sami growerzy z 7 Points Oregon przyznają, że już odmiany z zawartością ok. 30% to dla nich za mocne palenie. Wolą oni skupiać się na takich aspektach konopi jak terpeny oraz rzadsze kannabinoidy np. CBC czy CBG, obsesja THC ich zdecydowanie nie dotyczy. Jednak jak mówią, właśnie tego poszukuje klient w USA, dlatego takie szczepy będą tworzone i uprawiane.

Górna granica

„Generalnie wydaje się, że fizyczny limit wynosi około 35%. Ale tak naprawdę tego nie rozumiemy ani tego dlaczego tak jest. Po prostu zgadujemy. Czy więc roślina może osiągnąć 37 lub 38 procent? Może. Prawdopodobnie. Nie jest to niemożliwe. Jest to jednak rzadkością. Główną kwestią jest tutaj: dlaczego, kurwa, chcesz, żeby roślina była tak silna?”

-powiedział Mowgli Holmes, autorytet w kwestii uprawy konopi, dyrektor generalny Phylos Bioscience.

Czy przyjdzie nam zatem za jakiś czas napisać o nowym rekordzie? Zapewne tak, to bardziej kwestia kiedy, a nie czy. Póki co, Future #1 wydaje się być mocno ugruntowanym liderem w kategorii zawartości THC. Uzyskanie takiego wyniku wymagało z pewnością sporo pracy oraz ogromu wiedzy i umiejętności.

źródło: Portland Mercury

Wiosna to czas aktywnego poszukiwania idealnego miejsca dla naszych roślinnych pociech. Kiedy mamy już idealne i odpowiednio przygotowane miejsce, przychodzi czas na wybór odpowiednich nasion do naszego kolekcjonerskiego klasera. Jeżeli w tym sezonie interesują cię wyłącznie odmiany zakwitające automatycznie, specjalnie dla ciebie przygotowaliśmy krótki spis pięciu najbardziej wydajnych odmian autoflowering.


TOP 5 najbardziej wydajnych odmian autoflowering na OUTDOOR:

.


1. Northern XXL Auto

Northern XXL Auto
Northern XXL Auto

Tej legendarnej odmiany chyba nie trzeba przedstawiać. Northern Light to jeden z najbardziej popularnych szczepów, który w wersji automatycznej jest prawdopodobnie numerem jeden wśród odmian tego rodzaju, a zarazem nie wymaga specjalnej uwagi, więc jest dobrą pozycją dla osób początkujących.

Northen XXL Auto ze względu na swój wigor wyrasta naprawdę spora, mimo znacząco przeważających genów indica, produktywność tej odmiany może zakończyć rozwój dając nawet 220 gramów wysokiej jakości produktu końcowego, który charakteryzuje się głębokim, słodkim zapachem kusha, który przełamują ostre nuty cytrusów i sosny.

Efekty jakie gwarantuje nam Northen XXL Auto są bardzo przyjemne. Relaks ogarniający całe ciało przyjemnie dobiera się do poszczególnych części ciała, dając przy tym pewnego rodzaju euforię oraz poprawia kreatywność.

.

2. Big Devil XL Auto

Big Devil XL Auto
Big Devil XL Auto

Jeżeli twoim głównym założeniem jest wysoki plon, warto przyjrzeć się bliżej dość rozchwytywanej odmiany – Big Devil XL Auto, która jest połączeniem Big Devil 2 i legendarnego Jack Herer.

Oryginalny Big Devil XL Auto, która jest hybrydą trzeciej generacji to dzieło znanego producenta nasion – Sweet Seeds – odmiana jest tak bardzo pożądana, że często podrabiana jest przez innych producentów nasion (na przykład Big Devil XXL).

Jak zdradza przedostatni człon nazwy – „XL” gwarantuje solidne plony, które mogą sięgać od 50 do nawet 350 gramów z jednej rośliny! Takie wyniki zachwycają najbardziej doświadczonych ogrodników, a jakość produktu końcowego zadowoli najbardziej wymagające podniebienia.

