Czy marihuana wyhodowana w bioreaktorze może w przyszłości zastąpić tę klasyczną? Izraelscy naukowcy jako pierwsi na świecie wyhodowali komórki konopi poprzez ich namnażanie (klonowanie) w bioreaktorze. Zespół badaczy pokazał wyniki testów biomasy uzyskanej w bioreaktorze, która zawiera dwanaście razy więcej kannabinoidów w stosunku do materiału wyjściowego. Czy to oznacza, że działanie takiej biomasy jest 12 razy mocniejsze?
Izrael: Marihuana wyhodowana w bioreaktorze jest 12 razy mocniejsza od tradycyjnej?
Bioreaktory to urządzenia służące do hodowli drobnoustrojów, komórek roślinnych lub zwierzęcych. Ich konstrukcja umożliwia pełną kontrolę procesu namnażania komórek (produkcji) oraz jego optymalny przebieg w warunkach całkowitego wyeliminowania możliwości zakażeń z zewnątrz (sterylność procesu)
Teraz izraelska firma BioHarvest Sciences poinformowała, że za pomocą tej technologii wyhodowała z konopnych komórek biomasę. Otrzymana w procesie hodowli w bioreaktorze biomasa ma 12 razy więcej kannabinoidów w stosunku do materiału wyjściowego, z którego była hodowana.
Do wytworzenia substancji nie wykorzystuje się w tym przypadku pola czy hali uprawowej, które zastępuje się odpowiednimi pojemnikami do namnażania komórek. Technologia ta pozwala zaoszczędzić czas, którego potrzeba ok. 3 tygodni zamiast kilkunastu tygodni procesu uprawowego. Wykorzystanie bioreaktora sprawia, że produkcja zużywa znacznie mniej zasobów takich jak woda, prąd oraz ludzka praca. Izraelska firma oszacowała, że każdy kilowat energii elektrycznej pozwala wytworzyć o 8 razy więcej materiału niż w przypadku klasyczne uprawy, zużycie gruntów spada o 90%. Uzyskana biomasa jest wolna od zanieczyszczeń i grzybów.
Unikalna kompozycja znacznych ilości głównych i pomniejszych kannabinoidów toruje drogę wielu rozwiązaniom terapeutycznym, opartym na konopiach, które są ukierunkowane na przewlekłe dolegliwości, takie jak leczenie bólu, lęku, zaburzeń snu oraz ADHD.
-mówi o swoim projekcie BioHarvest Sciences
Firma BioHarvest nie ujawnia jakiej technologii używa. Poinformowano natomiast, że moc uzyskanej biomasy została zwiększona 12-krotnie poprzez zmianę środowiska wewnątrz bioreaktora. Produkt końcowy czyli biomasa zupełnie nie przypomina kwiatów konopi.
Przedstawiciele firmy poinformowali, że ich produkt końcowy zawiera 12 razy więcej kannabinoidów, zarówno tych głównych (THC, CBD) jak i tych pomniejszych.
Jednak czy na pewno można stwierdzić, że otrzymana biomasa marihuany będzie 12 razy mocniejsza? To zależy co sie rozumie poprzez wyrażenie „mocniejsza”.
Rozwiązanie to może mieć przyszłość w typowo medycznych zastosowaniach, gdzie sprawdzają się konkretne wyizolowane kannabinoidy gdyż w ten sposób można je uzyskać znacznie taniej.
Czy pod względem efektu psychotropowego odczucia po takiej biomasie będą wielokrotnie mocniejsze? Intensywniejsze? Nie koniecznie. Należy pamiętać, że w przypadku używania konopi niesłychanie ważny jest „efekt otoczenia”, który w tym przypadku tworzą kannabinoidy, terpeny oraz sama materia roślinna.
Najmocniejsze pod katem odurzenia nie są odmiany, które zawierają najwięcej THC (nawet 30-40%). Najmocniejsze w działaniu odmiany mają przeważnie poniżej 20% THC. Skąd zatem ich moc? Przede wszystkim z unikalnej kompozycji terpenów oraz ich sporej ilości.
Nie wolno zapominać, że to terpeny definiują działanie kannabinoidów. To od terpenów zależy czy odmiana będzie działać energetycznie (sativa) czy nasennie (indica) oraz jaka będzie jej „moc”.