Świat Medycznej Marihuany Świat Prawa i legalizacji ZIELONE NEWSY

Jaki jest prawdziwy powód zakazu wystawiania recept na medyczną marihuanę w ramach teleporady?

powód zakazu wystawiania recept na medyczną marihuanę

Jaki jest prawdziwy powód zakazu wystawiania recept na medyczną marihuanę w ramach teleporady? Na ten temat różne serwisy podają różne informacje, a większość z nich jest nieprawdziwa. To, że konopie znalazły się w jednej grupie z tak niebezpiecznymi substancjami jak m.in. fentanyl  jest faktem. Jednak nie oznacza to, iż znalazły się tam z tego samego powodu. Najczęstszą nieprawdziwą tezą na ten temat jest ta mówiąca, że to obecny rząd odpowiada za wprowadzenie regulacji zabraniających wystawiania recept na konopie w ramach teleporady – co nie jest prawdą. Co zatem odpowiada za obecny stan rzeczy i które środowisko najbardziej naciskało na wprowadzenie obecnych przepisów? Oto więcej informacji.

Jaki jest prawdziwy powód zakazu wystawiania recept na medyczną marihuanę w ramach teleporady?

Zakaz wystawiania recept na medyczna marihuanę w ramach teleporady został wprowadzony w ramach rozporządzenia 7 listopada 2024 r. Marihuana medyczna została „dorzucona” do rozporządzenia, które miało ograniczyć i lepiej kontrolować przepisywanie środków naprawdę niebezpiecznych jak np. fentanyl. Nowe przepisy miały uniemożliwić uzyskanie niebezpiecznych środków za pomocą tzw. receptomatów.

Podczas projektowania rozporządzenia w tej sprawie pojawiało się sporo zamieszania gdyż w jego pierwszej wersji na liście substancji niebezpiecznych pojawiła się medyczna marihuana, która następnie została z listy wykreślona. Przeczytasz o tym T U T A J.

Wykreślenie z owej listy medycznej marihuany ucieszyło pacjentów ale nie spodobało się Naczelnej Izbie Lekarskiej – jednak w żadnym wypadku nie dlatego, że lekarze uznali marihuanę za podobnie niebezpieczną jak np. opioidy.

waporyzator do konopi
-REKLAMA-

Sednem sprawy jest fakt, że lekarze uznali, że zrobiono z nich dilerów legalnej marihuany, która została w ten sposób częściowo w Polsce zalegalizowana.

Recepty na marihuanę wypisywane były przede wszystkim w receptomatach i zdaniem lekarzy nie miały wiele wspólnego z potrzebami osób chorych. Według niektórych szacunków nawet 90 proc. recept wystawianych było dla celów „rekreacyjnych”. Pisaliśmy o tym T U T A J.

To rzecz oczywista, że grupa chorych którym marihuana może pomóc jako środek przeciwbólowy lub przy innych dolegliwościach, nie ma aż takich potrzeb. Marihuana jest przepisywana przede wszystkim jako używka.

-mówił wtedy Jakub Kosikowski, rzecznik NIL w rozmowie z Gazetą Wyborczą.

Kosikowski dodał też, że:

Jeśli rząd uważa, że to jest dobre, może ją wprost zalegalizować, znosząc recepty. A jeśli nie chce tego zrobić, to powinien zabronić przepisywania jej w receptomatach, bo w ten sposób robi z nas, lekarzy, dilerów.

Stanowisko NIL i OROZ w kwestii medycznej marihuany

W ostatnich tygodniach miałem okazję porozmawiać zarówno z przedstawicielami Naczelnej Izby Lekarskiej jak i z niektórymi Okręgowymi Rzecznikami Odpowiedzialności Zawodowej , którzy wykonują czynności sprawdzające, a także prowadzą postępowania wyjaśniające w sprawach odpowiedzialności zawodowej lekarzy.

-REKLAMA-

Wszyscy, z którymi rozmawiałem zgodnie twierdzą, że to nie medyczna marihuana jest tutaj problemem samym w sobie. Mało tego, żaden z moich rozmówców nie ma też negatywnego zdania o marihuanie czy to medycznej czy rekreacyjnej.

Zresztą to właśnie z Ministerstwa Zdrowia wyszła jakiś czas temu informacja mówiąca, że resort ten popiera legalizację marihuany w Polsce, pisaliśmy o tym T U T A J.

W czym zatem rzecz i czemu środowiska lekarskie domagały się dopisania do rozporządzenia medyczną marihuanę?

Według lekarzy wystawianie recept na medyczną marihuanę odbywało się z naruszeniem sztuki lekarskiej – i to jest prawdziwy powód likwidacji konopnych teleporad.

Ważna jest też skala – liczba recept na medyczną marihuanę rosła lawinowo, w poprzednim roku w Polsce sprzedano 7,8 tony medycznego suszu co jest 300% wzrostem w stosunku do roku poprzedniego i ten trend się nie tyle utrzymywał co nasilał. Dlatego lekarze widząc szybko rosnącą liczbę recept wystawianych na medyczne konopie, uznali, że ze względu na skalę zjawiska nie ma innej możliwości jak zmiana przepisów.

Oczywiście nowe przepisy formalnie wprowadził rząd bo tylko tak można wprowadzić nowe prawo. Jednak pomysł dopisania do rozporządzenia medycznej marihuany wyszedł ze środowiska lekarskiego i to ono bardzo intensywnie na takie rozwiązanie nalegało. Rząd jedynie wprowadził to, o co prosiło środowisko lekarskie.

3 komentarze
  1. Tomek 3 dni ago
    Reply

    Dobrze było. Musieli popier….. Kasa z recept, kasa za sprzedaż. Klienci mieli pewny towar. Mam nadzieję, że to wróci.

  2. Asd 3 dni ago
    Reply

    Czy ministerstwo zdrowia i rząd jest bezwolnym wykonawcą woli NIL? Bo z powyższego artykułu dokładnie to wynika… Propozycja NIL jest i była sprzeczna z logiką, wielu lekarzy i pacjentów było przeciwko wnioskom tej komunistycznej instytucji rządzonej przez leśnych dziadów nie mających pojęcia o normalnym życiu i czy ktoś te protesty w jakikolwiek sposób uwzględnił? Chociaż odniósł się do nich? -nie, ministerstwo zdrowia zrównało marihuanę z fentanylem mając w dupie logikę i zdrowy rozsądek i takie są fakty

  3. Edd 1 dzień ago
    Reply

    Prawdziwy powód to polityka panie! Ministerstwo zdrowia zesrało się na myśl o artykułach o „lekarzach dilerach” pisanych przez dziennikarskie chieny z ringer axel springer

Zostaw komentarz

Twój email nie będzie opublikowany.

Może Ci się spodobać