Ciekawostki Zielonego Świata Świat Medycznej Marihuany ZIELONE NEWSY

Kobieta nie odczuwa bólu ani lęku, wszystko przez nieprawidłową pracę układu endokannabinoidowego

nie odczuwa bólu ani lęku

Kobieta nie odczuwa bólu ani lęku, wszystko przez nieprawidłową pracę układu endokannabinoidowego. Pokazuje to jak jest on istotny dla naszego zdrowia. Efektem rzadkiej mutacji genetycznej genu będącego częścią układu endokannabinoidowego, mieszkająca w Szkocji kobieta żyje praktycznie bez bólu, szybciej zdrowieje i szybciej goją się jej rany, a także nie miewa lęków czy niepokojów – za wszystkie te kwestie odpowiada właśnie układ endokannabinoidowy, który aktywują m.in. konopie. Oto więcej informacji.

Kobieta nie odczuwa bólu ani lęku, wszystko przez nieprawidłową pracę układu endokannabinoidowego.

Układ endokannabinoidowy te jeden z najważniejszych układów w naszym organizmie, odpowiada on m.in. za ogólną regulację organizmu, wpływa na homeostazę, a jego aktywacja pomaga zwalczyć ból, poprawić nastrój, pomóc wyzdrowieć oraz utrzymać odporność organizmu i wiele więcej. O układzie endokannabinoidowym (ECS) więcej przeczytasz T U T A J.

Układ endokannabinoidowy aktywują kannabinoidy endogenne oraz egzogenne. Te pierwsze wytwarzane są przez nasz organizm np. w trakcie wysiłku fizycznego (to właśnie ECS odpowiada za „Haj biegacza, a nie endorfiny, przeczytasz o tym T U T A J) Natomiast kannabinoidy egzogenne to te, które znajdziemy w konopiach m.in. THC, CBD, CBG, CBN oraz wiele innych. ECS można aktywować zatem na dwa sposoby, pierwszy to wysiłek fizyczny, a drugi zażycie konopi. Co ciekawe, najistotniejszy kannabinoid wytwarzany przez nasz organizm czyli Anandamid, ma budowę niemal identyczną jak THC, występujące w konopiach indyjskich.

Mieszkająca w Szkocji Jo Cameron każdego dnia odczuwa wszystkie pozytywne działania kannabinoidów na nasz organizm – ma zawsze dobry nastrój i nie odczuwa lęków czy niepokoi, nie odczuwa bólu, a jej rany goją się znacznie szybciej niż u innych. Z czego to wynika?

Mówiąc najprościej – w ramach różnych funkcji ECS istnieje też taka, która odpowiada za rozkładanie dostarczonych do organizmu kannabinoidów, zarówno endo oraz egzogennych. To dlatego marihuana działa na nasz organizm przez określony czas, tak samo dobre samopoczucie po treningu po jakimś czasie mija. Dostarczone do organizmu kannabinoidy aktywują układ endokannabinoidowy, który je po jakimś czasie rozkłada.

W przypadku Jo Cameron nie dochodzi do wspomnianego rozkładu kannabinoidów, które przecież jej organizm regularnie wytwarzał w ciągu życia. Można zaryzykować stwierdzenie, że gdyby Jo zapaliła marihuanę, „haj” nigdy by się nie skończył.

waporyzator do konopi
-REKLAMA-

Co dokładnie odpowiada za taki stan rzeczy?

Mieszkająca w Szkocji Jo Cameron, została po raz pierwszy skierowana do genetyków bólu w UCL w 2013 r., po tym jak jej lekarz zauważył, że nie odczuwa bólu po poważnych operacjach biodra i ręki.

Po latach badań okazało się, że Jo ma dwie mutacje, jedną w genie kodującym działanie hydrolazy amidów kwasów tłuszczowych (FAAH) i drugą w pseudogenie FAAH-OUT, który moduluje ekspresję hydrolazy amidów kwasów tłuszczowych.

Natomiast FAAH to enzym metabolizujący kannabinoidy. Oznacza to, że hydrolaza amidów kwasów tłuszczowych, będąca członkiem rodziny enzymów hydrolaz serynowych, odpowiada za metabolizm (rozpad) kannabinoidów.

Obszar genomu zawierający FAAH-OUT  do tej pory był uważany za „śmieciowe” DNA, które nie ma żadnej funkcji. Odkryto jednak, że pośredniczy on w ekspresji FAAH , genu, który jest częścią układu endokannabinoidowego i jest dobrze znany ze swojego wpływu na ból, nastrój i pamięć.

Zespół naukowców badających przypadek Jo Cameron, zaobserwował, że FAAH-OUT reguluje ekspresję FAAH . Gdy jest ona znacząco zmniejszona w wyniku mutacji przenoszonej przez Cameron, poziomy aktywności enzymu FAAH są znacząco zmniejszone, co przekłada się na znaczące zmniejszenie metabolizmu kannabinoidów.

Dr Andrei Okorokov (UCL Medicine), starszy autor badania, powiedział:

Gen FAAH-OUT to tylko jeden mały zakątek ogromnego kontynentu, który to badanie zaczęło mapować. Oprócz molekularnych podstaw bezbolesności, te eksploracje zidentyfikowały ścieżki molekularne wpływające na gojenie się ran i nastrój, wszystkie pod wpływem mutacji FAAH-OUT . Jako naukowcy mamy obowiązek to badać i myślę, że te odkrycia będą miały ważne implikacje dla obszarów badań, takich jak gojenie się ran, depresja i inne”.

Naukowcy przyjrzeli się fibroblastom pobranym od pacjentów, aby zbadać wpływ osi FAAH-OUT-FAAH na inne szlaki molekularne. Podczas gdy mutacje, które przenosi Jo Cameron, wyłączają FAAH , badacze znaleźli również kolejne 797 genów, które zostały aktywowane i 348, które zostały wyłączone. Obejmowało to zmiany w szlaku WNT, który jest związany z gojeniem się ran, ze zwiększoną aktywnością genu WNT16 , który wcześniej był powiązany z regeneracją kości.

Dwa inne kluczowe geny, które zostały zmienione to BDNF , który wcześniej był powiązany z regulacją nastroju i ACKR3 , który pomaga regulować poziom opioidów. Te zmiany genów mogą przyczyniać się do niskiego poziomu lęku, strachu i bezbolesności Jo Cameron.

„Początkowe odkrycie genetycznego źródła unikalnego fenotypu Jo Cameron było momentem olśnienia i czymś niezwykle ekscytującym, ale obecne odkrycia to moment, w którym sprawy naprawdę zaczynają się robić interesujące. Dzięki dokładnemu zrozumieniu tego, co dzieje się na poziomie molekularnym, możemy zacząć rozumieć zaangażowaną biologię, co otwiera możliwości odkrywania leków, które pewnego dnia mogą mieć daleko idące pozytywne skutki dla pacjentów.

-powiedział profesor James Cox (UCL Medicine), starszy autor badania

Zostaw komentarz

Twój email nie będzie opublikowany.

Może Ci się spodobać