Fundament solidnych roślin – podłoże i dobrze rozwinięte korzenie. Mało który początkujący ogrodnik zdaje sobie sprawę jak istotne jest to co się dzieje po za widoczną, naziemną, częścią rośliny. Zadbałeś o temperaturę, dobre światło (indoor )/ dobry spot( outdoor), zainwestowałeś w dobrą genetykę nasion oraz najlepsze nawozy. To wszystko nie przyniesie oczekiwanego efektu jeżeli nie zadbasz o odpowiednią glebę oraz o to co się w niej dzieje. Naziemna część rośliny jest odwzorowaniem jej części podziemnej. Jeżeli chcesz uzyskać wysokiej jakości kwiaty, o pięknym zapachu, dobrej mocy i w przyzwoitej ilości to musisz zadbać o korzenie oraz ich środowisko.
Medium uprawowe
Pierwszym istotnym krokiem jest wybór medium w którym będą rosły nasze pociechy. W tym tekście skupie się na uprawie w glebie (pozostałe możliwości to uprawa w kokosie i hydroponika). Teraz pozostaje podjąć decyzję czy będzie to ziemia zakupiona w growshopie czy samemu zrobiona mieszanka. Pierwsza opcja jest rozwiązaniem bardzo ułatwiającym życie, nie wymaga od ogrodnika niemal żadnej wiedzy na temat specyfikacji ziemi pod uprawę Cannabis, która zawiera takie elementy jak:
- pH 5,5 – 6,5
- EC 0,8
- skład mieszanki
- odpowiednie stężenie konkretnych składników odżywczych
- luźna struktura gleby
Jeżeli jednak zdecydowałeś/aś się na stworzenie własnej mieszanki to od czego zacząć? Najlepiej od wizyty w sklepie bądź też centrum ogrodniczym. Znajdź ziemie o odpowiednim Ph i EC, informacje na ten temat znajdziesz na opakowaniu. Co oznaczają te skróty i czemu w ogóle to takie ważne?
pH (pondus Hydrogenii)
Mówiąc najprościej jest to skala kwasowości i zasadowości roztworów wodnych związków chemicznych, której zakres liczymy od 0 do 14 przy czym 0 – 7 mówimy o odczynie kwasowym, pH 7 jest neutralne(woda chemicznie czysta), a wszystko powyżej 7 to odczyn zasadowy. Rośliny Cannabis najlepiej (w przypadku uprawy w glebie) reagują na lekko kwaśne Ph z zakresu 5.5 – 6.3 podczas wegetacji i 6.0 – 6.5 w trakcie kwitnienia.
Utrzymanie tego zakresu pH jest niesłychanie istotne ze względu na optymalizacje dostępności składników odżywczych. Jeżeli pH substratu będzie zbyt kwaśne korzenie nie będą absorbować makroelementów (np. azot, fosfor, potas) natomiast przy odczynie zbyt zasadowym nie zostaną pobrane mikroelementy (np. mangan, żelazo, molibden).
Jeżeli roślina wykazuje brak składnika, który jej regularnie dostarczasz, może oznaczać to problemy z pH czego efektem jest brak absorpcji składników, które na domiar złego, odkładając się w zbyt dużych ilościach mogą doprowadzić do uszkodzenia lub choroby korzeni.
Taka choroba plus niedobór mikro lub makroelementów mogą doprowadzić nawet do śmierci krzaka. W growshopach można nabyć substancje (proszek, płyn) podnoszące oraz obniżające pH. Można też dodać np. Dolomit do gleby(1 łyżka stołowa na 1l. ziemi) ale o tym za chwile.
EC
Wskaźnik EC to, obok pH, podstawowa wielkość charakteryzująca fizykochemiczne właściwości gleby. Oznacza przewodność elektrolityczną roztworu, czyli stężenie jonów pochodzących z nawozów zawartych w glebie lub innym substracie. Zbyt wysokie lub zbyt niskie wartości EC mogą sugerować przenawożenie lub wyjałowienie substratu. Aby kontrolować ten wskaźnik zaopatrz się w konduktometr zwany potocznie ECmetrem, polecam te nowszej generacji ze względu na łatwość obsługi i klarowność podanych wyników.
