Czy Chrystus leczył Marihuaną? Ile wzmianek o Cannabis znajdziemy w Biblii? Czy prorok palił marihuanę, a przysięgi składał na liść konopny? Jak maja się do siebie Jezus, Religia i Marihuana?
Konopie i religie świata
Nie jest tajemnicą, iż Konopie od tysięcy lat są powszechnie używane w celach religijnych w Azji i Afryce, w szczególności przez Arabów oraz Hindusów. Dla milionów religijnych osób na całym świecie są nieodłącznym elementem wiary, szczególnie w Ameryce Południowej. Konopie bardzo cenione są wśród wyznawców niektórych gałęzi islamu, hinduizmu, buddyzmu i chrześcijaństwa. Wyznawcy tradycji hinduizmu, buddyzmu i chrześcijaństwa spożywają konopie jako komunię świętą.
Marihuana i Jezus
Słowo „Chrystus” jest greckim tłumaczeniem hebrajskiego wyrażenia „Mesjasz”, które oznacza „namaszczony”. Imię „Chrystus” zostało przypisane temu, który „miał dar bożego namaszczenia”. Święty olej służący do namaszczania, jak opisano w oryginalnej hebrajskiej wersji Księgi Wyjścia (30: 22-23), składał się z ok. 2,7 kg zioła zwanego kaneh-bosem, zidentyfikowanego przez zespół etymologów, językoznawców, antropologów, botaników i innych badaczy, jako ekstrakt z konopi, i sześciu litrów oliwy z oliwek, a także wielu innych ziół. Starożytni byli namaszczani tą potężną w mocy mieszanką.
Konopie w Biblii
O tym, że konopie mają swoje miejsce w Piśmie Świętym mówiono od dziesięcioleci. Przełomem okazały się odkrycia polskiej uczonej Sary Benetowej (znanej także jako Sula Benet), która w 1936 roku jako pierwszy naukowiec zwróciła uwagę na błędne tłumaczenie słowa „konopie” w Starym Testamencie. Starożytne słowa kanabos, kannabus (znane z żydowskich ksiąg prawa Miszna) i hebrajskie kanehbosm oznaczają konopie (porównaj z łacińskim cannabis), nie zaś wonną trzcinę (calamus). Błąd popełnili już pierwsi tłumacze Biblii i był on powtarzany we wszystkich narodowych językach. Słowo to pojawia się kilkadziesiąt razy.
Rewelacje Benetowej w ciągu następnych dziesięcioleci potwierdzili inni naukowcy, w tym językoznawcy z Uniwersytetu Hebrajskiego w Jerozolimie w 1980 r. W tym samym roku szanowany brytyjski magazyn New Scientist napisał, że dowody naukowe wskazują na to, że w oryginalnych hebrajskich i aramejskich fragmentach Starego Testamentu „święte olejki”, które Bóg nakazał sporządzić Mojżeszowi (Exodus 30:23) zawierały mirrę, cynamon, konopie i kasję. Spostrzeżenia Benetowej potwierdzają też odkrycia archeologiczne w Palestynie i Izrćlu.
Profesor Carl Ruck wykładający klasycyzm na Uniwersytecie Bostońskim, autor wielu książek o dawnych misteriach religijnych, twierdzi, że trudno wątpić w olbrzymią rolę, jaką odegrały konopie w religii judaistycznej. Profesor Ruck wyjaśnia, odnosząc się do obecności konopi w świętych olejkach służących do namaszczania, że ogólna dostępność konopi i długa tradycja ich używania we wczesnym judaizmie bez wątpienia doprowadziły do ich obecności w trakcie pierwszych ceremonii chrześcijańskich. Naukowiec przypomina, że konopie i substancje podobne do „magicznych grzybów” znajdujemy zawsze na początku religijnej drogi ludzkości jako część „mistycznej komunii”
Badacze od dawna twierdza, że w czasach oraz miejscu życia Jezusa, konopie były traktowane z należnym im szacunkiem do tego stopnia, że oficjalne przysięgi sładane były na liść konopny tak jak dzisiaj składane są w USA na Biblię na którą kładzie się dłoń. Ze względu na ich popularność oraz mnogość zastosowań ciężko jest nie wierzyć, iż używał ich także Jezus.
