W ostatnich latach automaty z CBD pojawiły się na terenie całego kraju. Można w nich nabyć całkowicie legalne oraz nie posiadające działania odurzającego produkty takie jak olejki CBD, susz CBD czy konopne herbatki. Nie tak dawno informowaliśmy o radnym PiS, który jest przeciwnikiem takich automatów gdyż w jego opinii produkty z konopi siewnych są „inicjacją do świata czystych narkotyków”. Teraz głos w sprawie zabrał poseł PiS Artur Szałabawka, który poszedł o krok dalej i wysnuł teorię jakoby celem właścicieli automatów było „oswojenie społeczeństwa z marihuaną” Na temat zmian ustawowych w tej kwestii głos zabrało również ministerstwo zdrowia.
PiS chce ustawowo ograniczyć automaty z CBD
Poseł Artur Szałabawka uważa, że automaty z CBD mogą podprogowo zachęcać do sięgnięcia po marihuanę, dlatego napisał w tej sprawie interpelację, w której wskazuje swoje obawy.
Trudno oprzeć się wrażeniu, że celem firm instalujących takie automaty jest oswojenie społeczeństwa z marihuaną jako taką. Użytkownik nie jest w stanie od razu odróżnić „tej nieszkodliwej” od marihuany prawdziwej. To swego rodzaju działanie podprogowe, którego celem jest zachęcenie młodzieży do sięgnięcia po używki. Szczególnie niebezpieczne jest, w moim przekonaniu, instalowanie tego rodzaju urządzeń w okolicy szkół, jak to ma miejsce w Szczecinie, gdzie w pobliżu jednej z podstawówek zainstalowano tego rodzaju automat. Pojawiają się też informacje o tym, że Policja podczas działań kontrolnych znajdowała w automatach vendingowych produkty przekraczające dopuszczalne poziomy THC
-czytamy w interpelacji złożonej przez posła PiS
Artur Szałabawka zadał ministrom kilka pytań m.in. o to, czy ministerstwa prowadzą obecnie prace nad poprawą bezpieczeństwa dzieci i młodzieży poprzez ograniczenie możliwości instalacji automatów z produktami konopnymi w pobliżu szkół oraz na jakim etapie są prace? Jeżeli nie, to czy ministerstwo planuje wprowadzenie takich ograniczeń?
Poseł Szałabawka wnosi jednocześnie o określenie, w sposób formalny, minimalnej odległości dla lokalizacji automatów z wyrobami zawierającymi konopie siewne, która ma wynosić 1000 metrów od obiektów szkolnych każdego stopnia.
Dodatkowo postuluję zwiększenie częstotliwości inspekcji kontrolnych tego rodzaju urządzeń (automatów vendingowych). Powyższe działania, o czym jestem głęboko przekonany, pozwolą na zwiększenie bezpieczeństwa dzieci i młodzieży w kontaktach z używkami
-napisał poseł
Przeczytaj także: Szczecin: Radny PiS twierdzi, że automaty z produktami konopnymi to wstęp do “czystych narkotyków”
W odpowiedzi na interpelację Maciej Miłkowski, Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia padły m.in. takie stwierdzenia:
Ekstrakt z ziela konopi innych niż włókniste (będący źródłem kannabidiolu – CBD), jest wymieniony w załączniku nr 2, pozycja 113 GRUPA I-N ŚRODKI ODURZAJĄCE do rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 17 sierpnia 2018 w sprawie wykazu substancji psychotropowych, środków odurzających oraz nowych substancji psychoaktywnych (Dz. U. 2018, poz. 1591, z późn. zm.). Z kolei tetrahydrokannabinole (THC) tj. izomery i ich warianty stereochemiczne wymienione są w załączniku nr 1, pozycja 96 ww. rozporządzenia Ministra Zdrowia i stanowią SUBSTANCJE PSYCHOTROPOWE GRUPY I-P.
– napisał Maciej Miłkowski.
Stwierdzenie Podsekretarza Stanu pokazuje, że kompletnie nie wie o czym mówi, gdyż źródłem CBD nie jest ekstrakt z konopi innych niż włókniste tylko ekstrakt z całkowicie legalnych konopi siewnych.
Maciej Miłkowski w odpowiedzi na złożona interpelację zawarł wiele informacji, które jednak niewiele wnoszą gdyż są to np. definicje konopi włóknistych. Najistotniejszym, w naszym mniemaniu, stwierdzeniem zawartym w odpowiedzi jest informacja o planowanych zmianach ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii pod kątem automatów z produktami konopnymi.
Ministrowi Zdrowia znane jest zjawisko powstawania automatów vendingowych oferujących wyroby z konopi siewnych i odpowiadając na pytanie zawarte w interpelacji uprzejmie informuję, że przewiduje się, że prace nad zmianą ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii w powyższym zakresie zostaną podjęte przy najbliższej nowelizacji ww. ustawy.
-poinformował Podsekretarz Stanu w resorcie zdrowia.
Nie ma takiej potrzeby, gdyż nie jest to narkotyk, ani używka.
Za to jest potrzeba wprowadzić takie prawo „1000 m od szkoły” dla monopolowych.
Może wg. pisu trzeba ustawiać automaty z butaprenem?