Świat Ogrodników

Zielone Newsy

Aktualności

Znany na całym świecie bank nasion Dinafem ma poważne kłopoty. Firma musiała zawiesić działalność i zaprzestać wysyłki nasion. Jej konta zostały zajęte, a prace straciło blisko sto osób zatrudnionych w Dinafem. Wszystko to w związku z toczącym się postępowaniem karnym przeciwko hiszpańskiemu bankowi nasion. 

Dinafem w tarapatach

Hiszpański bank nasion Dinafem został założony w 2005 roku w San-Sebastian. Od tamtej pory zyskał uznanie wśród growerów na całym świecie tworząc takie odmiany jak np. Moby Dick, który stał się ich sztandarowym produktem. Dinafem prowadzi też własne badania, przy współpracy z wieloma placówkami naukowymi.

Niestety, teraz zarówno laboratoria jak i biura oraz magazyny Dinafemu stoją puste, tymczasowo zwolniono 93 osoby, a konta zostały zablokowane na polecenie sądu.

Firma wydała w tej sprawie oświadczenie, w którym czytamy:

„Na razie nie zdajemy sobie sprawy z zakresu przeprowadzonych działań, ale wszystko wskazuje na to, że toczące się dochodzenie jest związane z producentami nasion, od których je kupujemy. W związku z postępowaniem do firmy wkroczył komisarz, środki finansowe firmy zostały
tymczasowo zablokowane, zmuszając nas do zawieszenia działalności do odwołania. Z związku z tym musieliśmy też tymczasowo zwolnić większość naszych pracowników.”

Dinafem w swoim oświadczeniu informuje także, że zostali zmuszeni do zaprzestania wszelkiej pracy naukowej i zamknięcia swoich laboratoriów, które prowadzą razem z instytucjami państwowymi. Przedstawiciele firmy mówią, że to są ciężkie czasy nie tylko dla nich, ale dla całej branży konopnej.

Zaznaczają, że nie do końca wiadomo o co w sprawie chodzi, jednak najpewniej jest to związane z jednym z podmiotów, który zaopatrywał Dinafem w nasiona.

Przedstawiciele Dinafem zapewniają, że nie mają nic do ukrycia i wierzą w szybkie i pozytywne zakończenie sprawy.

Mamy pełne zaufanie co do przejrzystości i legalności naszego biznesu, który budowaliśmy latami

-mówią przedstawiciele firmy.

W innym wpisie na stronie Dinafemu czytamy:

Z przykrością informujemy, że Dinafem Seeds jest obecnie przedmiotem dochodzenia sądowego. W rezultacie, wbrew naszej woli, nie możemy obecnie prowadzić żadnej działalności handlowej. Pracujemy przez całą dobę, aby wyjaśnić tę sytuację i jak najszybciej wznowić normalną działalność, ale nadal nie wiemy, kiedy będziemy w stanie normalnie działać, tak jak robiliśmy to przez ostatnie 21 lat.

Będziemy informować o wszelkich zmianach.

Bardzo dziękujemy za zaufanie.

 

 

Shishkaberry Punch to nowość od Pan Pestka Crew, która zadowoli każdego użytkownika jak i ogrodnika. To łatwa w uprawie hybryda z dominacją genów indica, która ma w sobie niesamowity potencjał. Daje obfity plon, który jest bardzo wysokiej jakości. Medycznie świetnie sprawdzi się przy problemach z zasypianiem, bólu oraz spastyczności. Dzięki swojej mocy, wymaga więcej doświadczenia od użytkownika niż od ogrodnika. 

Shishkaberry Punch

Shishkaberry Punch to nowość w katalogu polskiego banku nasion Pan Pestka, która powstała ze skrzyżowania Shishkaberry z sekretną odmianą.

Przyjrzyjmy się zatem Shishkaberry. Jest dość znana odmiana, która powstała z połączenia legendarnej Blueberry od DJ Short’a z Afghani.

Blueberry od DJ Short’a powstała w latach siedemdziesiątych i nazywana jest też True Blueberry (prawdziwa Blueberry). To głównie indica o niesamowitym zapachu jagód i owoców leśnych, dzięki któremu stała się znana na całym świecie.  Ma krótki okres kwitnienia (ok. 8 tyg.), w trakcie którego liście oraz kwiaty przybierają fioletowych odcieni. Jest silna w działaniu, a to za sprawą THC na poziomie ok. 20%.

Drugi rodzic Shishkaberry to Afghani, czyli czysta indica. Jest to oryginalna genetyka z Afganistanu, gdzie uprawiana jest od pokoleń dzięki czemu jest bardzo stabilna. Ma krótki okres kwitnienia i nie jest trudna w uprawie.

Breederzy spod szyldu Pan Pestka Crew postanowili skrzyżować Shishkaberry z sekretną hybrydą. W efekcie powstała Shishkaberry Punch, rewelacyjna hybryda z dominacją genów indica.

Uprawa Shishkaberry Punch

Odmiana ta zdecydowanie zadowoli każdego ogrodnika. Rośliny nie są trudne w uprawie i nadają się nawet dla początkujących growerów. Większość roślin SP osiąga ok. metra wysokości, aczkolwiek zdarza się, że urosną wyższe (nie przekraczają jednak 1,5 m). Krzaki się mocno krzewią, zatem gdy zastosujemy topping (obcięcie głównego szczytu) – roślina się pięknie rozrośnie. Kwitnienie przebiega stosunkowo szybki, rośliny są gotowe do zbioru w 60 dni od zmiany reżimu oświetleniowego na 12/12, to cecha odziedziczona po Blueberry oraz Afghani. Kwiaty są bardzo twarde, mocno poryte żywicą oraz dużą ilością pomarańczowych włosków. Mają niesamowity zapach, który w trakcie kwitnienia przywodzi na myśl owoce leśne. Po wysuszeniu profil terpenowy przechodzi bardziej w stronę ziemistego z nutami drzewnymi, aby po kilku tygodniach leżakowania w słojach pojawiła się dominacja zapachu owoców leśnych. Plon jest bardzo dobry i w odpowiednich warunkach bez problemu przekracza 500 g/m.kw.

Działanie

Shishkaberry Punch jest odmianą mocną, jedną z tych, która wymaga więcej doświadczenia od użytkownika niż ogrodnika. Zawdzięcza to poziomowi THC, który potrafi dojść do 25%. Odmiana, która idealnie nadaje się na wieczory pełne relaksu, rozleniwia i odpręża jednak bez efektu „kanapowej blokady”. Nie zaleca się stosowania przed aktywnościami.

