Świat Palaczy Świat Prawa i legalizacji ZIELONE NEWSY

Euro 2024: Niemiecka policja zachęca do palenia zioła zamiast picia alkoholu

Niemiecka policja zachęca do palenia zioła

Euro 2024: Niemiecka policja zachęca do palenia zioła zamiast picia alkoholu, co ma na celu poprawę bezpieczeństwa i zmniejszenie agresji w trakcie rozgrywek. Piłka nożna to jedna z nielicznych dyscyplin sportowych, która niesie ze sobą ryzyko wszelkiego rodzaju rozrób wśród kibiców przeciwnych drużyn. Nic zatem dziwnego, że władze i służby wolą promować uspakajającą marihuanę, zamiast powodującego agresję alkoholu. W kilku krajach akcja doprowadziła przy okazji do rozległej dyskusji na temat konopi indyjskich i ich legalizacji. Oto więcej informacji.

Euro 2024: Niemiecka policja zachęca do palenia zioła zamiast picia alkoholu

Mecze piłki nożnej niosą ze sobą ryzyko zamieszek wynikające z chęci bitki pomiędzy kibicami niektórych drużyn. Część meczy, które są obarczone wysokim ryzykiem rozróby, obłożone jest dodatkowymi regulacjami mającymi podwyższyć poziom bezpieczeństwa.

Jednym z takich spotkań był wczorajszy mecz Anglii z Serbią, który miał status „podwyższonego ryzyka” i odbywał się w Gelsenkirchen. Według niemieckich mediów na meczu miała zjawić się licząca około 500 osób grupa chuliganów z Bałkanów. Dlatego służby porządkowe zdecydowały o wprowadzeniu specjalnych środków bezpieczeństwa.

Z tego powodu m.in. sprzedawane podczas rozgrywki piwo, mogło mieć maksymalnie 2,8% alkoholu.

I tu pojawia się rzecznik niemieckiej policji, który kibicom rozczarowanym słabym piwem – poleca zapalenie przed meczem marihuany.

Niemiecka policja zachęcając kibiców do wyboru zioła zamiast alkoholu zaznacza, że kibic upalony, to kibic spokojny i wręcz zachęca do śmiałego palenia na ulicach

-„ Nie jest problemem dla kibiców palenie marihuany na ulicy. Jeśli widzimy grupę ludzi pijących alkohol i wyglądających nieco agresywnie oraz inną grupę palącą marihuanę, to oczywiście przyjrzymy się grupie pijącej alkohol. Picie alkoholu może sprawić, że ktoś będzie bardziej agresywny, a palenie marihuany sprawia, że ludzie będą wyluzowani. Skupimy się na fanach, którzy piją i mogą stać się agresywni, dlatego wprowadziliśmy środki ostrożności dotyczące alkoholu”

– wyjaśniał rzecznik policji w rozmowie z brytyjskim tabloidem.

Niestety, podczas samego meczu rozegranego na Veltins Arena, nie można w środku nic palić, można było natomiast kupić piwo o wspomnianej obniżonej zawartości alkoholu.

Postawa niemieckiej policji wywołała dyskusję, w której klasycznie wypowiadają się zarówno zwolennicy jak i przeciwnicy takiej kampanii. Jak to niestety przeważnie bywa, głosy przeciwne powielają dawno już obalone stereotypy jak np. „teoria bramy”, wg której marihuana prowadzi do uzależnienia od ciężkich narkotyków. I gdyby wykluczyć komentarze oparte na mitach, zostaną same chwalące taki rozwój sytuacji w Niemczech.

Marihuana jest w Niemczech częściowo zalegalizowana od 1 kwietnia tego roku. Można posiadać do 25 gramów suszu w miejscach publicznych, 50 w domu oraz uprawiać do 3 roślin konopi indyjskich w domowym zaciszu. Powstały także Społeczne Kluby Konopne. Nadal zakazany jest handel. 

Zostaw komentarz

Twój email nie będzie opublikowany.

Może Ci się spodobać