Jeżeli szukasz nasion tej odmiany, zajrzyj do GanjaFarmer, który jest oficjalnym dystrybutorem producenta Sweet Seeds – zakupując nasiona w tym sklepie masz gwarancję pierwszej świeżości kolekcjonerskich nasion.

.

3. Moby Dick XXL Auto

Moby Dick XXL Auto
Moby Dick XXL Auto

Moby Dick XXL jest zrównoważoną i bardzo mocną odmianą. Powstała po skrzyżowaniu White Widow XXL Autoflowering z aromatycznym Haze XXL Autoflowering, dając mocny, pełen wigoru szczep, który radzi sobie nawet w trudnych warunkach.

Ze względu na łatwość prowadzenia tej odmiany poleca się ją początkującym kolekcjonerom, którym zależy na dobrej jakości produktu. Moby Dick XXL produkuję solidny plon (od 20 do nawet 200 gramów z jednej rośliny), o niewiarygodnej ilości kwiatów, pokrytych połyskującymi kryształkami żywicy.

Produkt końcowy charakteryzuje się mocnym, sosnowo-cytrusowym aromatem. Haj jaki gwarantuje Moby Dick XXL jest długi i intensywnie rozchodzi się po całym ciele, wprawiając je z głęboki relaks.

.

4. Amnesia XXL Auto

Amnesia XXL Autoflowering
Amnesia XXL Autoflowering

Original Amnesia jest jedna z najbardziej popularnych pozycji w Europie. Również w Polsce kolekcjonerzy przywiązują do niej szczególną uwagę. Jeżeli poszukujesz tego szczepu w wersji zakwitającej automatycznie i dającej spory plon, warto przyjrzeć się Amnesia XXL Auto, która jest połączeniem Original Amnesia z Original Amnesia Autoflowering. Jest to dzieło hiszpańskiego, znanego na całym świecie breedera – Dinafem

Roślina osiąga średnią wysokość – od 75 do 150cm, jest bardzo silna i odporna na warunki zewnętrze oraz łatwa w prowadzeniu. Kwiaty jakie produkuje Amnesia XXL Auto są ciężkie, twarde i oblane błyszczącą żywicą. Plon jakim może obdarować nas ten szczep waha się średnio od 60 do nawet 170 gramów z rośliny.

Produkt końcowy jaki daje nam Amnesia XXL Auto charakteryzuje się złożonym smakiem i aromatem. Wyraziste nuty cytrusów i typowych dla haze nut kadziła i sosny. Gwarantowany umysłowy, kreatywny haj bez wbijania w fotel.

.

5. AutoMazar

Auto Mazar
Auto Mazar

Mazar jest odmianą charakteryzującą się bardzo dużą mocą. AutoMazar idealnie nadaje się do upraw wewnętrznych jak i zewnętrznych, w których radzi sobie doskonale i nie wymaga szczególnej uwagi.

W warunkach outdoor AutoMazar potrafi osiągać naprawdę spore rozmiary. Jest to wysoka i energiczna, pełna wigoru genetyka produkcji znanego producenta – Dutch Passion. Dzięki swojej produktywności oraz wysokiej mocy jest częstym wyborem przez kolekcjonerów nasion.

Produkt końcowy szczepu AutoMazar zaskakuje najbardziej wyrafinowanych konsumentów. Bardzo świeży aromat z pikantnym akcentem. Mocny, mózgowy haj, który może powodować niekontrolowane napady śmiechu.

Wszystkie wyżej wymienione pozycje dostępne są w profesjonalnym sklepie GanjaFarmer.com.pl oferującym kolekcjonerskie nasiona marihuany.

Pamiętaj, że uprawa konopi indyjskich jest w Polsce zabroniona. Treści zawarte w tekście mają charakter jedynie informacyjny i pochodzą ze stron oryginalnych producentów.