Medycznie świetnie sprawdzi się przy problemach z zasypianiem oraz przeciwbólowo. Rewelacyjnie działa na spastyczność mięśni.

Trzeba zaznaczyć, że tej krzyżówki nie znajdziecie nigdzie indziej na świecie, jest to autorska hybryda spod szyldu Pan Pestka Crew!

Critical Kush to połączenie dwóch znanych klasyków – Critical Mass oraz OG Kush. Odmiana ta bardzo szybko zyskała dużą popularność. Nic w tym dziwnego, rośliny Critical Kush nie wymagają zbyt wiele od ogrodnika, dają świetny plon o rewelacyjnym owocowo-ziołowym posmaku i aromacie, którego wysoka jakość zadowoli każdego użytkownika. 

Critical Kush

Wspomniany rodowód Critical Kush czyli Critical Mass oraz OG Kush, to gwarancja jakości pod każdym  względem.

Critical Mass – legendarna, bardzo wydajna odmiana, której autorem jest sam Mr. Nice, powstała ze skrzyżowania genów Afghani oraz Skunk #1. Jest znana przede wszystkim z tego, że daje bardzo duży plon, który jest świetnej jakości. Przewaga genów indica z THC na poziomie ok. 20% o aromacie słodko-owocowym z nutami pieprzu i skunka.

OG Kush, drugi rodzic Critika Kusha, to jedna z najbardziej znanych i cenionych odmian konopi indyjskich na świecie. Jest to głównie Indica, która powstała na skutek skrzyżowania Lemon Thai/Pakistani z Chemdawg’iem. Odmiana o rewelacyjnym smaku, zapachu i działaniu, która stała się absolutnym klasykiem.

Nic zatem dziwnego, że skrzyżowanie w/w genów dało rezultat, który jest wstanie zadowolić nawet najbardziej wybrednych użytkowników oraz uprawiających ją ogrodników.

critical kush
Critical Kush / Panpestka.pl

Uprawa

Critical Kush jest odmianą bardzo prostą w uprawie, jest to jeden z głównych czynników, które sprawiły, że CK zyskał bardzo dużą popularność w uprawach komercyjnych. Rośnie stosunkowo nisko osiągając średnio ok. metr wysokości, świetnie reaguje na trening ze względu na mocne rozkrzaczanie, wystarczy zrobić topping, aby roślina wygenerowała wiele bocznych gałęzi na poziomie głównych szczytów. Rewelacyjny wybór do SCROG,a. Kwiaty są duże i zbite niczym kamień, a do tego oblane sporą ilością żywicy. Po ok. 60. dniach kwitnienia roślina gotowa jest do zbiorów, które są całkiem spore. Rośliny są stosunkowo odporne na pleśń oraz wszelkie choroby. Aby wydobyć pełnię mocy, zapachu i smaku zalecana jest uprawa organiczna.

Działanie

Działanie Critical Kush’a jest mocne, często określane jako narkotyczne. Jest to odmiana, która świetnie sprawdza się w zastosowaniach medycznych, działa przeciwbólowo, rozluźnia mięśnie, pomaga zasnąć, poprawia apetyt oraz ma świetne działanie antystresowe. Efekt utrzymuje się dość długo, ze względu za swoja moc początkującym pacjentom zaleca się rozpoczęcie kuracji od małych dawek. Pozostawia słodki posmak przywodzący na myśl owoce tropikalne.

Nasiona C R I T I C A L   K U S H

 

 

 

Uprawa konopi outdoor, czyli na zewnątrz, tak samo jak uprawa wewnętrzna dzieli się na dwa cykle – wzrostu i kwitnienia czyli wytwarzania kwiatów, na których zależy nam najbardziej. Początek kwitnienia u roślin fotoperiodycznych (tzw. pełno-sezonowych) to pierwsza połowa sierpnia. Każdy ogrodnik chce oczywiście uzyskać jak najlepszy efekt końcowy. Uprawiając rośliny pod słońcem, zarówno w pierwszym jak i drugim etapie ich rozwoju można wykonać kilka prostych zabiegów mających na celu poprawę jakości oraz ilości ostatecznego plonu. Oto kilka kilka z nich.

uprawa konopi outdoor – poprawa plonu w trakcie kwitnienia

Zabiegi związane z pielęgnacją roślin pod kątem jak najlepszej jakości oraz ilości plonu możemy zasadniczo podzielić na dwie kategorie: odżywianie roślin oraz przycinanie roślin.

zacznijmy od odżywiania.

Nawożenie konopi w trakcie kwitnienia

Najważniejszymi składnikami odżywczymi dla roślin konopi w trakcie kwitnienia są fosfor (P) oraz potas (K), jednak to oczywiście nie wszystko. Jeżeli twoja uprawa oparta jest o nawozy mineralne to wybór odżywek, które poprawią zbiory jest dość spory. Jedną z firm, którą możemy polecić ze względu na pochodzenie zawartych w jej produktach składników, proporcje oraz skuteczność działania jest z pewnością Advanced Nutrients. Skład podstawowych odżywek bazowych GROWMICROBLOOM jest na wysokim poziomie. Odżywki bazowe od AN to dużo więcej niż azot(N), fosfor(P) i potas(K) w dopracowanych proporcjach. W skład wchodzą także aminokwasy, kwasy humusowe H-2 oraz fulwowe F-1 i formuła pH Perfect, która wspomaga pobieranie pokarmu przez roślinę. Jak na podstawowy nawóz bazowy to bardzo dobry skład.

Producent zaleca stosowanie wszystkich trzech produktów z linii GrowMicroBloom jednocześnie w trakcie całego cyklu życia rośliny. W trakcie kwitnienia można jednak trochę inaczej podejść do tematu i dodać 1,5 dawki Bloom, 1 dawkę Micro i pominąć Grow, chyba, że roślina zacznie wykazywać niedobór azotu poprzez blednięcie liści (jeżeli jest to końcówka kwitnienia to blednięcie liści jest naturalne i nie należy wtedy podawać nawozu).

Jeżeli twoje krzaki dostały jedzonko w postaci nawozu bazowego, można rozważyć zaaplikowanie tzw boostera czyli nawozu, który ma za zadanie jeszcze zwiększyć plon. Boostery kwitnienia to odżywki bogate w fosfor(P) i potas(K). Jednym z topowych polepszaczy kwitnienia jest Bloombastic od Atami. Jest to wysokowartościowa mieszanka biominerałów i biostymulatorów, która jest dedykowana dla ostatniej fazy kwitnienia i przejrzewania (od 4 tygodnia, gdy kwiaty się już wytworzyły). Bloombastic powoduje zwiększenie produkcji cukrów i kwiatów, zapewnia grube, zwięzłe i słodko pachnące kwiaty.

