Zakaz wystawiania recept na medyczną marihuanę w ramach teleporady potwierdzony. Rozporządzenie Ministra Zdrowia w tej sprawie trafiło w środę do Komisji Prawniczej gdzie uzyska ostateczny kształt prawny i legislacyjny. Oznacza to, że potwierdzają się najgorsze obawy pacjentów korzystających z tej formy terapii. Gdy rozporządzenie wejdzie w życie, medyczne konopie przepisywać będzie można jedynie podczas osobistej wizyty u lekarza. Jedyny wyjątek dotyczy lekarzy POZ posiadających kontrakt z NFZ i to tylko w przypadku kontynuacji leczenia. Kiedy dokładnie rozporządzenie zacznie obowiązywać? Oto więcej informacji.
Zakaz wystawiania recept na medyczną marihuanę w ramach teleporady
Zgodnie z projektem rozporządzenia Ministra Zdrowia (znajdziesz je T U T A J), już wkrótce lekarze nie będą mogli przepisywać pacjentom medycznej marihuany, bez osobistego ich zbadania. Co to dokładnie oznacza?
Przede wszystkim po wejściu w życie rozporządzenia, pierwsza wizyta w celu rozpoczęcia terapii m.in. medyczną marihuaną, będzie się musiała zawsze odbyć stacjonarnie. Dotyczy to wszystkich klinik, zarówno prywatnych jak i placówek państwowych. Nie będzie możliwości odbyć wizyty kwalifikującej do leczenia w ramach teleporady lub on-line.
Ale to nie koniec zmian na gorsze, ponieważ nawet w trakcie leczenia konopiami, pacjent po każdą receptę będzie musiał udać się osobiście do lekarza, nawet po receptę będącą jedynie kontynuacją zapisanej terapii.
Oznacza to, że jeżeli podczas wizyty kwalifikacyjnej lekarz zaleci pacjentowi roczne stosowanie konopi, to pacjent będzie musiał w trakcie terapii po receptę na jej przedłużenie, udać się osobiście do gabinetu lekarskiego.
Jedyny wyjątek będą stanowić lekarze podstawowej opieki zdrowotnej (POZ czyli lekarze rodzinni), którzy pracują w ramach NFZ. Będą oni mogli wystawiać recepty zdalnie, ale tylko w ramach kontynuacji wcześniej przepisanej terapii.
Ministerstwo Zdrowia tak drastyczne kroki tłumaczy bezpieczeństwem przy przepisywaniu leków psychotropowych i odurzających. I o ile w przypadku pozostałych substancji objętych nowymi regulacjami jest to dość zrozumiałe, o tyle w przypadku dodanych do listy medycznych konopi, jest to wylewanie dziecka z kąpielą.
W rozporządzeniu znalazły się:
- fentanyl,
- morfina,
- oksykodon,
- KONOPI ZIELE innych niż włókniste oraz wyciągi, nalewki farmaceutyczne, a także wszystkie inne wyciągi z konopi innych niż włókniste
Najbardziej w całej sytuacji ucierpią pacjenci z małych miast, miasteczek i wsi. W większych miastach powstaną zapewne stacjonarne kliniki, które ułatwią dostęp do terapii medyczną marihuaną, jednak to chwile potrwa. Niestety teraz pacjenci korzystający z prywatnych klinik, po receptę będą musieli każdorazowo udać się osobiście.
Oprócz pacjentów ucierpi także sam rynek medycznej marihuany, który w naszym kraju i tak nie jest zbyt duży, co przekłada się na mniejszą konkurencję i mniejszy wybór produktów. W zeszłym roku w Polsce sprzedało się zaledwie 2,6 tony medycznej marihuany, kilkanaście razy więcej sprzedany w tym samym czasie w Niemczech.
Kiedy rozporządzenie wejdzie w życie?
Jego ostateczny projekt trafił do Komisji Prawniczej, jest to ostatni etap prac przed wprowadzeniem nowych przepisów w życie. W komisji projekt uzyska ostateczne brzmienie co potrwa zapewne nie dłużej niż miesiąc. Wszystko zatem wskazuje, iż nowe przepisy wejdą w życie w tym roku, a być może jeszcze w listopadzie.