Cannabis i uzdrowienia
Badacze uważają, że Jezus jako uzdrowiciel, który był podobnie jak Budda nazywany Wielkim Lekarzem lub Uzdrowicielem musiał najpewniej Marihuany np. do leczenia epilepsji, która w tamtych czasach uważana była za „demoniczne opętanie”, czy chorób skóry i oczu. Medyczne zastosowanie konopi w tamtym czasie i regionie potwierdzają odkrycia archeologiczne. W Biblii czytamy o tym, że Jezus uzdrowił ślepca smarując mu oczy błotem. A może ów ślepiec cierpiał na jaskrę, a Prorok użył nie tyle błota co wyciągu z Konopi? Takich przykładów można znaleźć dużo więcej.
Drzewo życia
Stanowią święty sakrament komunii w pewnych tradycjach hinduizmu, buddyzmu oraz w etiopskim Ortodoksyjnym Kościele Chrześcijańskim (Etiopia jest najstarszym chrześcijańskim państwem na świecie). Najbardziej znany członek tego kościoła to światowej sławy muzyk Bob Marley. Konopie indyjskie są oczywiście poważane zwłaszcza w Indiach, szczególnie wśród wyznawców boga Sziwy. Angielska Komisja d/s Konopi w Indiach stwierdziła w specjalnym raporcie (1884 r.): „Konopie są „dawczyniami radości”, „drogowskazem do nieba”, „niebiańskim przewodnikiem”, „niebem biedaka”, „pocieszycielką strapionych”. (…) Żaden człowiek nie jest tak dobry jak religijny użytkownik konopi
Babilońsko-asyryjskie święte teksty nazywają konopie „drzewem życia”, bóg Marduk walczy z demonami chaosu dzierżąc w dłoni ziele niszczące wszelkie trucizny. Konopie miały bronić przed szatanem, np. w austriackich legendach często pojawia się młoda kobieta uciekająca przed diabłem w pole konopi. Były znane wśród Zoroastrian, starożytnych Hebrajczyków i innych ludów Bliskiego Wschodu. Konopie znane też są w japońskim szintoizmie czy chińskim taoizmie. Wiele afrykańskich religii opiera się na kulcie konopi. Przestępców zmusza się do konsumpcji potężnych ilości „dagga” – taka konopna kuracja skutkuje i niewielu jest recydywistów. Pigmeje twierdzą, że znają konopie od „początku czasu” i dzięki nim stali się bardziej rolniczym, a mniej myśliwskim narodem. Starożytne ludy wierzyły, że roślina ta jest posłańcem, aniołem, sakramentem i komunią świętą, manifestacją Boskiej mocy. Prawie wszystkie wielkie starożytne światowe religie i kultury korzystały z konopi: Egipcjanie, Asyryjczycy, ludy Afryki, Europy i Azji.
Nie tylko Marihuana
Dr Tomasz Sikora z Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie (religioznawca) napisał: „Połączenie działań rytualnych z halucynogennymi doświadczeniami mogło w procesie hominizacji odegrać decydującą rolę. Warto jednak przypomnieć ten truizm, że dla społeczności tradycyjnych kultur proces stania się człowiekiem nie był czymś jednorazowo danym w przeszłości i w związku z tym zamkniętym. Z takim założeniem społeczności te nie miałyby szans przetrwania. Każde pokolenie na nowo musiało poddawać się rytualnemu uczłowieczeniu, w czym substancje halucynogenne odgrywały zasadniczą rolę.” („Użycie substancji halucynogennych a religia”, NOMOS, Kraków 1999, str. 346)
Wolność religijną, wolność wyznania gwarantuje nam konstytucja o której od jakiegoś czasu tak głośno. Obecne anty-konopne prawo jest pogwałceniem tej ponoć nadrzędnej ustawy oraz jest obrazą dla wierzących, bez znaczenia w co gdyż Marihuana występowała od zarania dziejów w wielu kulturach i religiach. Zataja się fakt, że Konopie odegrały niesłychanie istotną rolę w historii tak świata jak i większości religii gdyż nie jest to na rękę „elitom”. Doprowadziło to do tego, że setki milionów katolików na całym świecie twierdzą, iż mówienie o tym, ze Mesjasz używał Marihuany to obraza ich religii.