Jeżeli ktoś z jakiś przyczyn chce skorzystać z innego producenta, to ponownie polecamy Advanced Nutrients. Ich produkt HammerHead to wysokiej jakości fosfor i potas w odpowiednich proporcjach.

Jeżeli jesteśmy przy boosterach kwitnienia od Advanced Nutrients, nie możemy zapomnieć o chyba flagowym produkcie tej marki – BIG BUD.  Ten niesamowity wspomagacz kwitnienia oparty jest o blisko 20 aminokwasów, których zastrzyk sprawi, że kwiaty będą szybciej przybierały na masie. L-Leucyna, L-izoleucyna, L-alanina, L-arginina, te i wiele więcej aminokwasów zawartych w Big Bud z pewnością pomogą kwiatom pokazać ukryty w nich potencjał. Big Bud zawiera stosunkowo niedużo fosforu i potasu, zatem można go łączyć z ze wspomnianymi wcześniej boosterami opartymi o PK.

Czy oprócz podawania roślinom nawozów bazowych oraz boosterów kwitnienia można dostarczyć im coś jeszcze, aby uzyskać jak najlepszy plon? Odpowiedź na to pytanie brzmi – tak!

Gorąc, susza, przycinanie, zbytnia wilgotność podłoża, choroby, szkodniki, przenawożenie i wiele innych – wszystko to powoduje, że roślina doświadcza stresu. To z kolei prowadzi do wolniejszego wzrostu lub jego chwilowe zatrzymanie. Rośliny poddane stresowi mają tendencję do hermienia, dają też słabszy plon. Niwelując skutki stresu możesz uzyskać lepszy efekt końcowy. Można to robić na dwa sposoby. Pierwszy z nich to sposób ciągły, polegający na tym, aby podczas podlewania zagwarantować roślinie takie składniki, które niwelują skutki stresu w razie jego wystąpienia. Jednym z takich składników, który można dodać w fazie kwitnienia jest krzem, który polecamy w formie produktu Rhino Skin.

Drugi sposób to metoda interwencyjna polegająca na niwelowaniu skutków stresu już po fakcie, np. po przycięciu lub w trakcie suszy gdy roślina jest w stresie. W tym przypadku rewelacyjnie sprawdzi się Boom-Boom spray od BioTabs. Produkt ten został uznany za najlepszy podczas Spannabis 2019. Jest to organiczna mieszanka o niesamowitym działaniu. Jest to roślinny biostymulator zawierający naturalne aminokwasy, peptydy, węglowodany i minerały. Może być stosowany jako środek anty-stresowy gdy zajdzie taka potrzeba. Jest świetnym źródłem azotu.

Nawozy Organiczne

W przypadku uprawy organicznej wybór nawozów dla naszych roślinek jest zdecydowanie mniejszy. Wszystkim, dla których liczy się jakość uzyskanego materiału i dlatego uprawiają organicznie zalecamy przyjrzenie się produktom od BioTabs oraz Biobizz.

O ile pierwszy producent czyli BioTabs stawia na zadbanie o życie w glebie już na etapie sadzenia rośliny to posiada też bardzo ciekawy produkt na fazę kwitnienia – PK Booster Compost Tea czyli herbatka kompostowa bogata w fosfor i potas jednocześnie wspierająca życie w glebie.

Skład PK Booster Compost Tea poprawia proces kwitnienia i dojrzewania roślin. Zawartość potasu i fosforu oraz wysoka aktywność mikrobiologiczna sprawia że rośliny wydają wyjątkowo wysokie, zdrowe, naturalne plony o bogatym smaku i zapachu. Dzięki idealnie zbilansowanej mieszance opierającej się na bat guano, kompoście, odchodach robaków oraz specjalnych szczepach bakterii herbatka ta daje bardzo dobry efekt.

Całą gamę produktów do uprawy organicznej posiada w swojej ofercie firma BioBizz. Na faze kwitnienia polecamy BioBloom oraz Top-Max, dwa świetne organiczne produkty, które twoje rośliny pokochają.  Biobizz ma w swojej ofercie także środek oparty o algi, które niwelują stres. Z kolei Bio Heaven dostarczy aminokwasów i sprawi, że twoje krzaki wyciągną z podłoża jeszcze więcej składników aby dać jak najlepszy efekt końcowy.

Niezależnie od tego czy jest to uprawa organiczna czy mineralna, ostatnie 2 tygodnie przed żniwami roślina powinna otrzymywać wyłącznie wodę, aby zużyła pozostałości po odżywkach co poprawi jakość plonu.

Uprawa konopi outdoor – przycinanie

Większość zabiegów z przycinaniem wykonuje się w fazie wegetatywnej rośliny. Przycinanie roślin konopi w trakcie kwitnienia to głównie lollipopping i defoliacja. Lollipopping polega na usunięciu dolnych odrostów rośliny, które nie przekraczają przynajmniej połowy jej całkowitej wysokości. Zabieg wykonać najlepiej ok. 4. tygodnia kwitnienia, gdy pąki kwiatowe są już uformowane.  Wspomoże to rozwój wszystkich pozostałych odrostów i kwiatów.

Defoliacja jest to zabieg usuwania liści, tutaj należy być ostrożnym. Co do przycinania liści panuje wiele błędnych przekonań. Najpopularniejszym mitem jest chyba stwierdzenie, że liście wiatrakowe należy przycinać gdyż wtedy roślina nie zużywa na nie swojej energii, którą potem może spożytkować do produkcji kwiatów. Jest to oczywiście bardzo błędne założenie. Należy pamiętać, że to właśnie liście są „elektrownią” rośliny, która za pomocą fotosyntezy produkuje pokarm. Jednak nie oznacza to też, aby w ogóle ich nie usuwać, należy robić to z głową. Głównym powodem defoliacji (usuwania z rośliny liści) jest zwiększenie dostępu światła do niższych partii kwiatów, aby mogły się jak najlepiej rozwinąć. Początkujący powinni się kierować zasadą, że lepiej przyciąć za mało, niż zbyt wiele.

Pamiętać należy, że każde przycinanie to dla roślin stres, dlatego zamiast obcinać liście co jakiś czas, lepiej zrobić to jednorazowo. Oczywiście gdy kwiaty się już uformują i będą powiększały swoje rozmiary. Każdorazowo po zabiegu warto zastosować oprysk z Boom Boom Spray.

