Niemcy: Rząd chce zaostrzenia przepisów dot. wystawiania recept na medyczną marihuanę, przygotowano nowelizację ustawy, która wkrótce trafi pod głosowanie w Bundestagu. Tamtejszy rynek medycznego zioła jest największy w Europie i obecnie rośnie w tempie ok. 400% rocznie. Niemiecka legalizacja przeforsowana przez firmy produkujące medyczny susz, o czym ostatnio pisaliśmy, napotkała właśnie przeszkodę w postaci nowelizacji ustawy o medycznych konopiach, która jest już gotowa i czeka na głosowanie w Bundestagu. Nowe regulacje zawarte w nowelizacji ograniczają możliwość wystawiania recept w ramach telemedycyny i wprowadzają konieczność osobistego udania się do lekarza. Czy to koniec niemieckiego rynku marihuany w obecnej formie? Oto więcej informacji.
Niemcy: Rząd chce zaostrzenia przepisów dot. wystawiania recept na medyczną marihuanę, przygotowano nowelizację ustawy
Marihuana w Niemczech jest legalna, legalny jest także handel marihuaną – tyle, że wszystko to jest pod przykrywką medycyny. W ten oto sposób firmy produkujące medyczną marihuanę zapewniły sobie monopol na tym jakże interesującym rynku zbytu. Bo tak jak pisaliśmy niedawno – dla konsumenta nie ma różnicy, czy zamawia zioło ze strony apteka.de czy diler.de – procedura jest dokładnie taka sama, wystarczy kilka kliknięć w telefonie i wkrótce kurier dostarczy zamówione zioło pod nasze drzwi. Wybór z grubo ponad trzystu odmian, ceny od 4 Euro za gram. O tym, że klasyczna legalizacja jest blokowana własnie przez firmy sprzedające medyczny susz pisaliśmy ostatnio T U T A J.
Ale dominacja tej formy legalnego obrotu ziołem napotkała właśnie w Niemczech dużą przeszkodę w postaci proponowanej nowelizacji ustawy CanG, która reguluje przepisy dot. marihuany w Niemczech. Niemieccy politycy chcą ograniczyć przepisy zezwalające na wystawianie recept na medyczną marihuanę w ramach telemedycyny.
Co istotne, ustawa CanG zmieniła także obowiązującą klasyfikację medycznego zioła, które trafiło do tej samej kategorii co np. ibuprofen 600. Dzięki temu niesłychanie łatwo uzyskać receptę na medyczne konopie, bez wychodzenia z domu, bez faktycznej rozmowy z lekarzem. Jednak to ma się teraz skończyć.
Na oficjalnej stronie niemieckiego Ministerstwa Zdrowia czytamy:
„Od wejścia w życie ustawy w kwietniu 2024 r. obserwuje się niepokojący trend w zakresie konsumpcji kwiatów konopi indyjskich w celach leczniczych. W pierwszej połowie 2025 r. import wzrósł o ponad 400% w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku – z około 19 do około 80 ton. Wzrost ten nie wynika ze zwiększonego popytu wśród pacjentów ciężko chorych, ponieważ liczba recept w ramach ubezpieczenia zdrowotnego wzrosła jedynie o jednocyfrową wartość procentową. Celem projektu ustawy jest skorygowanie tych negatywnych trendów, przy jednoczesnym zapewnieniu dostępności medycznej marihuany dla pacjentów z poważnymi schorzeniami.”
Niemieccy urzędnicy widzą bardzo duże rozbieżności pomiędzy korzystaniem z marihuany w ramach leczenia publicznego (kasa chorych), a korzystaniem z usług sektora firm prywatnych, które świadczą usługi polegające na wystawianiu recept na medyczną marihuanę.
Recepty wystawione w ramach kas chorych stanowią zaledwie kilka procent (maksymalnie 9%).
Wynika to z faktu, że aby dostać receptę na medyczną marihuanę w ramach kasy chorych, trzeba faktycznie na coś cierpieć. W przeciwieństwie do firm prywatnych, którym wystarczy jedynie zapewnienie, że np. mamy problemy ze snem.
Medyczna marihuana jest lekiem na receptę, a nie produktem wyłącznie rekreacyjnym. Gwałtowny wzrost importu marihuany i praktyka przepisywania leków online bez osobistego kontaktu z lekarzem wymagają działań politycznych. Stosowanie marihuany w celach medycznych musi być regularnie wyjaśniane podczas osobistej konsultacji między lekarzem a pacjentem. Zabronimy profesjonalnego nadużywania recept przez internet. Pacjenci, którzy stosują medyczną marihuanę w celach medycznych, będą nadal mieli zapewnione dostawy.
-napisała Federalna Minister Zdrowia, Nina Warken
Ostatnio popularne
Jak rząd Niemiec zaostrza przepisy dot. wystawiania recept na medyczną marihuanę?
- W przyszłości (po przegłosowaniu nowelizacji) medyczna marihuana być przepisywana wyłącznie po osobistym kontakcie pacjenta z lekarzem, zarówno w gabinecie lekarskim, jak i podczas wizyty domowej. Przepisanie medycznej marihuany wymaga uwzględnienia stanu zdrowia pacjenta, jego chorób oraz innych przyjmowanych leków, co zazwyczaj wymaga dokładnego wywiadu lekarskiego i badania fizykalnego. Ponadto, konieczne jest bieżące informowanie o ryzyku uzależnienia i możliwych fizycznych lub psychicznych konsekwencjach konsumpcji, które mogą się zmieniać w zależności od intensywności i czasu trwania konsumpcji.
- W przypadku recept uzupełniających, konsultacja osobista jest wymagana co cztery kwartały, przy czym poprzedni kontakt w tym okresie dotyczył recepty na marihuanę w celach medycznych. Pod tym warunkiem recepta może być również wystawiona za pośrednictwem telemedycyny w ciągu kolejnych trzech kwartałów.
- Możliwość zamówienia marihuany leczniczej pocztą będzie wyłączona, ponieważ podczas osobistej wizyty w aptece farmaceuta powinien udzielić wyczerpujących informacji i konsultacji. Usługi dostawcze aptek pozostają bez zmian.
Jak zmiana przepisów może wpłynąć na niemiecki rynek marihuany?
Propozycja nowelizacji ustawy przygotowana przez niemiecki resort zdrowia będzie teraz poddana pod głosowanie w Bundestagu.
Jeżeli nowe przepisy zostaną przyjęte – najistotniejsza będzie kwestia tego, jak chętnie Niemcy będą się wybierać do lekarza po pierwszą receptę oraz w kontekście tego – jak będą do wszystkiego podchodzić niemieccy lekarze. Czy tak jak w naszym kraju po ograniczeniu wystawiania recept na medyczną marihuanę w ramach telemedycyny nastąpi zastój na rynku medycznej marihuany? Czy tak samo jak w Polsce odpowiedzią na zmianę przepisów będzie pojawianie się wielu nowych stacjonarnych klinik leczenia medyczna marihuaną?
Niemieccy działacze podkreślają, że na zmianie przepisów najbardziej ucierpią starsze i schorowane osoby będące pacjentami korzystającymi z medycznej marihuany.
Pierwszym miarodajnym wskaźnikiem skutków wprowadzenia nowych przepisów będzie wolumen sprzedaży medycznej marihuany w dwóch kwartałach, które nastąpią o wejściu w życie nowych regulacji. O ile oczywiście zostaną one przegłosowane przez Bundestag.