W przypadku gdy dojdzie do przenawożenia należy przepłukać glebę, podlewając rośliny przynajmniej trzykrotną ilością wody którą podajesz przy normalnym nawadnianiu. Ważne aby woda miała pH ok. 7. Kontroluj wyniki na bieżąco do momentu uzyskania odpowiednich wartości zasolenia. Gdy EC będzie zbyt wysokie ze względu na przenawożenie to zapewne pojawią się tez problemy z pH, które będzie coraz bardziej kwasowe, przepłukanie powinno rozwiązać problem. EC wzrasta wraz z podawaniem nawozów i w szczytowej fazie kwitnienia może dojść do ok 2,0, staraj się nie przekraczać tej wartości.
Gleba lekka i przewiewna czy twarda i zbita
Ziemia powinna być z grupy lekkich, dodaj do niej perlitu w stosunku 1:3 ew. 1:4, a dno w 25-30% wypełnij podłożem kokosowym. Wszystko to sprawi, że korzenie będą miały warunki, które im najbardziej sprzyjają – gleba będzie luźna i przewiewna, a włókno kokosowe w dolnej części sprawi, że i tam będzie dość luźno. Korzenie Cannabis nie lubią gleby ciężkiej, twardej, zbitej, mało napowietrzonej(dlatego nie należy też zbyt często podlewać) – pamiętaj o tym. W uprawie wewnętrznej świetnie sprawdzają się doniczki materiałowe, których właściwości sprzyjają najlepszym dla konopnych korzeni warunkom.
Substancje odżywcze
Szykując własną mieszankę należy wziąć pod uwagę odżywianie roślin w trakcie ich całego życia. Dodając do mieszanki składniki odżywcze o długim czasie uwalniania, możesz ograniczyć podawanie nawozów w trakcie wzrostu i kwitnienia. Jeżeli sadzisz pod słońcem i wizyty na spocie chcesz ograniczyć do niezbędnego minimum dodaj do gleby kilka długo uwalniających się składników odżywczych.
Warto dodać obornik koński lub bydlęcy, ten drugi charakteryzuje się większą zawartością potasu, zawiera jednak mniej azotu. Powolne rozkładanie obornika w ziemi sprawia, że niezbędne wartości mineralne pozostają w takich glebach przez dłuższy czas. Dodanie tego jakże „prostego” i powszechnie dostępnego składnika niesie za sobą wiele korzyści.
Obornik próchnieje co spulchnia glebę poprawiając jej jakość, w trakcie tego procesu wytwarzają się kwasy fulwowe oraz humusowe, które są bardzo pożyteczne. Kwasy humusowe sprawiają, że podłoże jest bogatsze i zdrowsze co bardzo sprzyja rozwojowi bryły korzeniowej, która jest większa i mocniejsza. Regulują również pH oraz optymalizują dostarczanie składników odżywczych.
Kwas fulwowy wspomaga transport składników odżywczych wewnątrz rośliny, jest też naturalnym czynnikiem chelatującym. Jak widać obornik daje sporo korzyści. Można go kupić np. przez internet, wtedy szukajcie obornik suszony i nieprzetwarzany. Jeżeli masz dostęp do obornika „u źródła” to pamiętaj, iż musi on mieć min. 2 lata – w innym przypadku, zbyt wysokie stężenie substancji chemicznych może uszkodzić korzenie.
Jak już wcześniej wspominałem, dobrze jest do ziemi dodać dolomit. Jest to wapno pochodzenia naturalnego, pozyskiwane z mielenia skał wapniowo–magnezowych (dolomitu). Dolomit jest produktem łagodnie działającym, łatwo przyswajalnym przez rośliny. Przyczynia się do poprawy struktury gleby, uregulowania jej odczynu pH (odkwasza glebę, hamuje jej zakwaszanie spowodowane np. zbyt mocnym nawożeniem NPK) i właściwości fizyko-chemicznych. Dodaj łyżkę stołową na litr ziemi.