Uprawa konopi outdoor

Blue Widow to odmiana uzyskana w efekcie skrzyżowania dwóch bardzo dobrze znanych szczepów – legendarnej White Widow z Blueberry. Blue Widow odziedziczyła po rodzicach to co najlepsze. Świetna odmiana dla początkujących growerów jak i tych bardziej zaawansowanych, którzy chcą w swoim ogródku posadzić coś klasycznego. Niebieska Wdowa to konieczna pozycja dla koneserów owocowych odmian.

Blue Widow

Rodzice tego szczepu to gwarancja jakości sama w sobie. Pierwszy z nich – White Widow to jedna z najbardziej legendarnych odmian jakie powstały w Niderlandach odkąd w latach 70. zliberalizowano tam prawo dot. marihuany. Wtedy to dwóch znanych breederów, Arjan Roskam oraz Shantibaba (Scott Blakey) założyli Green House Seeds. To właśnie Shantibaba uznawany jest za głównego autora White Widow. Odmiana ta charakteryzuje się stosunkowo dużą produkcją żywicy. Na stałe utrwaliła się już w światowej kulturze konopnej.

Drugi rodzic to także już legendarna Blueberry. Odmiana, którą przez lata mogliśmy znaleźć w coffee shopach i która raczej nie zawodzi. Ta indica ma genialne relaksujące działanie oraz niesamowity jagodowy aromat i posmak. Jej kwiaty i liście często przyjmują fioletowy kolor, a uprawa nie jest problematyczna.

Po skrzyżowaniu tych dwóch szczepów powstała Blue Widow! Roślina przeznaczona do uprawy w pomieszczeniach, która po obu rodzicach odziedziczyła to, co maja w sobie najlepszy. Dzięki genom mocno żywicznej WW, kwiaty Niebieskiej Wdowy są mocno obsypane trichomami. Natomiast dzięki genom Blueberry mają niesamowity, słodko-owocowy zapach i smak, a rośliny mają tendencję do zabarwiania się na fioletowo.

Obserwowanie tych krzaków w trakcie kwitnienia to czysta rozkosz. Rośliny są łatwe w uprawie, nie rosną wysokie świetnie się krzewią co sprawie, iż dobrze reagują na trening. Kwiaty są długie, twarde i zbite. Gdy zaczynają się pojawiać fiolety – roślina robi niesamowite wrażenie!

blue widow
Blue Widow od Pan Pestka Crew

Kwiaty Blue Widow są dość odporne na pleśń, po 9-ciu tygodniach kwitnienia, zbite i pachnące są gotowe do ścinki.

Wysuszone i poddane nawet krótkiemu curringowi kwiatostany pachną słodko, jagodowo-owocowo. Po spożyciu pozostawiają słodki posmak jagód. Podczas waporyzacji doznania smakowe są wręcz niesamowite!

Działanie jest umiarkowanie silne, odprężające ciało przy jednoczesnym pozytywnym i euforycznym działaniu na umysł.

Polecamy Blue Widow z czystym sumieniem.

 

 

 

Auto Cream Candy to bardzo ciekawa, autokwitnąca odmiana konopi, która zadowala pod niemal każdym względem. Jest szybka, wydajna, a jej kwiaty mają niesamowity zapach. Auto Cream Candy to geny wielokrotnie nagradzanej Cream Caramel oraz Deimosa. Odmianę tę polecamy każdemu kto się zastanawia, czy w sezonie 2020 zdąży jeszcze posadzić automaty. 

Auto Cream Candy – szybki i wydajny automat z mistrzowskim rodowodem

Druga połowa czerwca to jeszcze okres kiedy śmiało można sadzić konopie, zarówno te fotoperiodyczne (nazywane też pełno-sezonowymi) jak i odmiany auto-kwitnące. O terminach wysiewów pisaliśmy niedawno T U T A J.

Wszystkim, którzy planują aby w tym sezonie outdoor jeszcze posadzić automaty z czystym sumieniem możemy polecić tę odmianę.

Cream Candy w wersji automatycznej to roślina o bardzo ciekawym rodowodzie. Większość jej najlepszych cech odziedziczyła po odmianie, która zdobyła wiele pierwszych miejsc na różnych Cannabis Cup i zdeklasowała konkurencje podczas Spannabis 2009 wygrywając kategorię outdoor.

Cream Caramel to indica, która powstała na skutek skrzyżowania tak zacnych odmian jak BlueBlack, Maple Leaf Indica i White Rhino. Efekt krzyżówki to roślina, która sprawdza się zarówno indoor i outdoor Cream Caramel to  średniej wielkości krzaki, które dają obfity plon o stężeniu THC oscylującym w granicy 20%.

Odmiana ta słynie ze swojego niesamowitego aromatu, od którego pochodzi jej nazwa. Zapach kwiatów jest słodki, karmelowo-miodowy z lekko wyczuwalną ziemistą nutą. Auto Cream Candy dziedziczy ten charakterystyczny aromat.

Drugim rodzicem jest nieco już zapomniana odmiana Deimos, której geny to w większości Northern Light. Deimos jest odmianą stosunkowo szybko gotową do zbiorów i wydajną, cechy te znajdziemy też w Auto Cream Candy.

Dużą zaletą Automatycznie kwitnącej Cream Candy jest też czas w jakim jest ona gotowa do zbioru. Od wykiełkowania potrzebuje do 70. dni.

Aby wyciągnąć z niej co najlepsze, polecamy wybrać uprawę organiczną.

Przeczytaj też: Top 5 odmian typu FAST na outdoor

Uprawa konopi outdoor czyli zewnętrzna, w wielu kwestiach zdominowana jest warunkami pogodowymi. To własnie pogoda oraz stosunek nocy do dnia definiują kiedy najlepiej umieścić sadzonki w ziemi, gdzie będą rosły aż do zbiorów. Wielu początkujących growerów często się zastanawia, kiedy najlepiej umieścić swoje rośliny na zewnątrz. W tym tekście powiemy co określa terminy wysiewu oraz kiedy są te najpóźniejsze.

Uprawa konopi outdoor – kiedy zacząć

Uprawa konopi na zewnątrz, a raczej jej początek oraz żniwa, określone są przez warunki pogodowe oraz stosunek nocy do dnia.

POGODA

Jeszcze 10 lat temu kwiecień i maj były w centralnej europie znacznie cieplejsze i początek maja był jak najbardziej dobrym okresem rozpoczęcia uprawy na zewnątrz. Jednak ostatnia dekada przyniosła znaczące spadki w średnich oraz minimalnych temperaturach w kwietniu i maju. Jeszcze kilka lat temu majowe noce rzadko bywały chłodniejsze niż 10 stopni Celsjusza, obecnie nikogo nie dziwią przymrozki w środku maja.

