Wczoraj na mieszkańców Tel Awiwu z nieba posypała się darmowa marihuana. Zrzutu w centrum miasta dokonano z drona sterowanego przez aktywistów, którzy swoją akcję zapowiedzieli wcześniej w mediach społecznościowych. „Czy to ptak? Czy to samolot? Nie, to „Zielony Dron”, który dostarczy wam darmowe konopie prosto z nieba” – napisali organizatorzy akcji, oto więcej szczegółów.
Czy to ptak? Czy to samolot? Nie, to darmowa marihuana z nieba!
Izraelscy aktywiści chcący zwrócić uwagę na swoje postulaty dot. legalizacji marihuany do celów rekreacyjnych, zorganizowali w stolicy nietypową akcję. Wczoraj w samym centrum Tel Awiwu na plac Rabina z nieba posypały się małe pakunki zawierające marihuanę. Miejsce jest o tyle istotne, że często jest ono wykorzystywane do organizowania manifestacji czy politycznych wieców.
O tym, że darmowa marihuana posypie się wkrótce z nieba, aktywiści informowali wcześniej w mediach społecznościowych.
Izraelska policja w oświadczeniu poinformowała, że przechwyciła kilkadziesiąt zawiniątek z „niebezpieczną substancją”.
Nadszedł czas. Czy to ptak? Czy to samolot? Nie, to „Zielony Dron”, który dostarczy wam darmowe konopie prosto z nieba
– napisali aktywiści
O wydarzeniu poinformowała agencja Reuters informując jednocześnie, że policja zatrzymała dwie osoby, które sterowały dronem.
Część zawiniątek z suszem zebrali przypadkowi przechodnie, jednak większość trafiła w ręce policji.
Marihuana do celów rekreacyjnych jest w Izraelu nielegalna i traktowana w kategorii wykroczenia.