Bat guano – odchody nietoperza. Jest to jeden z najlepszych nawozów naturalnych, rewelacyjnie stymuluje rozwój korzeni i organizmów glebowych. Niedrogi i dostępny w każdym growshopie.
W przypadku gdy sadzisz rośliny na zewnątrz i chcesz ograniczyć ilość wizyt u roślin zainteresuj sie nawozami w proszku lub tabletkach/krążkach, które pokruszone dodaj do gleby. Większość z nich to produkty BIO i posiada je w asortymencie większość growshopów. Można też w zwykłym sklepie ogrodniczym kupić powoli uwalniający się nawóz w postaci pałeczek.
Mikoryza
Symbioza mykorytyczna umożliwia grzybom, będącym organizmami heterotroficznymi, zaopatrzenie w związki organiczne, wytwarzane przez rośliny w procesie fotosyntezy. W zamian grzyby mykoryzowe zaopatrują rośliny w związki mineralne, głównie fosforowe i azotowe, chociaż potwierdzono również poprawę zaopatrzenia roślin w mikroelementy. Grzyby mykoryzowe wytwarzają także hormony roślinne: auksyny, gibereliny i cytokininy, które po wniknięciu do organizmu rośliny regulują i poprawiają jego wzrost i rozwój. Inne substancje o charakterze antybiotyków wydzielane są przez grzyby do gleby zmniejszając prawdopodobieństwo zakażenia rośliny patogenami obecnymi w podłożu.
Innymi słowy, dodanie do gleby mikoryzy znacznie poprawi jakość życia waszych roślin, plon będzie większy i o zdecydowanie lepszych parametrach. W przypadku konopi, dodanie do gleby mikoryzy znacznie poprawia profil terpenowy oraz flawonoidowy. Zwiększa się produkcja zywicy.
Enzymy (nie dotyczy upraw organicznych)
W glebie zachodzi wiele procesów, rośliny/korzenie wytwarzają odpady organiczne, które pozostawione w sferze korzeniowej i ryzosferze (o której kilka linijek niżej) mogą mieć negatywny wpływ na otoczenie, powstałe patogeny mogą hamować rozwój rośliny czy doprowadzać do chorób. Jeżeli jednak dostarczysz do gleby specjalnie dobrane enzymy, wyczyszczą one strefę korzeniową usuwając odpadki i przetwarzając je na wartościowe węglowodany dzięki którym twoje rośliny będą jeszcze lepsze. Taki recykling, którego korzyści to zadbana strefa korzeniowa i dodatkowe składniki odżywcze dla rośliny.
Czym jest wspomniana ryzosfera? Jest to zmienny obszar bezpośrednio przy korzeniu. To właśnie w ryzosferze zachodzą procesy absorpcyjne i to właśnie tam gromadzi się spora cześć wspomnianych odpadów. Dlatego tak bardzo istotną role odgrywają enzymy, znajdziesz je w każdym growshopie.
Sadzenie
Gdy Twoje pociechy wykiełkowały i są gotowe aby umieścić je w glebie, zacznij od małej doniczki o pojemności 0,25 l. W zależności od tego czy docelowo rośliny będą rosły w okrągłych czy tez kwadratowych doniczkach, wybierz okrągłe lub kwadratowe 0,25 l. Gdy bryła korzeniowa ładnie wypełni małą kwadratową doniczkę, korzenie znacznie lepiej rozwiną się w doniczce docelowej. O kiełkowaniu i ukorzenianiu przeczytasz T U T A J.
Do uprawy indoor polecam doniczki o pojemności 11 l. Outdoor kopiąc dół na ziemie pamiętaj, że najbardziej chłonna/aktywna część korzenia wcale nie rośnie głęboko, sięga do ok 40 cm w głąb ziemi. Dlatego lepiej kopać dziurę płytszą ale o większej powierzchni niż głęboki dół 30 x 30 cm. Pamiętaj aby w pierwszych tygodniach używać ukorzeniacza, aby pod ziemią było jak najbujniej!