Temperatura: W momencie kiedy rolnik zdecyduje sie umieścić sadzonki w ziemi ważne jest, aby nocna minimalna temperatura nie spadała poniżej 10. stopni Celsjusza. Nie oznacza to jednak, że gdy sadzonka będzie już na zewnątrz a temp. w nocy spadnie do 5. stopni to roślina umrze. Temperatury pomiędzy 0 a 10 stopni Celsjusza są dla roślin konopi niekorzystne i mogą je mocno zestresować co poskutkuje ich wolniejszym rozwojem w fazie wegetatywnej. Jeżeli już tak się stanie, że roślina będzie rosła w niskich temperaturach to warto aby wszelkie inne czynniki stresujące zostały wyeliminowane, aby dodatkowo nie obciążać rośliny.

Sporym problemem może być natomiast przymrozek i zamarznięcie rośliny, może ono spowodować, że potrzebny będzie nowy wysiew.

Dlatego też pod względem temperatury obecnie najlepiej planować rozsady na początek czerwca. Wielu rolników uważa, że z sadzeniem roślin na zewnątrz najlepiej poczekać do Zimnej Zośki / zimni ogrodnicy

Do kiedy sadzić konopie?

O ile najwcześniejszy możliwy początek uprawy pod słońcem  jest mocno zależny od temperatury i nie jest aż tak trudny do ustalenia to z ostatecznym terminem nie jest tak łatwo. W ułatwieniu decyzji czy w np. lipcu warto jeszcze sadzić bardzo pomoże znajomość cyklu życiowego naszych roślin.

Cykl życiowy konopi

Konopie to rośliny dnia krótkiego, oznacza to, że rozpoczynają kwitnienie gdy noc jest odpowiednio długa, ma to bardzo duży wpływ na uprawę. Dlaczego znaczenie ma długość nocy, a nie dnia? Bo to właśnie po odpowiednio długim braku światła rośliny wytwarzają hormony odpowiedzialne za powstawanie kwiatów.  Cecha ta nazywa się FOTOPERIODYZM. Konopie przystosowane do uprawy zewnętrznej w środkowej europie, przeważnie zaczynają kwitnienie gdy noc trwa ok. 9 godzin.

Cykl życiowy konopi dzielimy na dwie podstawowe fazy: wegetację oraz kwitnienie.

Wegetacja – jest to czas gdy roślina nabiera masy zielonej oraz formuje bryłę korzeniową. W tym okresie roślina ma zwiększone zapotrzebowanie na azot (N)

Kwitnienie – jest to czas gdy roślina kończy się rozrastać i tworzyć korzenie, a zaczyna tworzyć kwiaty. W tym okresie spada zapotrzebowanie na azot (N) i wzrasta zapotrzebowanie na fosfor(P) oraz potas(K).

Konopie kończą wegetacje i zaczynają kwitnąć gdy noc jest odpowiednio długa. Odmiany dostosowane pod środkowo-europejskie niebo kwitną gdy noc trwa ok 9 godzin i się wydłuża (ma to o tyle znaczenie, że w maju noc trwa też ok 9 h, ale z każdym dniem jest coraz krótsza co rośliny wyczuwają jako zapowiedź lata, gdy natomiast noc robi się coraz dłuższa, dla roślin jest to sygnał, że wkrótce nastąpi jesień i czas tworzyć kwiaty i nasiona).

W centralnej europie stosunek dnia do nocy jest następujący:

1 maj: dzień 15 h, noc 9 h.

1 czerwiec: dzień 16,5 h, noc 7,5 h

1 lipiec: dzień 16,4 h, noc 7,6 h

1 sierpień: dzień 15,5 h, noc 8,5 h

1 wrzesień: dzień 13,5 h, noc 10,5 h

Ostateczne terminy sadzenia

Do kiedy zatem najlepiej sadzić konopie pod słońcem? Prawda jest taka, że można to zrobić nawet we wrześniu, należy tylko zadać sobie pytanie czy jest sens. Tu obowiązuje jedna zasada – im później posadzisz, tym mniejsza będzie roślina.

Uprawa konopi outdoor: skracanie lub brak etapu wegetacji

Jak już wcześniej wspomniałem, w trakcie wegetacji roślina nabiera masy zielonej oraz rozbudowuje system korzeniowy.  Czy zatem można sadzić konopie skracając wegetację lub całkiem z niej zrezygnować? Odpowiedź jest prosta – oczywiście, że tak. Jednak rośliny jak ich system korzeniowy będą mniejsze. Jednak brak wegetacji nie oznacza, że nie urosną wcale. Krzaki będą zdecydowanie niższe i mniej rozkrzewione. W pewnych sytuacjach, gdy uprawa musi pozostać jak najbardziej zakamuflowana, czasami mniejsze krzaki są pożądane.

Mając całą tę wiedzę, łatwo wywnioskować, że tak naprawdę rośliny można wysadzać aż do początku sierpnia. Będą one oczywiście zdecydowanie mniejsze od tych posadzonych w czerwcu.

Zaczynanie uprawy później niż połowa sierpnia mija się trochę z celem gdyż plon będzie bardzo słaby.

Wszystko to dotyczy oczywiście odmian fotoperiodycznych czyli tzw. pełno-sezonowych oraz odmian typu FAST.

Oczywiście inaczej ma się sytuacja z odmianami typu auto (auto-kwitnienie), które zakwitają w zależności od długości życia, niezależnie od fotoperiodu. Tzw. automaty zaczynają formować kwiaty po ok 4 – 6. tygodniach życia. Aby kwiaty roślin autokwitnących rozwijały się w jak najlepszych warunkach (głównie chodzi o ilość słońca), najlepiej sadzić je do końca czerwca, ew. połowy lipca. Jednak aby zebrać przyzwoity plon zaleca się robić to do końca czerwca.

Zatem jeżeli jeszcze się nie zdecydowałeś aby coś zasiać, spokojnie – masz jeszcze czas!

KONIECZNIE PRZECZYTAJ TEŻ: Jak uprawiać konopie outdoor cz. 1

 

Czym różnią się nasiona regularne od feminizowanych? Czym różnią się nasiona indoor i nasiona outdoor? I wreszcie czym charakteryzują się odmiany autokwitnące – tak zwane automaty? W artykule postaramy się przekazać najważniejsze i podstawowe informacje z myślą o początkujących growerach.