30 Marca zmarł Nevil „King of Cannabis” Schoenmakers – ikona wśród breederów marihuany. Był to założyciel pierwszego banku nasion konopi indyjskich. Schoenmakers od wielu lat walczył z wirusowym zapaleniem wątroby typu C i wszelkimi pochodnymi komplikacjami. Miał 62 lata.

Historia Nevila Schoenmakers’a

W 1976 roku Nevil Schoenmakers podejmuje decyzję o przeprowadzce z rodzimej Australii do Jamajki Europy (czyt. Holandii). Po dwóch latach rozpoczął przygodę z uprawą konopi, a już na początku lat 80. założył pierwszy na świecie bank konopi indyjskich – Holland Seed Bank. Całe przedsięwzięcie udało się dzięki pożyczce od holenderskiego rządu. Nevil w celu prowadzenia hodowli konopi przeprowadził się do starej rezydencji we wschodniej części Holandii. W 1987 roku na łamach tygodnika High Times pojawił się artykuł, w którym rezydencja nazywana jest „Cannabis Castle”.

„Świeżo po założeniu Holland Seed Company, osoby związane z rynkiem marihuany zaczęły przekazywać Nevilowi różne odmiany konopi marihuany takie jak California Orange, Afgan, Skunk #1, Northern Lights, Haze i można by wymieniać wiele innych” – dodaje Todd McCormick, wieloletni hodowca medycznej marihuany.

Bank nasion Schoenmakers’a zbierał słynne szczepy West Coast z Waszyngtonu, Oregonu i Kalifornii. Dzięki niemu odmiany z najwyższej półki stały się bezpieczne i ogólnodostępne. Przecież nie wyobrażamy sobie, że mogło by zabraknąć takich odmian jak Skunk #1, Early Girl czy Northern Lights.

Schoenmakers poza przechowywaniem nasion zaczął również je krzyżować. Stworzenie unikalnej hybrydy, która mogłaby być dostosowana pod panujący klimat była ambitnym celem. Praca Nevila doceniona została przez hodowców z całego świata, jego efekty pozwoliły uzyskać takie odmiany jak Northern Lights i G13. Neville’s Haze, Northern Lights Haze, Super Silver Haze i Nevil’s Skunk – a to tylko te bardziej znane.

Posiadając tak zacną kolekcje, mądrym ruchem ze strony Nevila było wejście na rynek dystrybucji nasion. Schoenmakers stał się pierwszą osobą, która sprzedawała nasiona w High Times na całym świecie. W 1985 roku sprzedał nasiona 15 000 klientom w Stanach Zjednoczonych na wartość 500 000 USD.

Sukces przyszedł dość szybko, jednak w latach 90. Nevil postanowił sprzedać swój bank nasion firmie Sensi Seeds, a następnie wraz z Arjanem Roskamem założył firmę Greenhouse Seeds. Do 1998 roku jako współzałożyciel działał na rzecz firmy, a następnie sprzedał udziały firmy i odszedł w cień świata konopi.

Nevil Schoenmakers doceniany jest za otwarcie pierwszego legalnego biznesu związanym z konopiami indyjskimi. Dzięki tworzeniu nowych szczepów i dystrybucje nasion na cały świat stał się legendą na arenie międzynarodowej. Twórca legendarnych hybryd w ostatnich latach swojego życia postanowił wrócić do Australii, gdzie pracował nad legalizacją marihuany.

„Walczyłeś dzielnie, ale przegrałeś bitwę” – tak śmierć Nevila skomentowała jego najbliższa rodzina w West Australia.

Spannabis 2019 przeszło do historii. Są to największe targi konopne na naszej półkuli i jedne z największych na świecie. Jednak to wydarzenie to coś więcej. Od lat, do Barcelony zjeżdża się cały konopny świat. Każda licząca się postać reprezentująca kulturę konopną przyjeżdża na te kilka marcowych dni do ciepłej Hiszpanii. Nie mogło zabraknąć redakcji WeedNews! Zobaczcie jak było!