Regularne nasiona marihuany

Jeszcze nieco ponad 20 lat temu jedynym sposobem na uprawę konopi indyjskich były nasiona regularne. Po ich wysianiu wyrastały zarówno żeńskie, jak i męskie rośliny konopi.  Celem uprawy konopi są jednak rośliny żeńskie i ich kwiaty. Rośliny męskie są tak naprawdę bezwartościowe i nie uzyska się z nich plonu w postaci marihuany.

Konopie rodzaju męskiego, które wyrosną z nasion regularnych trzeba jak najszybciej usunąć. Jeśli tego nie zrobimy i nadejdzie pora kwitnienia to męskie kwiaty uwolnią duże ilości pyłku, który unosząc się w powietrzu, zapyli wszystkie pobliskie żeńskie kwiatostany. Od tego momentu kwiat żeński zacznie produkować nasiona i nie będzie nadawał się do celów rekreacyjnych lub leczniczych, ponieważ jego moc i jakość zdecydowanie się pogorszą, a kwiaty będą pełne nasion.

Wadą nasion regularnych jest to, że trzeba ich wysiewać kilka razy więcej niż potrzebnych jest docelowo roślin żeńskich. Przykładowo chcąc uprawiać 10 roślin żeńskich należy wysiać 20, a najlepiej 25 nasion regularnych. Największą zaletą uprawy z nasion regularnych jest możliwość produkcji własnych nasion. Zostawiając najlepszą roślinę męską jako dawcę genów.

Oczywiście jeśli nie chcemy, aby cała uprawa została zapylona należy wyselekcjonowaną roślinę męską odseparować od żeńskich, a następnie zebrać z niej pyłek i przenieść (np. za pomocą pędzelka) na wybrany żeński kwiat tylko jego niewielką ilość. Pozwoli to na uzyskanie małej ilości nasion tylko w jednym z kwiatów.

Dużo łatwiejsza jest jednak uprawa z pewnych nasion feminizowanych. Szczególnie dla początkujących mających problemy z oceną jakiej płci jest roślina.

Nasiona feminizowane

Stworzenie nasion feminizowanych było rewolucją na konopnym rynku. Przyczynił się do tego najstarszy holenderski bank nasion Dutch Passion. W 1998 miał miejsce prawdziwy boom na nasiona feminizowane. Growerzy po prostu oszaleli na ich punkcie.

Powstanie feminizowanych nasion marihuany ułatwiło pracę doświadczonych hodowców, a także pozwoliło z powodzeniem zabrać się za uprawę konopi początkującym.

Przede wszystkim nasion feminizowanych nie trzeba wysiewać kilka razy więcej niż potrzebujemy roślin żeńskich. Z kolei wówczas, gdy rośliny zaczynają kwitnąć, nie istnieje problem, że przez przypadek przeoczony męski osobnik zapyli żeńskie krzewy.

W tej chwili 95% firm w Europie oferuje nasiona feminizowane. Uprawiając je można mieć prawie 100 procentową pewność, że wyrosną z nich wyłącznie żeńskie rośliny. Fenomen i piękno nasion feminizowanych polega na tym, że w uprawie można zaoszczędzić sporo czasu, który wcześniej marnowany był na zajmowanie się męskimi roślinami.

Nasiona outdoor i indoor

Nasiona marihuany można uprawiać zarówno wewnątrz pomieszczenia i na świeżym powietrzu. Stąd dwa warianty uprawy, które należy tłumaczyć z języka angielskiego dosłownie. Każdy z tych wariantów ma swoje wady i zalety, a wybór jednego z nich zależy od możliwości oraz warunków jakimi dysponują growerzy.

Nasiona do uprawy w pomieszczeniu – indoor przeznaczone są do uprawy pod lampami. Oczywiście możliwa jest ich uprawa na zewnątrz jednak nie jest to możliwe w każdym klimacie. W klimacie umiarkowanym wiele odmian indoor nie ma szans w pełni rozkwitnąć i dojrzeć zanim nadejdzie zima.

Uprawiając pod lampami sezon uprawowy trwa cały rok, a sterując czasem ich naświetlania (konopie zakwitają gdy noc jest odpowiednio długa, cecha ta nazywa się fotoperiodyzm) możemy zainicjować kwitnienie dokładnie wtedy kiedy tego chcemy. Dzięki temu możemy przeprowadzić kilka cykli uprawy w ciągu roku.

Zaletą upraw wewnętrznych jest m.in. to, że rośliny szybko dojrzewają, nie zaszkodzą im niekorzystne warunki pogodowe panujące na zewnątrz. Jakość plonu z roślin uprawianych indoor zazwyczaj jest dużo wyższa.

Nasiona do uprawy na zewnątrz – outdoor, są to nasiona odmian stworzonych pod kątem uprawy na dworze. Rośliny te są wyselekcjonowane pod kątem odporności na szkodniki i warunki zewnętrzne, a także pod kątem czasu dojrzewania pozwalającego na zbiory przed nadejściem zimy. Plusami tego typu uprawy są jej niskie koszty i potencjalnie duży plon. Jakość marihuany uprawianej na zewnątrz zazwyczaj jest jednak niższa(duży wpływ pogody i klimatu). Konopie dedykowane pod słońce niezbyt nadają się do uprawy w pomieszczeniach. Uprawiając na zewnątrz możliwy jest jedynie jeden zbiór w roku. Konopie uprawiane na zewnątrz zaczynają kwitnąć pod koniec lata, w chwili, gdy noc staje się wyraźnie dłuższa.

Chyba, że rolnik uprawia…

Automaty, czyli autokwitnące odmiany marihuany

Początkujący growerzy często pytają, czy warto postawić na uprawę automatów. Nasiona autoflowering czyli autokwitnące, a popularnie nazywane automatami charakteryzują się przede wszystkim skróconym czasem oczekiwania na plony, szczególnie na zewnątrz.

Nasiona autokwitnące są wyposażone automatyczne kwitnienie. Oznacza to iż po osiągnięciu dojrzałości zaczynają kwitnąć, bez wpływu na długość nocy (brak fotoperiodyzmu). Zazwyczaj następuje to między ok. 4. tygodnia życia. Przyspieszony okres kwitnienia to również odpowiedź na uprawę outdoor w warunkach umiarkowanego klimatu. W efekcie zamiast jednego zbioru rocznie, latem można zebrać plony nawet dwukrotnie.

Nasiona automatów można oczywiście uprawiać zarówno outdoor jak i indoor. Są świetnym rozwiązaniem dla tych którzy chcą by ich rośliny były niewielkie i łatwe do ukrycia a także dały plon w jak najkrótszym czasie.

Rośliny automatyczne są przeważnie mniejsze od fotoperiodycznych, co przekłada się też na mniejszy plon. Jednak ich zalety w postaci szybkiego zbioru i dyskrecji sprawiają, że są bardzo częstym wyborem.

Podsumowanie

Dla początkujących growerów najbardziej optymalny będzie wybór nasion feminizowanych z odmian autokwitnących. Pozostaje tylko jeden bardzo prosty dylemat – uprawa indoor czy outdoor? Ale to już jak wspominaliśmy zależy wyłącznie od indywidualnych możliwości i warunków do uprawy.

Niezależnie od tego przypominamy, że uprawa konopi innych niż włókniste w Polsce jest nielegalna i grożą za to konsekwencje karne. Są oczywiście kraje, w których konopie indyjskie można uprawiać legalnie, a ten artykuł o nasionach służy jedynie celom informacyjnym i dedykowany jest początkującym pasjonatom konopi indyjskich.

Tak jak w przypadku innych roślin, uprawa konopi rozpoczyna się od wykiełkowania nasiona, które zostanie następnie zasadzone. Jednak na to czy nasiono wykiełkuje po czym wyrośnie z niego dorodna roślina, ma wpływ kilka czynników. W tym tekście wyjaśniamy jak zrobić to prawidłowo oraz na co szczególnie należy zwrócić uwagę.  

Jeżeli mieszkasz w miejscu, gdzie uprawa konopi indyjskich na własny użytek nie jest przestępstwem i postanowiłeś uprawiać mały ogródek na własny użytek twoim pierwszym krokiem będzie zakup odpowiednich nasion. Gdy już będziesz miał w rękach upatrzone nasiona, z pewnością będzie ci zależało aby wszystkie wykiełkowały. Oto kilka wskazówek, jak prawidłowo zabrać się do pierwszego elementu uprawy – kiełkowania.

Uprawa konopi – kiełkowanie

Kwestia wykiełkowania nasion jest ekstremalnie banalna. Mimo to, nie zdając sobie sprawy z pewnych zależności można doprowadzić do tego, że nasze nasiona nie wykiełkują, a my zamiast siebie obwinimy np. bank nasion, w którym dokonaliśmy zakupu.

Są dwie podstawowe szkoły kiełkowania. Jedni najpierw wrzucają nasiono do wody na kilka ew. kilkanaście godzin po czym pestka trafia na wilgotny ręcznik papierowy / gazę / watę i zostaje przykryta. Drudzy natomiast pomijają ten element moczenia nasion. Obie metody są poprawne przy czym dwóch naszych zaprzyjaźnionych growerów nigdy nasion nie moczy, lecz od razu dają je na wilgotny materiał. Panowie mają kiełkowalność na poziomie 99% .

Jak zrobić to prawidłowo? Zalecamy użycie ręczników papierowych, a to ze względu na to, że kiełki mogą się poplątać z innymi materiałami jak np wata czy gaza. Należy też pamiętać o bardzo ważnej rzeczy – nasiono do wykiełkowania potrzebuje tyle wody ile samo waży! Dlatego pamiętaj, aby papierowy ręcznik nie pływał w wodzie tylko był mocno wilgotny. Gdy ułożysz papier i zalejesz go niedużą ilością wody, przechyl całość tak, aby jej nadmiar spłynął i dopiero połóż nasiona. Następnie całość przykryj kolejnym ręcznikiem papierowym (najlepiej złożonym w pół aby potem przy sprawdzaniu się nie porwał) dodaj kilka kropli wody i dla pewności przechyl całość aby odpłynął jej nadmiar. Wszystko przykryj aby w środku było ciemno, a ręczniki nie wyschły zbyt szybko. Większość nasion potrzebuje ok 48 h aby mogły trafić do ziemi. Idealna temperatura dla kiełkowania to 23-25 stopni Celsjusza. Gdy po 48-72h nasiono się nie otworzyło, można mu pomóc. Należy wtedy je bardzo delikatnie ścisnąć aż nastąpi delikatny „trzask” skorupki i  ponownie umieścić je na wilgotnym podłożu.

Nie sadź nasiona gdy tylko wykiełkuje, poczekaj aż  kiełek będzie miał ok. 1 cm i wtedy go zasadź.

Jak można zatem zepsuć nasiono przy kiełkowaniu? Podstawowy błąd wielu ogrodników to wybór wody. Wiele osób uważa, że woda to woda i nie ma znaczenia jakiego jest pochodzenia. Jest to oczywiście bardzo błędne założenie. Skład wody może źle wpłynąć na nasze nasiona. Najgorsza woda do kiełkowania to woda mineralna. Zawiera ona wiele składników w tym dużo sodu (Na), który upośledza kiełkowanie. Jeżeli chcesz użyć wody ze sklepu, przede wszystkim wybierz wodę źródlaną o jak najniższej zawartości sodu. Różnica w poszczególnych wodach jest ogromna, niektóre zawierają 80-100 mg sodu na litr, inne natomiast 2 mg/l.

Woda z kranu nie jest dobrym pomysłem gdyż przeważnie nie znamy jej składu. Woda z filtra odwróconej osmozy jest najlepszym wyborem. Pamiętaj, że nasiono zawiera w sobie wszelkie potrzebne do rozpoczęcia życia składniki.

Uprawa konopi – sadzenie

Gdy nasionko wykiełkowało, trzeba je zasadzić. Wykonując tę czynność należy pamiętać, że konopie najlepiej rosną w glebie przewiewnej (próchniczej), wynika to z zapotrzebowania konopnych korzeni na tlen. Zbita ziemie się do tego nie nadaje.

W ziemi należy np. wykałaczką zrobić otwór, który będzie odpowiednio duży na kiełek. Nie zalecamy zasypywania części kiełka ze skorupką, najlepiej aby delikatnie wystawał ponad poziom gleby lub był  z nim na równi (bez przysypywania). Ziemia, tak samo jak uprzednio papierowe ręczniki, ma być tylko wilgotna, podlej ją zanim umieścisz w niej nasiono. Gdy ziemia będzie zbyt zbita lub mokra – wykiełkowane nasiono ma spore szanse aby zgnić.

Staraj się nie dotykać kiełka, pestkę za pomocą wykałaczki lub pęsety staraj się łapać jak najbliżej górnej części kiełka (tej ze skorupką).