Zapraszamy również do obejrzenia powtórki z naszej relacji live z wydarzenia, dowiecie się w niej o konkursie, który rozwiążemy lada dzień, znajdziesz ją TUTAJ.

Foto: Teone

[vc_row][vc_column][vc_column_text]

W ostatnim czasie konsumenci marihuany z Kolorado zwrócili uwagę na potencjalne zagrożenia niesione przez regulatory wzrostu roślin stosowane w uprawie konopi indyjskich. Regulatory wzrostu roślin (eng. plant growth regulator = PGR) to hormonopodobne substancje chemiczne, które naturalnie występują w roślinach i pełnią kluczową rolę w procesie kiełkowania, wzrostu i dojrzewania rośliny oraz w czasie kwitnięcia.

Regulatory wzrostu dzielą się na dwa rodzaje, organiczne i nieorganiczne. Substancje nieorganiczne to nic innego jak związki chemiczne mające na celu naśladowanie tych hormonów, które są potrzebne do efektywnego rozwoju rośliny. Wielu hodowców uważa, że dzięki takim regulatorom roślina rośnie lepiej i cechuje się lepszą odpornością na choroby. Niestety nienaturalne sposoby wiążą się z dużym ryzykiem.

PGR pochodzenia chemicznego powodują wiele powikłań zdrowotnych m.in. bezpłodność, zatrucie wątroby, a nawet raka. Substancje te są również zanieczyszczeniem dla gleb. Pod koniec lat osiemdziesiątych Agencja Ochrony Środowiska zakazała stosowania niektórych związków wchodzących w skład regulatorów wzrostu, gdyż dowiedziono, że kontakt z nimi podnosi 240-krotnie prawdopodobieństwo zachorowania na raka. Należy pamiętać, że stosowanie regulatorów wzrostu w przemyśle spożywczym zostało ściśle uregulowane i przemysł konopny również wchodzi pod ramy tego prawa.

 

Najczęstszym błędem wśród przeciwników regulatorów wzrostu jest mit, że wszystkie PGR’y mają negatywny wpływ na nasze zdrowie i środowisko. W naszym otoczeniu występują również naturalne regulatory wzrostu takie jak Kelp, Chitosan i Tricontanol, a więc istnieją naturalne odpowiedniki dla związków chemicznych.

Smutnym faktem jest to, że wiele popularnych firm nawozowych deklaruje w zawartości swoich produktów chemicznie otrzymywany PGR. Niestety nie wszyscy hodowcy zdają sobie sprawę z zagrożeń jakie oferują dla swoich klientów. Jak więc palić trawkę, a jednocześnie chronić swoje zdrowie w Kolorado? Oto kilka wskazówek, które pomogą Ci odszyfrować skład substancji na popularnych nawozach.

 

Na zdjęciu powyżej przedstawiającej etykietę jednego z produktów, zaznaczono substancje uznane za zakazane wśród pestycydów stosowanych na rynku. Ten produkt nie jest jedynym, który znalazł się na rynku niezgodnie z prawem, aczkolwiek firma, która go wprowadziła została ukarana przez Departament ds. Egzekwowania Marihuany.

Jeśli kupujesz marihuanę od znajomego growera, warto zapytać go czy w swoich uprawach nie korzysta ze szkodliwych regulatorów wzrostu, być może sam nie jest tego świadom. Więcej informacji na temat szkodliwych PGR można znaleźć na stronie www.fda.gov. Poświęć chwilę czasu i dowiedz się jakich substancji unikać. To tylko chwila, a świadomość, że zdrowo cieszysz się chmurą na pewno wzrośnie.

 

[/vc_column_text][/vc_column][/vc_row]

Reklama

Ostatnie artykuły

Weednews.pl - portal konopny | marihuana | konopie | medyczna marihuana
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.