Uprawa konopi – przesadzanie

Wielu początkujących ogrodników sadzi swoje rośliny od razu do docelowych doniczek. Jednak zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest posadzenie rośliny w małej doniczce (ok 0,2 – 0,3 l.), a następnie po 10-14 dniach przesadzenie jej do doniczki docelowej. Wynika to z faktu, że stosując taki zabieg zdecydowanie powiększamy bryłę korzeniową, co jest zobrazowane na poniższym obrazku. Pamiętając, że naziemna część rośliny jest odwzorowaniem jej systemu korzeniowego, warto użyć początkowo mniejszej doniczki, aby porządnie rozbudować bryłę korzeniową.

Uprawa konopiPrzesadzając swoje pociechy zachowaj szczególną ostrożność, aby nie uszkodzić korzeni. Nie wykonuj tego zabiegu gdy gleba jest mokra gdyż wtedy zadanie będzie trudniejsze ze względu na rozpadającą się mokrą ziemię. Gdy roślina jest 2 dni po podlaniu zdecydowanie łatwiej ją wyjąć z doniczki.

Przeczytaj także JAK UPRAWIAĆ KONOPIE

Tekst ma charakter informacyjno-edukacyjny i przeznaczony jest dla polskojęzycznych obywateli Europy. Przypominamy, że uprawa konopi innych niż włókniste na terenie Polski jest zabroniona i do niej nie zachęcamy.

Nie każdy szczep konopi nadaje się do uprawy pod słońcem, a z odmian dedykowanych do upraw na zewnątrz nie każda będzie odpowiednim wyborem dla początkującego ogrodnika. Dlatego przygotowaliśmy zestawienie top 5 odmian outdoor dla początkujących. Mówimy też jakich odmian nie ma sensu uprawiać w środkowej europie oraz dlaczego.

Przy wyborze genetyki pod słońce środkowej europy należy pamiętać o kilku podstawowych kwestiach. Konopie to rośliny dnia krótkiego, oznacza to, że swoje kwitnienie zaczynają, gdy noc jest wystarczająco długa.  Dlatego Większość odmian rozpocznie kwitnienie w podobnym okresie (nie dotyczy automatów). Natomiast odmiany różnią się pod względem tego, jak dużo czasu potrzebują aby uformować kwiaty. Niektóre zrobią to w 7 tygodni, a inne (głównie sativy) potrzebują nawet do 14 tygodni. Jeżeli posadzisz odmianę typu haze (sativa), która potrzebuje kilkunastu tygodni kwitnienia, nie ma szans na dobry plon. Przede wszystkim dlatego, że najważniejszy etap formowania kwiatów odbywał się będzie w październiku i listopadzie, gdy najzwyczajniej warunki już na to nie pozwolą (jakość światła, temperatura, opady, jesień panie).

Świetnie sprawdzają się odmiany typu FAST, o których ostatnio pisaliśmy. Są to rośliny fotoperiodyczne czyli zakwitające w zależności od długości nocy, jednak dzięki domieszce genów ruderalis kwitną znacznie szybciej co pozwala na formowania kwiatów w trakcie najlepszych warunków i najlepszego słońca. Odmiany typu FAST są świetnym wyborem dla początkujących ogrodników.

Początkujących ogrodników zapraszamy do artykułu JAK UPRAWIAĆ OUTDOOR

Top 5 odmian outdoor dla początkujących

1 – Passion #1

outdoor dla początkującychPassion #1  to absolutny klasyk wśród klasyków, jest to odmiana autorstwa Dutch Passion, którą polecamy każdemu growerowi, który lubuje się w uprawie pod chmurką. Jest łatwa w uprawie. Doskonale radzi sobie w naszym klimacie. 100% indica o długich pąkach o stężeniu THC na poziomie 15-18% dających przyzwoity plon. Passion pachnie cytrusami, uprawiany organicznie pachnie intensywnie i bardzo rześko. Dobrze reaguje na trening i przycinanie. Gotowa do zbiorów w pierwszej połowie października.

2 – Frisian Dew

outdoor dla początkujących Frisian Dew to niesamowita roślina, dająca fioletowe i bardzo zbite kwiaty, które mają sporą masę. Jest niesamowicie odporna na pleśń. Jest ona skrzyżowaniem żeńskiej Super Skunk z męskim osobnikiem Purple Star, wyselekcjonowanym na przestrzeni 3 lat. Dutch Passion, którzy stworzyli Frisian Dew utrzymują, że jest to ich najlepsza roślina pod chmurkę z ostatnich 20 lat. Ta w połowie indika i w połowie sativa to pozycja obowiązkowa dla każdego początkującego i nie tylko.

3 – Early Skunk x Northern Lights

outdoor dla początkujących Early Skunk x Northern Lights to hybryda z dominacją indiki, dająca bardzo przyzwoity plon jednocześnie nie wymagająca zbyt wiele od ogrodnika. Geny Early Skunk odpowiadają m.in. za szybkie kwitnienie, a domieszka Northern Lights sprawia, że jakość uzyskanego suszu jest bardzo przyzwoita. Roślina pod koniec wrześni wynagradza ciężkimi topami oblanymi żywicą. Ma słodki, skuknkowy zapach.

4 – Critical F1 Fast Version

Critical F1 Fast Version to odmiana typu Fast (półautomat) stworzony przez załogę Pan Pestka Crew z myślą o uprawie zewnętrznej w środkowej europie. Piękny cytrusowy aromat, duże topy, łatwość uprawy i mega pozytywne działanie – tak pokrótce można opisać Critical F1 Fast Version. Zakochasz się w tej odmianie i z pewnością będziesz do niej wracał.

5 – Early Skunk x C99

Early Skunk x C99  to krzyżówka idealnie nadającego się na warunki środkowej europy Early Skunka z genami Cinderella 99. Ten pierwszy odpowiada za stosunkowo szybkie kwitnienie, natomiast Cinderella odpowiada za zapach i moc.  Ta krzyżówka daje przyzwoity plon o owocowo słodkim zapachu z nutami skunka. Jest łatwa w uprawie a szybkie kwitnienie pozwala uzyskać duże zbite kwiaty oblane sporą ilością żywicy. Kolejna świetna pozycja, która powstała dzięki chłopakom z Pan Pestka Crew.

Tekst ma charakter informacyjno-edukacyjny i przeznaczony jest dla polskojęzycznych obywateli Europy. Przypominamy, że uprawa konopi innych niż włókniste na terenie Polski jest zabroniona i do niej nie zachęcamy.

Reklama

Ostatnie artykuły

Weednews.pl - portal konopny | marihuana | konopie | medyczna marihuana
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.